Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przyjaźń między osobami różnej płci
Autor Wiadomość
liliana 
Aktywny



Dołączyła: 02 Wrz 2014
Posty: 214
Wysłany: 2014-10-05, 12:29   

KiciKiciKici napisał/a:
Ja natomiast jestem zdania ze jak sie ma chllopaka czy meza to nie powinno juz byc zadnych bliskich przyjacioleczek ze strony faceta:))

Popieram.
Doświadczyłam tego. Mój były partner zakochał się w swojej koleżance i przypadkiem ją zapłodnił. Nie wierzę w przyjaźń damsko-męską, zawsze ma jakiś kontekst erotyczny, prędzej czy później to wyjdzie.
Wadera napisał/a:
Osobiście jestem sceptycznie nastawiona do tego typu relacji. Wydaje mi się to niemożliwe na dłuższą metę aby jedna ze stron nie zaczęła czuć czegoś do przyjaciela/przyjaciółki. Od przyjaźni rozpoczynają się najlepsze związki.

Właśnie tak jest, dlatego uważam, że relacja mojego byłego partnera z jego aktualną partnerką wydaje mi sie być bardziej udana niż moja z nim.
Ostatnio zmieniony przez liliana 2014-10-05, 12:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
niebieskaFlaga 
Nowy

Wiek: 35
Dołączyła: 30 Wrz 2014
Posty: 1
Wysłany: 2014-10-10, 08:40   

Jestem tego samego zdania co poprzedniczki.. liliana nie przejmuj się u mnie było podobnie, "koleżanka z podstawówki" tak ją nazywał...tylko, że na początku powiedział mi że nie dorósł do związku a za 2 miesiące znajomi mi mówiłi, że koleżance z podstawówki dzieciaczka zrobił;/ i to jeszcze za kadencji bycia ze mną;/ co się na tym świecie dzieje;/ powiesic tylko niektórych.. nie istniała,nie istnieje i nie będzie istniała taka przyjaźń.. zawsze któraś ze stron czuje coś mocniej
 
     
renuta 
Nowy


Wiek: 32
Dołączyła: 01 Sty 2015
Posty: 2
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-01-01, 20:53   

Ja mam przyjaciela od wielu lat i jakoś nie wyobrażam sobie, żeby mogło nas łączyć coś więcej niż przyjaźń, być może dlatego, że dzieli nas spora różnica wieku, no i niestety również odległość.
 
     
Andskyru 
Aktywny


Wiek: 28
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 320
Wysłany: 2015-01-01, 21:21   

Przyjaźń miedzy miedzy osobami rożnymi płci jest, możliwa do czasu, aż nie będą wpływać na swoje zmysły, takie jak dotyk, zapach, wzrok, dźwięk. Zmysły, prędzej czy późnej będą oddziaływa na hormony, hormony na instynkty naturalne czy to samicy. czy samca. Koniec końców natura bierze górą.
Choć ludzie często zarzekając sie że nie, to prawdą jest że z nas są zwierzęta. Może inteligentniejsze ale przez to bardziej zwyrodniałem. Oj, bo zboczyłem z tematu, ale czy bardzo
 
     
Shanlya 
Nowy

Dołączyła: 08 Maj 2016
Posty: 2
Wysłany: 2016-05-08, 22:19   

Witam...A ja jednak nadal wierzę w taką przyjaźń...Raz nie wyszło ale teraz powiedzmy,że taki przyjaciel się pojawił od dłuższego czasu i naprawdę nic nie działa innego...Chociaż może nie do końca to przyjaźń,bo nie rozmawiamy zbyt często i to dość specyficzny człowiek.W moim przypadku jest troszkę dziwnie bo ja z kobietami naprawdę mimo najszczerszych chęci nie potrafię się zaprzyjaźnić..albo po prostu miałam pecha.
 
     
pogadanka 
Nowy

Dołączyła: 14 Maj 2016
Posty: 24
Wysłany: 2016-05-14, 10:17   

Uważam że to wszystko zależy od płci. Mężczyzna na ogół będzie mógł sie przyjaźnić z kobieta która go nie pociąga fizycznie która nie działa na zmysły.Natomiast z kobietą już moim zdaniem jest spore prawdopodobieństwo ze koniec końców zadurzy sie w przyjacielu ze względu an emocjonalną naturę. Kobiety w głównej mierze kierują emocjami w życiu jeśli w relacji koleżeńsko przyjacielskiej poczuje się bezpiecznie,wzrośnie jej zaufanie i zaangażowanie a to wpływa często relacji na ukierunkowanie uczuciowe.
Ostatnio zmieniony przez pogadanka 2016-05-14, 10:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Marcy 
Aktywny


Wiek: 38
Dołączyła: 04 Lip 2015
Posty: 323
Skąd: Mazury
Wysłany: 2016-05-14, 22:44   

Ogólnie rzecz biorąc nie wierzę w przyjaźń męsko- damską.

No chyba że konfiguracja geja z lesbijką, która daje stuprocentową pewność, że żadne ze stron nie poczuje fascynacji fizycznej. :lol2:
 
     
deaky 
Aktywny



Wiek: 32
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 268
Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-05-24, 17:19   

Przyjaźń damsko-męska to dość trudna sprawa. Ja sam w nią wierzę, mam przyjaciółkę, z którą znam się już 5 lat.

Nie dziwi mnie jednak, że wiele osób w nią nie wierzy. Sam wielokrotnie widziałem przypadki, gdy "przyjaźń" u jednej ze stron była tak naprawdę skrywanym uczuciem, które prędzej czy później wyszło na światło dzienne.
Wszystko jest w porządku, gdy ta druga osoba odwzajemni to uczucie. W każdym innym przypadku można śmiało powiedzieć, że tę znajomość można uznać za zakończoną.
Ba, często w taka "przyjaźń" przeradza się we wzajemną niechęć, a na pewno tej osoby, która chciała czegoś więcej.

Na pewno o przyjaźni nie może być mowy, gdy przyjaciele ze sobą sypiają. Zawsze się to kończy tak, że komuś ten układ przestanie wystarczać i zapragnie czegoś więcej.

Wydaje mi się, że żeby przyjaźń damsko-męska była możliwa, nie należy za mocno się angażować. Im większe zaangażowanie, tym większa szansa, że przyjaźń przerodzi się w miłość.
Jeśli chodzi o kwestie atrakcyjności czy orientacji seksualnej to nie ma to aż tak dużego znaczenia. W końcu jesteśmy ludźmi i potrafimy panować nad naszymi instynktami ;-)
 
     
MorrisEm 
Aktywny


Wiek: 45
Dołączył: 05 Sty 2016
Posty: 296
Skąd: Podbieskidzie
Wysłany: 2016-05-24, 19:33   

deaky napisał/a:
Na pewno o przyjaźni nie może być mowy, gdy przyjaciele ze sobą sypiają.

Dlaczego? A małżonkowie, lub pary, które się kochają i sypiają ze sobą nie mogą być przyjaciółmi? Przecież każdy dobry związek powinien być oparty właśnie na przyjaźni.
 
     
deaky 
Aktywny



Wiek: 32
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 268
Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-05-24, 19:59   

MorrisEm napisał/a:
deaky napisał/a:
Na pewno o przyjaźni nie może być mowy, gdy przyjaciele ze sobą sypiają.

Dlaczego? A małżonkowie, lub pary, które się kochają i sypiają ze sobą nie mogą być przyjaciółmi? Przecież każdy dobry związek powinien być oparty właśnie na przyjaźni.


Źle to ująłem, przepraszam :-) Chodzi mi o sytuację, w której są dla siebie tylko przyjaciółmi, a od czasu do czasu ze sobą sypiają (aka friends with benefits). Podobno to dość modne ostatnio (a przynajmniej ostatnio dużo częściej o tym słyszę).
 
     
Marcy 
Aktywny


Wiek: 38
Dołączyła: 04 Lip 2015
Posty: 323
Skąd: Mazury
Wysłany: 2016-05-29, 22:26   

deaky napisał/a:


Wydaje mi się, że żeby przyjaźń damsko-męska była możliwa, nie należy za mocno się angażować. Im większe zaangażowanie, tym większa szansa, że przyjaźń przerodzi się w miłość.
Jeśli chodzi o kwestie atrakcyjności czy orientacji seksualnej to nie ma to aż tak dużego znaczenia. W końcu jesteśmy ludźmi i potrafimy panować nad naszymi instynktami ;-)


No to jeśli nie angażujesz się mocno, to nie jest przyjaźń. Tylko znajomość, kumplostwo, koleżeństwo. Przyjaźń moim zdaniem polega właśnie na zaangażowaniu- w życie tej drugiej osoby.

Co do atrakcyjności i orientacji- według mnie ma to znaczenie kluczowe. Jesteśmy ludźmi, ale z tym panowaniem nad instynktami to bym polemizowała. :oczko: Nie zaplanujesz tego, że się nie zakochasz w swojej atrakcyjnej przyjaciółce, to jest zawsze ryzyko. Krew nie woda jak to mawiają. Naturalne jest, że dziewczyna będąca Twoją przyjaciółką może Ci się zacząć podobać i panowanie nad instynktami niewielkie ma tu znaczenie.
Osobiście nigdy nie mogłabym być przyjaciółką faceta, który mi się podoba.
 
     
Akcja 
Aktywny



Wiek: 40
Dołączył: 11 Maj 2016
Posty: 335
Skąd: Z jakiegoś miasteczka...
Ostrzeżeń:
 3/4/4
Wysłany: 2016-05-29, 22:50   

Ja tak sobie myślę, że mógłbym się przyjaźnić z bliską mi koleżanką, ale nigdy takiej nie miałem.
Czasami to uważam, że wolałbym mieć bardziej dobrą przyjaciółkę, jak dziewczynę do związku, bo taka "przyjaźń" wpływałaby na mnie dużo lepiej.
Można mieć nie jedną dziewczynę do związku i nie czuć się z tym dobrze, bo trafiają się niewłaściwe dziewczyny, które się do związków nie nadają z różnych względów.
Natomiast, bliska przyjaciółka może być tą, "wyjątkową" osobą i wiele wartą.
 
 
     
deaky 
Aktywny



Wiek: 32
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 268
Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-05-30, 09:53   

Marcy napisał/a:
deaky napisał/a:


Wydaje mi się, że żeby przyjaźń damsko-męska była możliwa, nie należy za mocno się angażować. Im większe zaangażowanie, tym większa szansa, że przyjaźń przerodzi się w miłość.
Jeśli chodzi o kwestie atrakcyjności czy orientacji seksualnej to nie ma to aż tak dużego znaczenia. W końcu jesteśmy ludźmi i potrafimy panować nad naszymi instynktami ;-)


No to jeśli nie angażujesz się mocno, to nie jest przyjaźń. Tylko znajomość, kumplostwo, koleżeństwo. Przyjaźń moim zdaniem polega właśnie na zaangażowaniu- w życie tej drugiej osoby.

Co do atrakcyjności i orientacji- według mnie ma to znaczenie kluczowe. Jesteśmy ludźmi, ale z tym panowaniem nad instynktami to bym polemizowała. :oczko: Nie zaplanujesz tego, że się nie zakochasz w swojej atrakcyjnej przyjaciółce, to jest zawsze ryzyko. Krew nie woda jak to mawiają. Naturalne jest, że dziewczyna będąca Twoją przyjaciółką może Ci się zacząć podobać i panowanie nad instynktami niewielkie ma tu znaczenie.
Osobiście nigdy nie mogłabym być przyjaciółką faceta, który mi się podoba.


Znów użyłem skrótu myślowego :-| Oczywiście, że przyjaźń również polega na angażowaniu się w życiu tej drugiej osoby. Tylko to też ma swoje granice. Trzeba uważać przy ich przekraczaniu. Kilka razy zdarzyło mi się takową przekroczyć i zawsze się to kończyło źle.

Uważam, że moja przyjaciółka jest naprawdę ładna :-D Od początku tak uważałem. Nie znaczy to jednak, że muszę się w niej zakochiwać :oczko:
 
     
Marcy 
Aktywny


Wiek: 38
Dołączyła: 04 Lip 2015
Posty: 323
Skąd: Mazury
Wysłany: 2016-05-30, 14:06   

deaky napisał/a:


Uważam, że moja przyjaciółka jest naprawdę ładna :-D Od początku tak uważałem. Nie znaczy to jednak, że muszę się w niej zakochiwać :oczko:


Ale zakochanie to nie jest kwestia woli, to się dzieje niejako poza Tobą.
I nigdy nie wiesz, czy to się w końcu nie stanie. Wszystko ok, jeśli będzie to sprawa odwzajemniona.
Generalnie to jest grząski grunt.
No chyba, że ktoś się bawi w "przyjacielski seks", to inna sprawa...
 
     
deaky 
Aktywny



Wiek: 32
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 268
Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-05-30, 14:22   

Marcy napisał/a:
deaky napisał/a:


Uważam, że moja przyjaciółka jest naprawdę ładna :-D Od początku tak uważałem. Nie znaczy to jednak, że muszę się w niej zakochiwać :oczko:


Ale zakochanie to nie jest kwestia woli, to się dzieje niejako poza Tobą.
I nigdy nie wiesz, czy to się w końcu nie stanie. Wszystko ok, jeśli będzie to sprawa odwzajemniona.
Generalnie to jest grząski grunt.
No chyba, że ktoś się bawi w "przyjacielski seks", to inna sprawa...


Nie wierzę w takie układy. Prędzej czy później komuś ten układ przestanie pasować.

Rzadko kiedy takie uczucie jest odwzajemnione. Oznaczałoby to, że ta druga osoba tak naprawdę się z nami nie przyjaźniła, tylko liczyła potajemnie na jakieś głębsze uczucie. Chyba że jednocześnie przyjaciele się w sobie zakochują, ale to bardzo rzadkie przypadki.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS
X