Wiek: 27 Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 102 Skąd: Południe Polski.
Wysłany: 2013-08-27, 16:05
Oj przepraszam laptop sie zepsuł i nie mogłem odpisać. No tak w sumie przeczytałem, fajne wspomnienia będą że przeczytałem na slubie kuzynki, nie powiem nie było to taki złe, chodzi o pomysł. Ale z drugiej strony ich zachowanie karygodne jest na codzien, szkoda słów na to...
Hakim [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-27, 21:47
Grzesiu świetnie rozumiem co przeżywasz, wcześniej się do tego nie przyznawałem ale mam w domu podobną sytuację i wiem jak ciężko jest sobie z taką sytuacją poradzić.
W domu panuje niezdrowa atmosfera, a nasze relacje są wręcz chore.
Tylko że ja takich wielu bolesnych słów słyszę z ust ojca i babci. Z ojcem mam beznadziejne relacje i juz nie wierzę że w jakikolwiek sposób można to zmienić, od zawsze był typem frustrata bez zainteresowań, bez celów w życiu, który odgrywał się na nas za to że nie potrafi sobie poradzić w życiu.
Ciągle słyszałem z ich ust krytykę i czepianie się o cokolwiek, nawet nie zaścielone łóżko było powodem do skrytykowanie mnie po całośći. Nie pamiętam już kiedy usłyszałem od ojca coś dobrego lub żebyśmy tak spokojnie i szczerze ze sobą rozmawiali,zwykle próby takich rozmów kończyły się kłótnią. Teraz stoczył się na dno, stracił pracę, był w psychiatryku i dostał rentę co się wiążę z tym że siedzi w domu nic nie robi i pije. To długa historia i nie chce mi się już rozpisywać, może innym razem.
Ostatnio zmieniony przez Hakim 2013-08-27, 21:55, w całości zmieniany 1 raz
Mam tak samo
Tylko mam 24 lata
Odkąd pamiętam rodzice byli surowi i bardzo zaradni życiowo jednak ja byłem na boku i ciężko było się usamodzielnić
Teraz mieszkam sam od niedawna, te wszystkie traumy życiowe i brak zrozumienia spowodowały że mieszkam sam w całkiem sporym mieście i mam bardzo mało kontaktów
Samotność dobija, ale staram się być aktywny...
Chętnie bym z kimś zamieszkał, ale to też jest trochę problem 😒
Ludzie mnie nie dostrzegają, bo jestem inny, wibruję jakimś nieziemskimi wibrowaniem
Na FB jak wstawiam zdj to mam tylko 2-3 lajki xD
Moje życie to koszmar, piekło ale i wielkie szczęście bo jakoś to przeżyłem i dużo staram się spać a w pracy nie nadwyrężać i jakoś to leci...
Mam tak samo
Tylko mam 24 lata
Odkąd pamiętam rodzice byli surowi i bardzo zaradni życiowo jednak ja byłem na boku i ciężko było się usamodzielnić
Teraz mieszkam sam od niedawna, te wszystkie traumy życiowe i brak zrozumienia spowodowały że mieszkam sam w całkiem sporym mieście i mam bardzo mało kontaktów
Samotność dobija, ale staram się być aktywny...
Chętnie bym z kimś zamieszkał, ale to też jest trochę problem 😒
Ludzie mnie nie dostrzegają, bo jestem inny, wibruję jakimś nieziemskimi wibrowaniem
Na FB jak wstawiam zdj to mam tylko 2-3 lajki xD
Moje życie to koszmar, piekło ale i wielkie szczęście bo jakoś to przeżyłem i dużo staram się spać a w pracy nie nadwyrężać i jakoś to leci...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach