Jestem niewysoką (156 cm) istotą płci zdecydowanie żeńskiej. Miewam 100 pomysłów na minutę, nie lubię, gdy ktoś przy mnie się smuci, więc zawsze wyciągam do niego rękę i proponuję zrobienie czegoś, co poprawi mu humor. Swoją przyszłość wiążę z pomaganiem ludziom, zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Jestem wierna i stworzona do przytulania, chociaż nie lubię być zagłaskiwana na śmierć.
Kogo poznam?
Kogoś, kto potrafi dotrzymać wierności (raz zdradzona, uraz pozostał na zawsze), szanuje kobiety i nie podnosi na nie ręki. Nie interesuje mnie znajomość ograniczona wirtualnie - uważam, że Internet to dobry sposób na start, ale chciałabym móc przenieś ją do swiata rzeczywistego (oczywiście, nie od razu, wpierw trzeba się poznać). Ze względu na swój wiek (22 lata), interesują mnie głównie Panowie przed 30tką Co do odległości - mówi się, że w dobie Internetu i sms mieszkanie na drugim końcu Polski to nic wielkiego, ale miło byłoby poznać kogoś ze Śląska (gdzie mieszkam i skąd pochodzę) lub Opolskiego (Studiuję w Opolu).
Jeśli ktoś miałby jakieś pytania, zapraszam
Z Twojej wybowiedzi wnioskuję, że szukasz raczej drugiej połówki - oczywiście mogę się mylić. W tym niestety nie mogę pomóc ponieważ jestem w bardzo szczęśliwym związku czego oczywiście i Tobie z całego serca życzę :). No ale do rzeczy ^^
Zainteresowało mnie w Twojej wypowiedzi stwierdzenie, że swoją przyszłość wiążesz z pomaganiem ludziom. To jest świetny temat :). Mam podobnie chociaż może nie myślałem o tym w takiej skali. Powiem Ci szczerze, że ja uwielbiam pomagać innym, sprawia mi to przeogromną przyjemność. Ostatnio rozmawiałem ze swoją drugą połówką (akurat oglądaliśmy wiadomości i mówili o FIlipinach) i stwierdziłem, że bardzo chciałbym wyjechać kiedyś, gdzieś jako wolontariusz i pomagać innym. Czasami bardzo żałuję, że nie mam dużo pieniążków, ale tylko i wyłącznie dlatego, że mógłbym je przeznaczać na innych. Mówią, że pieniądze szczęścia nie dają - a jednak... po przez pieniądze uszczęśliwiałbym innych, a to, natomiast, mi dawało by ogromne szczęście :) - dwa w jednym :)
Pomaganie, o którym mówisz, jest bardzo wazne, ale ja idę tak jakby w inną stronę :) Myślę o zostaniu terapeutą alb o kimś, kto pracuje z rozbitymi rodzinami i/lub dziećmi, które przez to cierpią (ale w głowie świta mi jeszcze praca z uzależnionymi albo w więzieniu ^^).
Ambitne plany :) Fajnie, że są jeszcze tacy ludzie, którzy chcą "naprawić" ten nasz kraj :), ale tak z innej beczki. W oparciu o Twój avatar mogę stwierdzić, że interesujesz się mangą/anime? - to jest stwierdzające pytanie :P
Samur [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-20, 22:21
Piotrek86 napisał/a:
W oparciu o Twój avatar mogę stwierdzić, że interesujesz się mangą/anime? - to jest stwierdzające pytanie :P
Piotrek86, kraju naprawić się nie da. Ale chociaż jeden człowiek, któremu uda mi się pomóc, a już bedę wiedzieć, że nie urodziłam się na darmo :)
Tak, interesuję się ;). Samur ma avatar też z FF :D Jedna z lepszych postaci w filmie Advent Children :3
Samur [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-20, 22:43
Seara napisał/a:
Samur ma avatar też z FF :D Jedna z lepszych postaci w filmie Advent Children :3
Na dodatek moim zdaniem najlepszy z Turk'sów. Po prostu ma w sobie to coś. :3
No i warto przedstawić, koleżanka ma w avku Yune, jedną z głównych bohaterek FF X, przy czym gra była świetna. Szczerze mówiąc jedna z najlepszych fabuł miłosnych, mimo że główny bohater był specyficzny.
^^ szczerze, to w FF wkręciłam się po usłyszeniu kawałka Real Emotion Kody Kumi :D
Samur [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-20, 23:02
Czyli rozpoczęłaś przygodę z FF od X-2? Oj, to od tamtej części mogło być już tylko lepiej chyba. Nie była może jakaś tragiczna, ale... Nie, nie nazwałbym tego częścią serii. Za krótkie, za słabe, choć koncept mieli fajny i walki nawet przyjemnie wyglądały.
Dużo się nie nagrałam, bo jak mój przyszywany brat zobaczył, że z moją koordynacją ręka - oko jest słabo, to on grał, a ja sobie tylko patrzyłam ;) Ale mam dziwny sentyment do tej serii
Samur [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-20, 23:14
To i tak jedna z tych gier, gdzie nie ważne kto gra, liczy się fabuła. Coś jak z książką, nie ważne czy Ty czytasz, czy ktoś Tobie czyta, grunt że znasz fabułę. Za to cenie sobie tą serię, z wyróżnieniem części VII. Stara, ale warta uwagi.
:) Jak już ja mam w coś grac, to wolę strategie (Twierdza Krzyżowiec czy stare, dobre AoE II), Diablo (najlepiej na LAN) albo coś w stylu Spellforce :3
A ksiązki lubisz czytac? :D
Hakim [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-20, 23:21
Seara napisał/a:
kraju naprawić się nie da. Ale chociaż jeden człowiek, któremu uda mi się pomóc, a już bedę wiedzieć, że nie urodziłam się na darmo :)
Dobrze napisane. Też sprawia mi satysfakcje pomaganie innym z czego uczyniłem swoją pracę zawodową. To daje satysfakcje gdy możesz pomóc komuś a potem widzieć jego wdzięczność za to.
Ostatnio zmieniony przez Hakim 2013-11-20, 23:22, w całości zmieniany 2 razy
Samur [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-20, 23:23
Grałem we wszystko, co wymieniłaś.
Btw, jeśli lubiłaś Diablo, to polecam chociażby Torchlight. Można nawet pograć w II kiedyś, mam zainstalowaną zdaje się.
Seara napisał/a:
A ksiązki lubisz czytac? :D
Cóż, u mnie z książkami jest ciekawie, bo choć uwielbiam fantastykę, to częściej wolę ją doznawać poprzez gry bądź filmy, a wiem, że książki w tym wypadku są najlepszym rozwiązaniem. Z drugiej strony, czytam książki, których autor mnie zainteresował, dla przykładu Derren Brown.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach