Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
tutti frutti ;)
Autor Wiadomość
kapelusznik_ona 
Nowy

Dołączyła: 17 Sie 2012
Posty: 5
Wysłany: 2012-08-17, 23:44   tutti frutti ;)

Witajcie :)

Hmm... Pozwólcie, iz przedstawie Wam taki oto obrazek. W "House M.D." jest taka scena. Pacjent, młody chłopak, geniusz o nieprzeciętnym intelekcie rozmawia z Foreman`em:
- Czujesz sie samotny? - pyta chłopak
- Czasami - odpowiada Foreman
- Wiec nie jestes tak inteligentny - kwituje tamten - ja czuję się samotny zawsze.

Miewacie poczucie samotności zawsze i wszedzie? Będąc samemu jak i wśród ludzi? I wybaczcie próznosc, nie chodzi tu wszak o inteligencje. Zamiast słowa 'inteligentny', mozna wstawić 'wrażliwy', 'zraniony', 'na wskroś patrzący', a moze 'wymagający' czy 'bojaźliwy' - kazdy podług tego co sam czuje.
Czasem zastanawiam się, czy to ja selekcjonuję ludzi, czy tez świat wyrzuca mnie na out. W kazdym razie wyczuwam między mna a resztą zgrzytliwy dysonans. Powierzchownie jest ok. Mam 30 lat, jestem atrakcyjna, smiała, otwarta, często dusza towarzystwa. Mam tzw 'znajomych'. Jednak nie umiem podtrzymac takiego powierzchownego kontaktu. Moze to zabrzmiec pysznie, ale taki small talk ( jak i cienki humor ) mnie cholernie nudzi i meczy. Mam wrażenie, iz ludzie mało widzą, a jeszcze mniej rozumieją, że są bardzo daleko psychicznie ode mnie. Antypody umysłu. Drazni mnie bylejakosc ich zycia, niskie wymagania co do siebie, wygoda psychiczna, apatia zyciowa. Jednocześnie paradoksalnie lubie i szanuje ludzi, tylko kontakt z nimi w takiej formie jest mi niepotrzebny... Całkiem świadomie sie izoluję i szczerze i uczciwie lubie swoja samotnię. Jednak brak mi intymności. Chcialabym zahaczyc czasem o kogos moje emocje, dotknac bliskosci ( której sie jednak boję ). Zwiazki mi nieobce. Byłam z kims 7 lat, jednak to bylo jałowe, puste emocjonalnie. Mialam tez dwa piekne romanse. Bardzo intensywne, soczyste uczuciowo jak i fizycznie. Jednak sie skonczyly ( takie fajerwerki ). Mam jedna stała relację, juz dożywotnią, miłość wielką od 9 lat - syna. Rzecz bardzo głęboka, mocny fundament. Posiadam też taką 'miłość mniejszą' - kotkę, czarną. Powiadam Wam, zwierzę wprost metafizyczne :D Mieszkamy sobie razem jak ta Trójca Święta ;)
Hmm... Tyle o mnie. Przyznam sie, ze malo z ludźmi rozmawiam ostatnio. Lubię czytać. Nawet to forum. W słowie pisanym jest jakoś więcej urodzaju myśli. Poza tym, ludzka mysl aby zaistniec potrzebuje odbiorcy. Myśl wypowiedziana w próznie nie istnieje tak naprawdę. Pozostanie na zawsze teorią i umrze śmiercia naturalna. To tak jak samo imię, ale bez wlaściciela. Czasem jak sobie to uświadomie ogarnia mnie przerażenie. Bo gdy o mnie nikt nie mysli, gdy nie występuje w niczyjej świadomości, to tak, jakby mnie nie bylo. Jakbym była sama teorią. I to mocno abstrakcyjną. Byt jak niebyt.
Napieprzyłam chyba za dużo.
Dobrej nocy wszystkim :)
 
     
Andskyru 
Aktywny


Wiek: 28
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 320
Wysłany: 2012-08-18, 09:52   Re: tutti frutti ;)

kapelusznik_ona napisał/a:
Witajcie :)
Bo gdy o mnie nikt nie mysli, gdy nie występuje w niczyjej świadomości, to tak, jakby mnie nie bylo. Jakbym była sama teorią. I to mocno abstrakcyjną. Byt jak niebyt.
)

Teoria rodzi się czyimś myślach, dla mnie to bardziej interpretacje oddaje, oschnięte drzewo w szczerym polu, niechciane, zapomniane tzzz tylko bycie, nie życie.

Cześć, witaj.
 
     
maro_25 
Początkujący


Wiek: 37
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 171
Wysłany: 2012-08-18, 19:48   Re: tutti frutti ;)

kapelusznik_ona napisał/a:
Witajcie :)

Hmm... Pozwólcie, iz przedstawie Wam taki oto obrazek. W "House M.D." jest taka scena. Pacjent, młody chłopak, geniusz o nieprzeciętnym intelekcie rozmawia z Foreman`em:
- Czujesz sie samotny? - pyta chłopak
- Czasami - odpowiada Foreman
- Wiec nie jestes tak inteligentny - kwituje tamten - ja czuję się samotny zawsze.



heh, pamietam ten odcinek, swego czasu oglądałem House'a bez wytchnienia.. witaj na forum... ;-)
 
     
Mona85 
Początkujący



Wiek: 38
Dołączyła: 04 Lip 2012
Posty: 163
Skąd: Opole
Wysłany: 2012-08-19, 10:14   

Każdy z nas jest swego rodzaju skomplikowaną indywidualnością, brak kogoś podobnego wzmaga w nas poczucie samotności i wyobcowania... mam nadzieję, że poznasz tu fajne i ciekawe osoby podobne do siebie :oczko:
Witaj na forum kapelusznik_ona,
 
 
     
Mariette
[Usunięty]

Wysłany: 2012-08-19, 21:00   

Witaj na forumkapelusznik_ona, ;-)
 
     
kapelusznik_ona 
Nowy

Dołączyła: 17 Sie 2012
Posty: 5
Wysłany: 2012-08-19, 21:38   Re: tutti frutti ;)

Hej Andskyru :) Trafnie to zinterpretowałes - 'bycie, nie zycie'. Bylam dzis na meczu, ogladalam nowe mieszkanie, gadałam z kolegą. Ale jakos nie umiem się właczyc w trybiki tego wszystkiego. Dzis mi tak pusto, ze mi sie trudno oddycha... Życie niby jest, ale nie czuje smaku.

Hej maro_25 ;) House jest rewelacyjny. Strasznie rajcuje mnie pogmatwanie tego faceta. Lubie takich skomplikowanych, acz jednoczesnie niedostepnych ludzi. Osobliwy awatar ;> To jaks konkretna scena z czegoś, czy tez metafora?

Mona85 :) Mieszkam nieopodal Opola ;>

Hej Mariette :) Piekny nick. Powiązany z imieniem?

ps. jedno pytanie. do wszystkich czytających. powiedzcie czy czytajac mnie, cos Was odstrasza, zniechęca, nudzi? szzcerosc ( niezaleznie od tresci :D ) bedzie nagradzana ;)
 
     
Mona85 
Początkujący



Wiek: 38
Dołączyła: 04 Lip 2012
Posty: 163
Skąd: Opole
Wysłany: 2012-08-20, 05:50   

kapelusznik_ona, mnie nic nie odstrasza w Twoich postach, a już na pewno nie nudzi ;-) bardzo ciekawie piszesz :-D i wyczuwam w nich, że jesteś osobą bardzo energiczną i być może niemożność używania tej energii, sprawiło, że zawitałaś do nas... ( przepraszam, jeśli się mylę )
A skąd dokładnie jesteś? :-D
 
 
     
kapelusznik_ona 
Nowy

Dołączyła: 17 Sie 2012
Posty: 5
Wysłany: 2012-08-20, 10:03   

Mona85, dlaczego tak wczesnie wstajesz w poniedziałkowy poranek?! Toż to mordercza godzina na posta :D Chyba ze dopiero chodzisz spac o 5 rano... ;)
Kurczę, rzeczywiście, jestem energiczna, dobrze mnie odczytujesz. "Niemożność uzywania' hm... możnosc jest, ale często nie ma gdzie ;) Ale tak, jestem energiczna, szalona, gadatliwa. I to widac juz po pierwsym poście, rany... Zawsze mnie przerazala sila slowa pisanego. Bo paradoksalnie nie mozna w ten sposób siebie ukryc. Pisząc, mozna skłamac co do faktów, ukryc wady, ale ten rdzeń tożsamości, nasza osobowosć, wylazi spod słow, to sie wyczuwa. Dlatego tyle kosztował mnie wpis tutaj. Mam bardzo mocny bezpiecznik intymnosci.
Skąd jestem? Małe miasteczko, urocza prowincja ;D 60 km od Opola. Mona85 masz bardzo kobiecy awatar. Jestes tez taka poza netem? Duszą, cialem?
Udanego dnia wszystkim :D
 
     
Mona85 
Początkujący



Wiek: 38
Dołączyła: 04 Lip 2012
Posty: 163
Skąd: Opole
Wysłany: 2012-08-20, 18:13   

kapelusznik_ona, ja tak wcześnie wstaję do pracy, mały ze mnie pracocholik ;-)
Zastanawiam się, jaka ja jestem po moich postach... pewnie nudna, jak przysłowiowe flaki z olejem :-D
Ja w Opolu mieszkam od 4 lat, a pochodzę też z małego miasteczka ok 50 km od Opola :mrgreen:
Co do mojego avatara, to podoba mi się, ale niestety chyba w ogóle mnie nie odzwierciedla :-(
 
 
     
Mariette
[Usunięty]

Wysłany: 2012-08-20, 21:11   

kapelusznik_ona napisał/a:
Hej Mariette :) Piekny nick. Powiązany z imieniem?


Dziękuję, mój nick jest rzeczywiście powiązany z moim imieniem. Spostrzegawcza jesteś.
 
     
maro_25 
Początkujący


Wiek: 37
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 171
Wysłany: 2012-08-27, 10:20   Re: tutti frutti ;)

kapelusznik_ona napisał/a:
.

Hej maro_25 ;) Osobliwy awatar ;> To jaks konkretna scena z czegoś, czy tez metafora?


mała scenka mojego autorstwa z niczym specjalnie nie związana , cos w stylu "zabij lub zostań zabitym"




kapelusznik_ona napisał/a:

ps. jedno pytanie. do wszystkich czytających. powiedzcie czy czytajac mnie, cos Was odstrasza, zniechęca, nudzi? szzcerosc ( niezaleznie od tresci :D ) bedzie nagradzana ;)


wiec daje sie od Ciebie wyczuc jakas taka energie pozytywną, a moze przynajmniej mi sie tak wydaje, tak czy inaczej w zadnym razie odstraszenia, zniechecenia czy nudy na pewno nie powodujesz... ;-)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS