Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Transformacja rodziny
Autor Wiadomość
myszka1604 
Częsty bywalec



Wiek: 32
Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 525
Wysłany: 2012-03-16, 20:58   

Wydaje mi się że czasy idą na przód i rodzine też powinna w jakiś sposób ewoulować. Ale nie tak jak teraz jest. Oczywiście wzór rodziny, gdzie rodzice decydują o życiu swojego dziecka jako dorosłego człowieka, dobierają żony/mezów już nie powróci i absolutnie za powrotem nie jestem. Jednak rodzine bez tradycji jest...nie jest do końca pełna. U mnie w domu nie szanowało się tradycji, patrząc w przeszłość wywnioskowałam, że rodzice za dużo mi pozwalali. Tak jak w przypadku Luny nie wyznaczali mi granicy chodzenia spać, czy nie sprawdzali zeszytów. Ja jakoś dałam radę, jednak brak konsekwencji źle odbił się na moim bracie. A już całkowicie nie wyobrażam sobie wychowania w rodzinie tzw. "bezstresowej". Nie jestem za biciem dzieci, jednak jestem jak najbardziej za karami. To właśnie przez to dzieci uczą się odróżniać dobro od zła. Młody człowiek nie jest w stanie wyznaczyć sobie pewnych granic. Od tego są rodzice. Wydaje mi się, ze we wszystkim powinien być umiar.
Czasem nie zdajemy sobie sprawy jak ciężką rolę rodzic ma wychowując nas i z iloma dylematami musi się zmierzyć. Rodzic nie musi sobie na szacunek zasługiwać, ale może go stracić. Nie ma rodzica idealnego. Każde dziecko jest inne i każde potrzebuje innego wychowania :-) U jednych jest potrzebne więcej dyscypliny,a u innych mniej. Jednak na pewno wzbudzanie strachu w dziecku nie jest niczym dobrym.
 
     
KiciKiciKici 
Aktywny



Dołączyła: 22 Paź 2011
Posty: 320
Skąd: New York
Ostrzeżeń:
 2/4/4
Wysłany: 2012-03-24, 16:15   

myszka1604 napisał/a:
Oczywiście wzór rodziny, gdzie rodzice decydują o życiu swojego dziecka jako dorosłego człowieka, dobierają żony/mezów już nie powróci i absolutnie za powrotem nie jestem.



Hm wiesz w niektorych kulturach to jest wlasnie praktykowane:) mialam na studiach znajome ktorym wybierala rodzina mezow bo akurat tak ich kultura czy religia nakazuje.

Ja bylam wychowana tak ze zakupy i wycieczki i kasa byla nagroda, pociecha i pzrekupstwem a moze i nawet zastepstwem wazniejszych rzeczy jak milosc.
Wyroslam na zakupoholiczke:)
ja nie jestem az tak za karami bo to powoduje bunt, mysle ze tlumaczenie i przyklady dobre pomagaja w wychowaniu..by dziecko zrozumialo a nie tylko bylo ukarane.
racja ze na strachu dziecka sie nie wychowa i to przerazajace ze tyle matek czy ojcow bije swoje dzieci i uzywa przemoc jaka kolwiek..pozniej dziecko wyrasta agresywne i te wzroce sam praktykuje u siebie w rodzinie.

Teraz jak technologia idzie naprzod wiele sie zmienia, dzieci wyrastaja na innych zasadach troche niz dzieci z lat 80tych:) pozatym w zaleznosci od miejsca zamieszkania i statusu dzieci maja inne dziecinstwo. Nparzyklad wiele dzieci wychowuje sie z niania a matki nie widzi prawie wcale. Albo sa osoby ktore sa nadopiekuncze, albo takie co daja dziecku TV i maja z glowy. Prawda ze kazde dziecko jest inne i potrzebuje innych bodzcow i metod nauczania. Wiele matek popelnia bledy ale niektore popelniaja je z glupoty i braku wiedzy naprzyklad z psychologi.
 
     
bella47 
Początkujący


Wiek: 58
Dołączyła: 22 Cze 2012
Posty: 145
Skąd: warszawa
Wysłany: 2012-07-08, 18:10   

Truuudny temat...każde dziecko jest inne.....na pewno jest tak,że to my rodzice jesteśmy odpowiedzialni za wychowanie dziecka i po części za to jakie będzie i jak się będzie zachowywać w przyszłości..jakie wartości im przekażemy,ja mam 2 synów ,praktycznie sama ich wychowałam w bardzo trudnych dla mnie i dla nich warunkach,ale jestem z siebie i z nich dumna,nie są ideałami,ale kto jest? Udało mi się..takie zachowania jak opisujecie nie były do pomyślenia...a osiągnęłam to wszystko miłością,wiarą w nich,słuchaniem,i zasadami..nie stosowałam ani kar ani nagród,moje dzieci są nauczone uczyć się dla siebie,dużo było rozmów między nami,na każdy temat,bo jestem tolerancyjna i nie ma dla mnie tematów tabu.Ale poświęcałam im cały mój czas...niestety,teraz obserwuję jak dzieci są wychowywane przez niańki,babcie i tym pod.młode małżeństwa chcą robić karierę i ich dzieci są wychowywane przez obcych,wiem bo sama jestem taką opiekunką.....ogólnie rodzice za mało poświęcają czasu swoim dzieciom,żyjemy szybko i intensywnie,konsumpcyjnie,jesteśmy nastawieni na mieć a nie być...zastanawia mnie tylko,po co mieć dzieci,skoro wiadomo,że nie poświęcimy należnego im czasu...smutne to trochę...a jeśli chodzi o zachowania naszej młodzieży to po części wynika z ich samotności i chęci bycia zauważonym,nie mówię,że wszyscy tacy są,większość ma poukładane w głowach...no tak słowotok mnie dopadł.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS