Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
zbyt długo sama?
Autor Wiadomość
Jula 
Aktywny



Wiek: 52
Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-14, 12:44   

Na życie składa się wiele elementów. Głównie relacje ja i inni ludzie. To ludzie są niebezpieczni. Dla siebie możemy być niebezpieczni podejmując decyzje w strachu lub innych emocjach.
To ludzi złych trzeba się bać. Trzeba znaleźć tych co są warci nas. Tych co poza czubkiem własnego nosa dostrzegają innych i ich uczucia.
Czy oberwałam mocno? Myślę , że aż za mocno . Na krawędzi co cię nie zabije to cię wzmocni, ale zawsze może próbować zabić.
Ale grunt to wstać, otrzepać się i iść dalej:)
 
     
liśćklonu
Nowy

Dołączył: 13 Lut 2016
Posty: 21
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-14, 13:02   

Przez ostatnie trzy lata kilka razy byłem na bezdechu. W tej chwili nie mam nic ale wiesz Jula nie chciałbym tak ogarniać temat ludzi wokół mnie jak TY.
Wygląda na to, że wokół Ciebie jest dużo złych ludzi. MOże bezpieczniej byłoby poznać dlaczego niż tylko bać się ich.
Łatwo jest dogadać się z tym, który jak piszesz jest wart Ciebie. Życie nie jest łatwe dlatego "sztukąjest" żyć i mieć wokół ludzi jak piszesz złych. Przy nich poznajesz siebie, przekraczasz granice. To nie znaczy, że musisz z nimi być blisko etc ale rozumieć dlaczego.... dla siebie, dla własnego bezpieczeństwa.
A może nie
 
     
Jula 
Aktywny



Wiek: 52
Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-14, 13:13   

Ją nie twierdzę, że wszyscy ludzie są źli. Ale i tacy wśród nich są. Czasem widzisz o fajny człowiek, a potem okazuje się, że to tylko okładka. To takich trzeba się wystrzegać bo mogą naribić w twoim życiu więcej złego niż dobrego.
Ją otacza się różnymi ludźmi ale to nie znaczy, że im ufam lub wogole zaufam. Są ludzie dobrzy i ci dobrzy dla siebie.
Trzeba żyć, próbować i czasem walczyć z własnymi słabościami. Brać od życia co się da. Trzeba żyć w zgodzie z sobą.
 
     
Jula 
Aktywny



Wiek: 52
Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-14, 13:14   

Ją nie twierdzę, że wszyscy ludzie są źli. Ale i tacy wśród nich są. Czasem widzisz o fajny człowiek, a potem okazuje się, że to tylko okładka. To takich trzeba się wystrzegać bo mogą naribić w twoim życiu więcej złego niż dobrego.
Ją otacza się różnymi ludźmi ale to nie znaczy, że im ufam lub wogole zaufam. Są ludzie dobrzy i ci dobrzy dla siebie.
Trzeba żyć, próbować i czasem walczyć z własnymi słabościami. Brać od życia co się da. Trzeba żyć w zgodzie z sobą.
 
     
Jula 
Aktywny



Wiek: 52
Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-14, 13:16   

Ja kocham ludzi. Uwielbiam z nimi być. Nie jestem typem samotnika. Choć czasem szukam kąta aby odpocząć. Uwielbiam się śmiać i taka jestem uśmiechnięta. Na granicy pół żartem pół serio. Niestety czasem zbyt szczera i otwarta.
 
     
liśćklonu
Nowy

Dołączył: 13 Lut 2016
Posty: 21
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-14, 13:22   

Wszyscy jesteśmy rozdzieleni wewnątrz między jasnością a ciemnością.
Rozumiem, że teraz bierzesz ponieważ prze ostatni czas dawałaś?
 
     
Jula 
Aktywny



Wiek: 52
Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-14, 13:26   

Jesteś blisko. Dawałam za dużo a nie dostalam nic. Ale nie jestem nastawiona na tylko branie. Tu musi być równowaga. Mogę coś dawać i nic za to nie dostawać ale to moja wola. Jednak jeżeli chodzi o związek czy przyjaźń to daje jak ktoś jest tego wart i też chce dawać a nie tylko brać. Nadal zostalam w środku dobra tylko mniej rozrzutna.
 
     
liśćklonu
Nowy

Dołączył: 13 Lut 2016
Posty: 21
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-14, 13:29   

Miło.
 
     
Jula 
Aktywny



Wiek: 52
Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-14, 13:35   

Ja nie zmieniam swoich życiowych zasad tylko dlatego, że coś mi w życiu nie wyszło. Zasady są te same tylko nie dla wszystkich. Przede wszystkim ma to być zgodne że mną i mnie nie krzywdzić.
 
     
Goshia 
Nowy

Wiek: 44
Dołączyła: 31 Gru 2015
Posty: 5
Wysłany: 2016-10-22, 23:55   

Bylam praktycznie sama cale zycie, jakieś niewypaly z facetami po drodze, ale zadnego udanaego zwiaku, zawsze sama. I soptkalam tego jedynego w końcu, w wieku 37 lat, on nie może uwierzyć jakim cudem byłam sama całe życie... układa nam się rewelacyjnie, rok razem i zero kłutni, mieszkamy razem od kilku miesięcy, jego dzieciaki raz w tygodniu u nas, życie czasem daje popalić, ale w dwójkę jest dużo łatwiej. Oboje szczęśliwi i zakochani :)
Więc moja odpowiedź: nie ma czegoś takiego jak za długo samemu, jeżeli spotkasz odpowiedniego faceta :)
 
     
mar27 
Nowy

Wiek: 34
Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 40
Wysłany: 2016-11-26, 12:32   

Mam 27 lat i myślę że jest pewna bariera gdzie samotność i brak kogoś obok siebie jest czymś coraz trudniejszym. Mój problem polega na tym, że tak naprawdę nigdy nie znałem żadnej dziewczyny. Czuje też że wpłynęło to na budowanie mojego charakteru i emocjonalność. Jestem teraz dziwny i nie potrafię normalnie rozmawiać.
Myślę że najlepszą barierą poznania kogoś to 20-25 lat, wtedy można powoli budować relację między sobą i zrozumienie. Tworzy się coś fajnego i wyjątkowego. Widzę teraz po sobie że mam problem nawet z podejściem do dziewczyny i powiedzieć jej cześć.
Każdy też mówi teraz korzystaj z życia po co ci dziewczyna. Myślę jednak bo jestem też w sytuacji że każdy w mojej rodzinie już kogoś ma lub wziął ślub. Na jakiejkolwiek uroczystość jestem zawsze sam i każdy mówi, chociaż byś jakąś koleżankę wziął lub nigdy cię nie widziałem z żadna dziewczyną co jest z tobą. Zobaczymy jakoś to będzie :roll:
 
 
     
Panoramix
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-26, 13:05   

Miałem to szczęście, że w realu poznawałem wiele ludzi. Szczególnie lubię rozmawiać z dziewczynami. A niech sobie gadają co mi tam. W szpitalu poznałem koleżankę, z którą mam świetny kontakt. Wiele znajomość szczególnie tych z neta u mnie się rozpadło. I teraz można by je policzyć na palach u jednej ręki. Ale co tam. Lepiej mieć kilkoro prawdziwych przyjaciół/koleżanek/znajomych niż 100 którzy będą tylko udawali naszych przyjaciół.
 
     
krysia94
Nowy

Dołączył: 29 Lis 2016
Posty: 7
Wysłany: 2016-11-30, 11:23   

Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć poznawać ludzi. Trzeba się zmotywować i przełamać. Nie masz nic do stracenia.
 
     
Panoramix
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-30, 12:09   

No, ale to nie do mnie kieruj uwagę lecz do autora. Bo ja znajomych mam ;-)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS