Hmm cały czas myśle nad istotą tego wszystkiego..dlaczego człowiek człowiekowi wilkiem...Przeraża mnie to bardzo,nie wiem co dalej będzie...za 5,10 lat?Jak to się skończy..?A gdzie jest miłość?Gdzie są jakieś większe wartości takie jak przywiązanie,oddanie,lojalność,uczucie,a co za tym wszystkim stoi - MIŁOŚĆ.?
Czasem mam wrażenie,że to uczucie wygineło dawno temu. Faceci się teraz spotykają z dziewczynami,aby "zaliczyć" i zapomnieć,ale jeśli widzą,że ta, z która się spotykają nie należy do grupy "łatwych" to sobie odpuszczają. Najgorsze jest to,że ja za bardzo przywiązuje się do ludzi,oddaje całą siebie (emocjonalnie rzecz jasna),ale dostaje tylko...no właśnie...bardzo często nieprzespane noce i łzy...a ile tak można?
Nie szukam księcia z bajki,szukam zwykłego faceta,który będzie przy mnie kiedy będzie dobrze, ale i kiedy będzie źle..kogoś kto wie co to jest szczerość,oddanie,lojalność....
Ale wątpie w to,że kiedykolwiek kogoś znajdę ..
"A gdybyś mógł dzisiaj zamienić się w spadochron
Mogłabym polecieć gdziekolwiek razem z tobą
A gdybyś mógł dzisiaj zamienić się w falochron
Mogłabym być statkiem portem i brzegiem.."
SalaSamobójców [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-19, 19:10
Znajdziesz, znajdziesz ;). Nie wątp w to że już nie znajdziesz ;).Szkoda że nie mogę Ci pomóc ...
Niestety nie byłabym taka pewna,że znajdę .. ;(
Każdy mówi "nie szukaj,sam się znajdzie",ale mnie samotność zabija ...Nie mam nikogo..
W nikim nie mam także oparcia...czuje się jak bezwartościowy przedmiot...;(
Sen [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-19, 21:07
A ja tam szukam, bo samo się nie znajdzie, tak samo jak się samo jedzenie nie zrobi, czy pranie... xd
Nie trzeba się wstydzić tego, że się nigdy nie miało dziewczyny/chłopaka, że się jest uczuciowym i wrażliwym na pewne sprawy, że jest się samotnym.
Jak ktoś ma jakieś ale, to niech spierdala, tak? :D
Ja akurat byłam w związku,ale siedzieć i czekać z założonymi rękoma, bo może jakiś men dosłownie "spadnie mi z nieba" to chyba można dziecku wmawiać,a ja już jestem tak jakby jakiś czas pełnoletnia :] Także masz całkowitą rację Panie Sen -trzeba szcześciu pomagać,tylko w zasadzie gdzie tu spotkać kogoś z wartościami?
Impreza?Tam jedynie panowie szukaja zazwyczaj dziewczyn na jedną noc,poza tym nie przepadam za imprezami..znajomych wielu nie mam,a jesli juz sa to same pary-wiecznie zajęte sobą.....
Jesli ma to w czyms pomoc to zarejestruj sie na portale takie jak sympatia pokrewne dusze itp. sen juz ci podpowiedzial ja z mojej strony zycze Ci jak najlepiej
xxxl -próbowałam już się tam logować..niestety tam są panowie,którzy szukają dziewczyny na raz,ewentualnie graja na kilka frontów,a ja mam już serdecznie dość być jedną z wielu..
Jeszcze na nikogo szczerego tam nie trafiłam..
Sen [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-19, 22:25
Noo, to teraz trafiłaś w dobre miejsce :P My tu wszyscy fikuśni i pozytywni (przynajmniej ja), hehe.
Także wal śmiało, na zabicie paru chwil, bądź samotnego weekendu xd
Noo, to teraz trafiłaś w dobre miejsce :P My tu wszyscy fikuśni i pozytywni (przynajmniej ja), hehe.
Także wal śmiało, na zabicie paru chwil, bądź samotnego weekendu xd
1806453
Cieszę się,że mogłam dołączyć do Waszej grupy :)
Zaskoczyliście mnie miło takim przyjęciem!
Mariette [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-20, 19:14
blekitnaona napisał/a:
Hmm cały czas myśle nad istotą tego wszystkiego..dlaczego człowiek człowiekowi wilkiem...Przeraża mnie to bardzo,nie wiem co dalej będzie...za 5,10 lat?Jak to się skończy..?A gdzie jest miłość?Gdzie są jakieś większe wartości takie jak przywiązanie,oddanie,lojalność,uczucie,a co za tym wszystkim stoi - MIŁOŚĆ.?
blekitnaona, Za daleko wchodzisz w przyszłość, zaczekaj chwilę, nie wychylaj się, nie wiesz co Cię czeka za pół roku. A Ty myślisz o 10 lat.
Miłość jest obok Ciebie, tylko czasami trzeba się potrudzić, aby ją znaleść.
Obejrzyj się wokół siebie, na osiedlu, na uczelni, popatrz krótkowdzrocznie, znajdziesz miłość. Potrzeba czasu i cierpliwości. Bardzo Ci tego życzę.
Hmm cały czas myśle nad istotą tego wszystkiego..dlaczego człowiek człowiekowi wilkiem...Przeraża mnie to bardzo,nie wiem co dalej będzie...za 5,10 lat?Jak to się skończy..?A gdzie jest miłość?Gdzie są jakieś większe wartości takie jak przywiązanie,oddanie,lojalność,uczucie,a co za tym wszystkim stoi - MIŁOŚĆ.?
blekitnaona, Za daleko wchodzisz w przyszłość, zaczekaj chwilę, nie wychylaj się, nie wiesz co Cię czeka za pół roku. A Ty myślisz o 10 lat.
Miłość jest obok Ciebie, tylko czasami trzeba się potrudzić, aby ją znaleść.
Obejrzyj się wokół siebie, na osiedlu, na uczelni, popatrz krótkowdzrocznie, znajdziesz miłość. Potrzeba czasu i cierpliwości. Bardzo Ci tego życzę.
Ja wiem..mam tego świadomość,ale też mam dość tekstów typu "jeszcze trafisz na swojego",życie ucieka,właściwie to mam wrażenie,że przecieka mi przez palce...
10 miesięcy jestem sama..Wiem,to nie jest koniec świata...ale...cały czas to samo,dom,praca,dom....znajomi?Wszyscy mają swoja druga połowkę wiec z nia spędzaja czas....albo już maja męża/żone (tak,tak a są w moim wieku),także ze mna wielu tematów do rozmów nie maja...
Uczelnia?No coż,tutaj jest około 300dziewczyn i 4 mężczyzn (średnia wieku 40wzwyż).
Poza tym faceci jakoś nigdy nie wracali szczególnej uwagi na mnie.
Taka typowa "szara myszka",gdzie koleżanki były oblegane przez kawalerów..
Obawiam się,że tak już zostanie..
Będe starą panną z kotem (którego nawet jeszcze nie mam )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach