Istnieja osoby młodsze ode mnie a zarazem dojrzalsze jak i starsze ode mnie których inteligencja jest tylko odrobine wyższa niz inteligencja spoconego trampka. Nie można ludzi klasyfikowac, umieszczać w workach, żyć stereotypami.
Dusia [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-02, 16:15
prezes, tak, ja wiem, przecież napisałam, że się z Tobą zgadzam. Ja również znam osoby od siebie młodsze, które mają bardziej poukładane w głowach, są dojrzalsze niż niektóre osoby dorosłe...
Wiek: 38 Dołączyła: 15 Sie 2012 Posty: 150 Skąd: łódzkie
Wysłany: 2012-09-02, 16:34
Podpisuje sie nogami i rekoma, tez osobiscie znam osoby mlodsze ode mnie a bedace bardziej powaznymi niz te starsze osoby, ktore swa dojrzaloscia nie przewyzszaja nawet rezolutnego 6-latka
Wiek: 58 Dołączyła: 22 Cze 2012 Posty: 145 Skąd: warszawa
Wysłany: 2012-09-04, 12:23
No dobra,to stara baba się może wypowie...owszem zgadzam się jeśli chodzi o dojrzałości co do wieku,z tym,że ja pamiętam jak się myśli kiedy się ma lat 16,20,30 itd.nasze poglądy na różnice wieku się zmieniają...ale zboczyliście nieco z tematu,chodzi o PRZYJAŻŃ,a ta nie zna wieku,może się przyjażnić dziadek z młodzieńcem,chodzi tylko o dogadanie się w różnych kwestiach,przyjażń trwa całe życie,na przyjacielu nigdy nie powinno się zawieść ....Miałam przyjaciółkę od podstawówki,nasza przyjażń przeszła wiele prób,czasami nie widziałyśmy się parę lat,ale jak sie spotkałyśmy to nie było widać tej różnicy,niestety zmarła 10 lat temu,będąc nadal moją przyjaciółką,stale o niej myślę...taka powinna być przyjażń,nie o wiek tu chodzi czy pleć ale o drugiego człowieka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach