Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Witajcie
Autor Wiadomość
wesley 
Milczący



Wiek: 35
Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 63
Wysłany: 2012-04-19, 19:41   Witajcie

Witam wszystkich samotnych, takich samych jak ja, zarejestrowałem się na to forum ponieważ samotność doskwiera mi coraz bardziej, coraz częściej przez to się załamuje.
Moja samotność polega na tym że nie mam dziewczyny a mam już 23 lata i nigdy nie miałem(tylko w podstawówce dla zabawy), wiem że problem leży w mojej osobie, wynika z mojego lenistwa w tej sferze, nie potrafię zawalczyć o kogoś. Jestem często obojętny wobec dziewczyn, mimo że mi na nich zależy, nie potrafię utrzymywać z nimi kontaktu, peszę się jak z nimi rozmawiam, a wszystko przez moją nieśmiałość. Miałem nawet okazję aby kogoś poznać w czasie studiów, nawet kilka okazji, to nie ja robiłem ten pierwszy krok, lecz ja już musiałem to kończyć i niestety ale czułem że to nie jest to czego szukam, nie potrafię do tej pory sobie tego wytłumaczyć, dlaczego tak postępowałem. Ogólnie jest spokojnym chłopakiem, który jest mało pewny siebie, wiem że taki stan mogłaby zmienić moja druga połówka, której poświęciłbym swoje serce, ale po prostu ciężko mi jest zdobywać dziewczyny, mam blokadę i coraz bardziej cierpię. Ostatnio jeszcze bardziej mi się to pogłębia, straciłem pracę, jestem na bezrobotnym, na garnuszku rodziców, chociaż wiem że powinno się to niedługo zmienić, ale nawet jak mam pracę, to i tak myślę że to nie jest to czego pragnę. Jestem człowiekiem dosyć wrażliwym, marzycielem, romantyczna dusza można powiedzieć. Myślę nieraz że ta cywilizacja jest taka straszna, bez kręgosłupa moralnego, beż żadnej wrażliwości, mi jest ciężko się odnaleźć w takim świecie. Chciałbym mieć obok siebię drugą osobę z którą mógłbym się cieszyć każdym dniem, z którą chciałbym dążyć do doskonałości, robić to na co mamy ochotę, spełniać swoje marzenia...ale czasem wydaję mi się że nigdy nie znajdę takiej osoby, że po prostu umrę z samotności i to mnie najbardziej przeraża.
Nie wiem, może jestem nieatrakcyjny, moje włosy popadają w odcień rudości, mam z tym pewien kompleks, z którym staram się walczyć od dzieciństwa, być może to powoduję pewną blokadę w kontaktach z dziewczynami. Ogólnie to nie mam niskiej samooceny, a też na pewno nie wysokiej, staram się być uczciwym człowiekiem, ale czasem wydaję mi się że największe powodzenie mają i chamy i prostaki, i takie rzeczy mnie dołują, że taki świat mamy.
Przepraszam za moje żale na tym forum, ale musiałem gdzieś to przelać, ponieważ ostatnio jest marnym stanie emocjonalnym, nic mnie nie cieszy, szukam jakiegoś zrozumienia, znalazłem to forum.
 
     
Ever 
Dyskutant



Wiek: 27
Dołączyła: 15 Mar 2011
Posty: 1237
Skąd: z piekła
Wysłany: 2012-04-19, 19:48   

Na każdego czeka szczęście, trzeba tylko wytrwale do niego dążyć. Choć może trudno w to uwierzyć. Żalić się możesz ile chcesz, a ja może nawet Cię przytulę na pocieszenie i żeby dodać trochę wiary we własne możliwości :przytul:
wesley napisał/a:
moje włosy popadają w odcień rudości, mam z tym pewien kompleks, z którym staram się walczyć od dzieciństwa

Stąd wziął się Twój nick?

PS Rude włosy są faaajne, naweet bardzo :)
 
 
     
Kasienka 
Aktywny



Wiek: 38
Dołączyła: 23 Lis 2011
Posty: 208
Skąd: Cz-wa
Wysłany: 2012-04-19, 20:05   

Cześć :przytul:
ojjj momentami ja bym to ja pisała :usmiech:
 
 
     
wesley 
Milczący



Wiek: 35
Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 63
Wysłany: 2012-04-19, 20:06   

Ale ile można wytrzymać, czekając na to szczęście, wiadomo że nie pójdę się powiesić z tego powodu, ale ciężko cierpieć tak całe życie, samotność jest to chyba najgorsza rzecz jaka może spotkać człowieka, gorsza od śmierci.
Mój nick wziął się od imienia pewnego piłkarza, poza tym ma on jakiś związek z włosami? może o czymś nie wiem :-) .
Wiadomo że rude są fajne, szkoda tylko że dziewczyny o tym kolorze mają wiekszę powodzenie niż chłopaki, staram się walczyć jakoś z tym kompleksikiem, nie ścinam się na łyso jak co niektórzy, staram się właśnie mieć trochę dłuższe włosy, bo tak lepiej wyglądają, poza tym nie jestem typowym rudzielcem, nie mam mocno jasnej cery czy piegów...
 
     
Ever 
Dyskutant



Wiek: 27
Dołączyła: 15 Mar 2011
Posty: 1237
Skąd: z piekła
Wysłany: 2012-04-19, 20:14   

wesley napisał/a:
poza tym ma on jakiś związek z włosami? może o czymś nie wiem :-) .

Harrego Pottera nie czytałeś? Była tam rodzina Wesley'ów, i wszyscy byli rudzi :mrgreen:
 
 
     
panna Z. 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączyła: 21 Sie 2011
Posty: 207
Wysłany: 2012-04-19, 20:23   

Cytat:
Wiadomo że rude są fajne, szkoda tylko że dziewczyny o tym kolorze mają wiekszę powodzenie niż chłopaki

Myślę, że powodzenie średnio zależy od koloru włosów ;). A jak Ci bardzo przeszkadzają to można zafarbować zawsze.
 
 
     
Kasienka 
Aktywny



Wiek: 38
Dołączyła: 23 Lis 2011
Posty: 208
Skąd: Cz-wa
Wysłany: 2012-04-19, 20:25   

ojjj nie wmawiaj sobie kompleksów, każdy jakieś ma, trzeba się z nimi oswoić, bo być może tylko Ty uważasz, że to jakaś wada, innym nawet na myśl może nie przyjść, to nad czym ubolewasz do puki ich o tym nie poinformujesz. A jeśli to wpływ dzieciństwa, bo ktoś tak kiedyś złośliwie powiedział to nie warto się tym przejmować, bo nie koniecznie było to odzwierciedlenie rzeczywistości, być może tylko chęć zranienia., zupełnie nie związana z prawdą.
Co do samotności od zawsze, hmmm, widzisz tak to chyba jest jeśli szuka się tylko tej jednej osoby.
Nie widzisz sensu poznania kogoś lub motywacji tak do końca, ponieważ podświadomość chyba podpowiada to nie to.
Samotność potrafi strasznie boleć. Ale ciągłe rozpaczanie, szukanie kogoś może stać się obsesją. Warto może trochę odpuścić.
Nie martw się, kto wie może tutaj z kimś się zaprzyjaźnisz i będzie łatwiej :usmiech:
 
 
     
wesley 
Milczący



Wiek: 35
Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 63
Wysłany: 2012-04-19, 20:29   

panna Z. napisał/a:
Cytat:
Wiadomo że rude są fajne, szkoda tylko że dziewczyny o tym kolorze mają wiekszę powodzenie niż chłopaki

Myślę, że powodzenie średnio zależy od koloru włosów ;). A jak Ci bardzo przeszkadzają to można zafarbować zawsze.

Myślę że wygląd wewnętrzny jest na pierwszym miejscu jeśli chodzi o określenie kogoś czy jest atrakcyjny czy nie. Poza tym nie zafarbuję nigdy swoich włosów, bo wolę być sobą i niczego nie ukrywać, poza tym pokazałbym wszystkim że mam duży kompleks.

Kasienka napisał/a:
ojjj nie wmawiaj sobie kompleksów, każdy jakieś ma, trzeba się z nimi oswoić, bo być może tylko Ty uważasz, że to jakaś wada, innym nawet na myśl może nie przyjść, to nad czym ubolewasz do puki ich o tym nie poinformujesz.

Mi się wydawało zawsze że nikt by nie chciał mieć takiego kompleksu jak ja, ale jak już napisałem potrafię sobie z nim radzić, kiedyś było gorzej.
Kasienka napisał/a:

Co do samotności od zawsze, hmmm, widzisz tak to chyba jest jeśli szuka się tylko tej jednej osoby.
Nie widzisz sensu poznania kogoś lub motywacji tak do końca, ponieważ podświadomość chyba podpowiada to nie to.
Samotność potrafi strasznie boleć. Ale ciągłe rozpaczanie, szukanie kogoś może stać się obsesją. Warto może trochę odpuścić.
Nie martw się, kto wie może tutaj z kimś się zaprzyjaźnisz i będzie łatwiej :usmiech:

To jest taka romantyczna wizja że chciałoby się poznać tę jedyną, od pierwszego wejrzenia można powiedzieć, i ja często mam takie przeświadczenie że muszę na nią czekać, ale z drugiej strony sobie właśnie myślę że nigdy się chyba nie doczekam... Nie potrafię z kimkolwiek się związać dla samego bycia, śmieszą mnie osoby które się wiążą z kimś a po 2 miesiącach odchodzą i to ma być miłość... nie rozumiem tego.
Ostatnio zmieniony przez wesley 2012-04-19, 20:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
panna Z. 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączyła: 21 Sie 2011
Posty: 207
Wysłany: 2012-04-19, 20:44   

Farbowanie włosów nie świadczy o kompleksach, sama czasem farbuję bo tak mi się po prostu podoba ;). A wygląd zewnętrzny to przecież nie tylko kolor włosów.
 
 
     
wesley 
Milczący



Wiek: 35
Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 63
Wysłany: 2012-04-19, 21:08   

dla innych by to był sygnał, oho jednak wstydzi się swoich włosów ;-) poza tym co innego farbowanie włosów przez kobietę a przez faceta, chociaż kiedyś chciałem zrobić sobie pasemke blond do moich włosów które miałem trochę dłuższe, ale ostatecznie je ściąłem :-P
 
     
mihi17maj 
Dyskutant


Wiek: 32
Dołączył: 05 Lis 2011
Posty: 1166
Wysłany: 2012-04-19, 21:21   

Cześć wesley,
 
 
     
lumiere 
Początkujący


Wiek: 27
Dołączyła: 08 Kwi 2012
Posty: 160
Wysłany: 2012-04-19, 22:27   

Witaj na forum. Rude jest faaajne, Ever ma rację. Jak zwykle :mrgreen:
Nie przejmuj się, dobrze będzie! Tylko musisz uwierzyć w siebie. Rozumiem Twoją sytuację, bo sama też mam mnóstwo kompleksów jeśli chodzi o mój wygląd.
I to dobrze, że jesteś wrażliwy. Wrażliwość to piękna cecha. Bardzo jej brakuje w dzisiejszym świecie. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że wrażliwi ludzie to dobrzy ludzie. Miło mi, że w tych czasach w których przyszło mi dorastać są jeszcze jacyś dobrzy ludzie :-)
 
     
mloda90 
Nowy

Dołączyła: 19 Kwi 2012
Posty: 15
Wysłany: 2012-04-19, 23:55   

mam 21 lat i tez nie mam faceta i nie widzę w tym problemu. Dlaczego niektórzy uważają, że nie bycie w związku to coś złego i należy się tego wstydzić. Single mają lepiej: robią co chcą, bawią sie gdzie i z kim chcą. Oczywiście nie wykluczam związku, ale nie płaczę z powodu, że w nim nie jestem.
 
     
panna Z. 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączyła: 21 Sie 2011
Posty: 207
Wysłany: 2012-04-20, 00:22   

Myślę, że na bycie singlem inaczej patrzy osoba, która chciałaby być w związku, a inaczej ktoś, kto lubi być sam, albo to akceptuje.
 
 
     
Forever_Alone 
Milczący



Wiek: 34
Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 68
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-20, 00:34   

W pewnych aspektach jestem bardzo podobny do Ciebie. Na forum zarejestrowałem się gdy miałem kompletnego doła spowodowanego głównie beznadziejną sytuacją rodzinną i tym, że od dwóch miesięcy nie mogłem znaleźć żadnej pracy. Dodatkowo mimo, że otaczało mnie wielu znajomych to nie miałem z kim wyjść gdziekolwiek. Siedziałem całe dnie w domu i gniłem przed komputerem gapiąc się na pulpit bo nie miałem kompletnie ochoty na nic.

Trzymam za Ciebie kciuki, aby udało Ci się osiągnąć to czego pragniesz ;-)
Ostatnio zmieniony przez Forever_Alone 2012-04-20, 00:36, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS