Witajcie.
Zarejestrowałam się tutaj, bo czasami (zbyt często) nie mam do kogo gęby otworzyć. Nie tylko po ty żeby pomarudzić o samotności, ale tak zwyczajnie - pogadać dla samego pogadania.
Lubię kapustę kiszoną, zwierzęta i pośpiewać (raczej jak nikt nie słyszy).
Trudno w realu kogoś poznać, nie mam pojęcia jak poznaje się nowych ludzi :P
Samotna w pubie podchodzi do gościa przy barze i mówi: cześć jestem corgi, mam 37 lat ale czuje się na 20, pewnie mam celulit ale jestem szczupła i nie widać, miałam faceta przez 15 lat ale on mnie nie chce, zakumplujemy się? ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach