Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Wirtualna przyjaźń czy jest możliwa, czy to tylko mit ?
Autor Wiadomość
Intro1 
Nowy

Dołączyła: 03 Lut 2016
Posty: 25
Skąd: Polska
Wysłany: 2016-02-04, 12:10   

Wydaje mi się, że wirtualna przyjaźń to mit, niemniej jednak może być tak, że tylko mnie się nie udało takowej stworzyć.
 
 
     
Jula 
Aktywny



Wiek: 52
Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-04, 12:17   

Coż, może przyjaźń to za dużo powiedziane :-) ale jak się dobrze do kogoś pisze i go czyta to można próbować przenieść to do realu. Jednak niestety to krótkotrwałe raczej relacje. Ale dobrze mieć czasem kogoś, z kim można popisać jak ten real zawodzi :-)
 
     
podróżniczka 
Nowy

Wiek: 34
Dołączyła: 27 Sty 2016
Posty: 27
Skąd: małopolska
Wysłany: 2016-02-27, 23:07   

Niecałe dwa lata temu poznałam na forum (o innej tematyce niż to) dziewczynę z podobnym problemem do mojego. Wymieniłyśmy się mailami i telefonami. Faktycznie do dziś utrzymujemy kontakt telefoniczny i wiem, że mogę powiedzieć jej wszystko wszystko wszystko, co mi na duszy leży. Niestety w realu się nie spotykamy, bo dzieli nas spora odległość, nad czym ubolewam, jednak śmiało mogę ją nazwać swoją przyjaciółką.
 
 
     
barikello
[Usunięty]

Wysłany: 2016-03-22, 05:05   

Zależy, kto ma jakie szczęście do ludzi. U mnie bywa tak, że jeśli kontakt nie przechodzi do rzeczywistości, to się raczej kończy po jakimś czasie. No chyba, że faktycznie jest między mną a kimś taka chemia, że nawet pomimo setek kilometrów chciałoby się mieć stały kontakt. Ale to się rzadko zdarza. Każdy poszedł w swoją drogę.
 
     
Amigo Vulnerable 
Moderator


Wiek: 28
Dołączył: 23 Sie 2015
Posty: 459
Wysłany: 2016-04-13, 09:17   

Byłem w jakby związku przez net. Z dziewczyną ponad 300 km ode mnie. Ponad trzy miesiące. Cały czas bezczelnie oszukiwala, robiła fałszywe nadzieję i..... A zresztą szkoda gadać. Long story..
Nigdy więcej.
 
     
Phryne 
Aktywny



Wiek: 39
Dołączyła: 23 Mar 2016
Posty: 242
Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-04-13, 09:59   

Jeszcze za czasów pisania listów poznałam kilka osób. To taka troche wirtualna znajomość ;) Z 3 osobami spotkałam się na żywo, z chłopakiem spotykałam się dwa lata, bo się okazało, że mieszkał w podłódzkiej miejscowości i przypadliśmy sobie do gustu. Z jedną z koleżanek do dzisiaj mam kontakt - z listów przeszłyśmy na maile i wiadomości na FB. Nigdy się nie spotkałyśmy :) Planowałam w majówke odwiedzić jej miasto i wreszcie się spotkać, ale trochę zmieniły mi się plany, niestety.

Na innym forum mam znajomych od dobrych paru lat, z niektórymi osobami widziałam sie raz, za to z jedną przyjaciółką regularnie się spotykam i to bardzo bliska przyjaźń.
Ostatnio zmieniony przez Phryne 2016-04-13, 10:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Mymaczowa 
Nowy


Wiek: 38
Dołączyła: 10 Kwi 2016
Posty: 43
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2016-04-13, 21:12   

Przez internet poznałam wiele ciekawych osób. Dziesięc lat temu człowieka, z którym utrzymuję głównie kontakt sieciowy i telefoniczny ( niestety problem odległości i zobowiązań w pracy). Oczywiście poznaliśmy się na żywo, niebawem mam mnie ponownie odwiedzić ;-)

Nie będę perorować nad wyższością kontaktu na żywo czy niższościa przez internet. Pewnie, że fajnie by było wyjść na piwo/ w plener itp częściej niż raz na kilka miesięcy. Z drugiej strony tak się ułożyło życie, że i z przyjaciółmi na miejscu ciężko się umówić częściej ;-)

Cieszę się, z tego co jest, w właściwie kto jest . Oby takich " ktosiów" było więcej.
 
     
Mattian23374 
Nowy


Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 18
Wysłany: 2016-04-24, 12:32   

Przez internet znacznie trudniej jest kogoś znaleźć niż w realu. Ja pisałem kiedyś z jedną osoba pół roku, chciałem się spotkać, ale ta osoba nie mogła bo studiowała. No i po pół roku kontakt się posypał, przestała po prostu odpisywać.
 
 
     
Joanna_23 
Nowy


Wiek: 33
Dołączyła: 20 Lut 2013
Posty: 45
Skąd: Wro.
Wysłany: 2016-04-25, 21:54   

Dawno, dawno temu na jedynym (nieistniejącym już) forum siatkarskim poznałam kilka dziewczyn, z którymi mam kontakt do dziś. Połączyła nas wspólna pasja. Jeździmy razem na mecze, spotykamy się kiedy tylko mamy taką możliwość. Generalnie bardziej mogę liczyć na moje dwie przyjaciółki poznane na forum niż na ludzi, którzy mnie otaczają, tu i teraz.
 
     
barikello
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-26, 12:09   

Joanna_23, też pisałem niegdyś na nieistniejącym forum siatkarskim, może to to samo 8-) Niewiele tam było osób, przez co łatwiej było się poznać, a wiadomo że mimo wszystko nie pisało się tam tylko na temat. Z niektórymi zaczęło się nawet pisać na gg, z jedną osobą nawet dość intensywnie mailować. Wieki temu, chyba jeszcze za czasów, kiedy miałem naprawdę głęboką deprechę :mrgreen:

A od tamtej pory jakoś straciłem talent do pisania na forach. Jedynie co robię to wiszę; pojawiam się i znikam na kilka miesięcy. Mi jest jednak chyba taki los pisany :roll: 8-)
Ostatnio zmieniony przez barikello 2016-04-26, 12:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Panoramix
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-26, 15:15   

Ja w realu spotkałem się z wieloma osobami, z którymi zresztą mam jeszcze kontakt. Oczywiście znajomości przeniosły się z neta. Generalnie większość tych spotkań wypadała bardzo dobrze. Myślę, że ciężko mnie nie lubić i to dlatego :-D
Czy może powstać z takiej znajomości jakiś związek? Myślę, że tak chociaż zależne od wielu rzeczy. Ja akurat cenię sobie przyjaźń i jak na kogoś mogę liczyć, wyjść gdzieś czy najzwyczajniej porozmawiać.
 
     
elliot 
Milczący



Wiek: 32
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 57
Wysłany: 2016-04-26, 21:06   

Panoramix napisał/a:
Myślę, że ciężko mnie nie lubić i to dlatego


No i właśnie w tym problem, że chyba nie wszystkich da się lubić i nie każdy ma taki talent do nawiązywania kontaktów. Myślę, że to też kwestia tego, że w ogóle mało się rozmawia z ludźmi, niewiele się robi poza pracą, nie robi się praktycznie nic, a w konsekwencji, nawet gdyby się chciało to finalnie okazuje się, że nie ma o czym rozmawiać i dla kogoś jesteś po prostu za nudny.

Poza tym bywają ludzie, którzy roztaczają w okół siebie ponurą aurę. Czy ktoś chciałby poznać kogoś takiego? Wiecznego, zakompleksionego malkontenta? Tacy ludzie raczej zniechęcają.
 
     
Joanna_23 
Nowy


Wiek: 33
Dołączyła: 20 Lut 2013
Posty: 45
Skąd: Wro.
Wysłany: 2016-04-26, 21:10   

barikello napisał/a:
Joanna_23, też pisałem niegdyś na nieistniejącym forum siatkarskim, może to to samo 8-) Niewiele tam było osób, przez co łatwiej było się poznać, a wiadomo że mimo wszystko nie pisało się tam tylko na temat. Z niektórymi zaczęło się nawet pisać na gg, z jedną osobą nawet dość intensywnie mailować. Wieki temu, chyba jeszcze za czasów, kiedy miałem naprawdę głęboką deprechę :mrgreen:

A od tamtej pory jakoś straciłem talent do pisania na forach. Jedynie co robię to wiszę; pojawiam się i znikam na kilka miesięcy. Mi jest jednak chyba taki los pisany :roll: 8-)



Pisałam na forum Michała Winiarskiego, nie pamiętam jaki był adres...ale to było do oficjalnej strony Michała.
 
     
Salma88 
Milczący



Wiek: 35
Dołączyła: 31 Lip 2016
Posty: 86
Wysłany: 2016-08-14, 23:31   

Mnie się zdarzyła z Indonezyjką. Spotkałam ją na fb na grupie i tak zaczęłyśmy do siebie pisać. Piszemy do siebie o wszystkim: o życiu prywatnym, o radościach, zmartwieniach, o naszych rodzinach, o naszych kulturach, tradycjach, religiach (ona jest muzułmanką). Tak piszemy do siebie już ponad 3 lata. Ale bardzo często żałuję, że mieszka na drugim końcu świata, bo nieraz chętnie bym z nią wyszła po prostu na babskie ploty, do kina... Mimo tych różnic kulturowych, to jest dla mnie jak bratnia dusza. Nieraz się pocieszałyśmy jak któraś z nas miała dołki. Ona też mi często mówi, że o wielu rzeczach tylko ze mną może rozmawiać, bo koleżanki, czy rodzina by ją wyśmiały. Tak więc myślę, że wirtualna przyjaźń jest możliwa, tylko wystarczy chcieć.
 
     
Sunrise 
Zasłużony


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Mar 2011
Posty: 1207
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2016-08-15, 07:51   

Cytat:
Tak więc myślę, że wirtualna przyjaźń jest możliwa, tylko wystarczy chcieć.

Owszem, ale muszą chcieć co najmniej dwie osoby, czyli tak jak u Was ;-)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS
X