Mam pewien problem,
właściwie to nie zrobienie pierwszego kroku tylko drugiego
jak już kogoś poznam, jest niby fajnie sympatycznie, ale nic z tego nie wynika,
mogę zapomnieć że druga osoba się do mnie odezwie, a jak ja się odzywam to jestem olewany.
Ciężko jest utrzymać znajomość "online". Co innego, kiedy spotykacie się co dzień i milczenie w pewnym sensie jest komfortowe. Tez nie umiem utrzymać relacji w Sieci, czasem są takie dni, że nie mam ochoty rozmawiać, najchętniej spałabym zwinięta w kłębek, ale też nie mam serca nie odpowiadac, gdy ktoś napisze. Problem w tym, że taka osoba czuje, że tym dniu nie jestem rozmowna i myśli, że jestem na nią zła albo straciłam zainteresowanie..
Moze więc Twoja Osoba też tak ma, że po prostu nie jest w humorze do rozmów? A Ty szybko się zniechęcasz?
Samur [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-28, 17:47
Seara napisał/a:
Ciężko jest utrzymać znajomość "online".
Zdecydowanie mów za siebie.
Pietrek napisał/a:
Lepiej z kimś nie rozmawiać, niż rozmawiać "na siłę". Przynajmniej moim zdaniem.
Hmmm... jedną utrzymuję już od roku i nigdy nie było żadnych problemów :).
W takim razie dobrze dla Ciebie :) Mam nadzieję, że uda się dalej ;D Mnie jedną znajomość z Internetu udało się przenieść w owocną znajomość w realu, ale wciąż, jak tak patrzeć na ilośc udanych i nieudanych, nieudanych jest więcej.
Wiek: 27 Dołączył: 22 Wrz 2013 Posty: 422 Skąd: Południe
Wysłany: 2013-11-28, 21:23
Seara napisał/a:
Pietrek napisał/a:
Cytat:
Ciężko jest utrzymać znajomość "online".
Hmmm... jedną utrzymuję już od roku i nigdy nie było żadnych problemów :).
W takim razie dobrze dla Ciebie :) Mam nadzieję, że uda się dalej ;D Mnie jedną znajomość z Internetu udało się przenieść w owocną znajomość w realu, ale wciąż, jak tak patrzeć na ilośc udanych i nieudanych, nieudanych jest więcej.
Pewnie się uda, tylko ta przyjaciółka teraz wyjeżdża na miesiąc ;/.
Mam też internetową przyjaciółkę, która jest ode mnie 2 razy starsza. Wiem,że to brzmi śmiesznie.
Pietrek, czemu miałoby być śmiesznie? U przyjaciół nie liczy się wiek ;) Moja jest ode mnie 3 lata młodsza, poznałyśmy się przez internet, potem zaczełyśmy do siebie jeździć i teraz nie wyobrazam sobie świata bez niej :)
Wyjeżdza dokąd? Ale chyba bd mieć jakiś kontakt? Tel, email? Coś?
Wiek: 27 Dołączył: 22 Wrz 2013 Posty: 422 Skąd: Południe
Wysłany: 2013-11-28, 21:46
Seara napisał/a:
Pietrek, czemu miałoby być śmiesznie? U przyjaciół nie liczy się wiek ;) Moja jest ode mnie 3 lata młodsza, poznałyśmy się przez internet, potem zaczełyśmy do siebie jeździć i teraz nie wyobrazam sobie świata bez niej :)
Wyjeżdza dokąd? Ale chyba bd mieć jakiś kontakt? Tel, email? Coś?
Ale wiesz, niektórzy by się śmiali,że zadaję się z tyle starszą kobietą . Leci do USA. Kontakt będziemy mieć, jeśli poda mi swojego maila, a póki co tego nie uczyniła.
no cóż, poznałem kilka osób, i z żadna się nic nie udało, nawet na stypie koleżeńskiej
Mariette [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-28, 22:42
ElMapet napisał/a:
mogę zapomnieć że druga osoba się do mnie odezwie, a jak ja się odzywam to jestem olewany.
Może tak Tobie się wydaje, albo druga osoba, która jest przy Tobie tego nie widzi, a Ty to przyjmujesz od razu do siebie. Może wcale tak nie jest, więcej optymizmu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach