Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przyjaźń po zakończonym związku
Autor Wiadomość
Salute 
Nowy

Wiek: 31
Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 23
Skąd: Dirty South
Wysłany: 2012-10-26, 18:04   

Kiedyś dziewczyna ze mną zerwała i bardzo chciała się potem przyjaźnić, a mi nadal na niej zależało, więc zgodziłem się na taki uklad. Nic dobrego z tego nie wyszło. No, ale pobolało i przestało, a teraz jestem mądrzejszy o jakieś tam doświadczenie.
 
     
Monixa7 
Dyskutant


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 1350
Skąd: woj. lubelskie
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2012-10-31, 04:14   

Ja bym nie mogła przyjaźnić się z kimś kogo kochałam
 
     
Patty
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-31, 16:55   

Nie praktykowałam. Myślę, że każdy do tego podchodzi indywidualnie, nie ma jakiejś reguły czy się przyjaźnić, czy też nie.. Niektórzy mogą mieć do tego dystans, inni nie.
 
     
Sen
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-31, 17:08   

Od reguły zawsze są wyjątki. Jeśli chodzi o mnie, to zależy w jakich okolicznościach zakończyłby się związek.
 
     
lukier 
Początkujący



Wiek: 31
Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 144
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2012-10-31, 19:57   

nie zdecydowanie nie.
 
     
aniol.
Nowy

Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 6
Wysłany: 2012-11-06, 22:20   

Duzo ludzi uważa,ze nie ma przyjaźni miedzy kobieta i mężczyzna. Moj zwiazek zakonczyl sie po 8 latach, czyli mozna powiedziec ze bylismy razem "cale moje zycie", druga osoba wie o mnie wszystko, a ja o niej. szkoda ze kontakt sie po czyms takim urywa bo byl to moj najlepszy przyjaciel.. ale rozstanie bylo w zlosci. wydaje mi sie gdybyśmy pogadali na spokojnie, wytłumaczyli sobie wszystko.. moze łączyła by nas chociaż przyjaźń...
 
     
Diabeł Stróż 
Nowy

Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 43
Wysłany: 2012-11-08, 14:35   

Ja sie przyjaznie z bylymi partnerkami ,jesli miedzy ludzmi nie doszlo do jakichs drastycznie zlych relacji wydaje mi sie to naturalne.Dzwonimy do siebie czasem,czasem pomagamy, sporadycznie kawa- mysle ze to zdrowe i normalne podejscie.
 
     
iskierka503 
Częsty bywalec


Wiek: 32
Dołączyła: 02 Paź 2012
Posty: 507
Wysłany: 2012-11-08, 17:33   

czyli w twoim przypadku wyglada na to ze rozstania byly w zgodzie i dochodziliscie do wniosku ze to nie to :)
 
     
Diabeł Stróż 
Nowy

Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 43
Wysłany: 2012-11-09, 16:09   

iskierka503 napisał/a:
czyli w twoim przypadku wyglada na to ze rozstania byly w zgodzie i dochodziliscie do wniosku ze to nie to :)


To nawet nie tak,po prostu staralem,staralismy sie sie nie czynic niczego gorszym niz jest w rzeczywistosci i nie przekraczac granic.Raz jedyny na koniec oberwalem solidnie i bez powodu ,ale i to nie skonczylo sie dozgonna nienawiscia mimo ze ta sprawa wciaz jest we wspomnienich przykra choc od tego momentu dziela mnie lata swietlne.
Ostatnio zmieniony przez Diabeł Stróż 2012-11-09, 17:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Monixa7 
Dyskutant


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 1350
Skąd: woj. lubelskie
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2012-11-15, 01:56   

Przyjaźń po zakończonym związku :D a to dobre :)
 
     
iskierka503 
Częsty bywalec


Wiek: 32
Dołączyła: 02 Paź 2012
Posty: 507
Wysłany: 2012-11-15, 20:06   

Monixa7, moze i dobre... wiem ze takie relacje sie miedzy ludzmi zdarzaja...
 
     
madamada88
[Usunięty]

Wysłany: 2013-03-02, 11:44   

Zależy, jak mocna więź daną parę łączyła i jaki był powód rozstania. Nie takie 'rzeczy' się na świecie widziało :)
 
     
Vyar 
Częsty bywalec



Wiek: 35
Dołączyła: 22 Cze 2013
Posty: 918
Skąd: Mar Vanwa Tyalieva
Wysłany: 2013-09-26, 23:07   

Mówi się, że przyjaźń po zakończonym związku to maskowanie poczucia winy ze strony osoby, która zerwała, a nadzieja z tej "odrzuconej".

Ja na przyjaźń się absolutnie nie zgodziłam, mimo tego, że kombinowanie na ten temat widzę do tej pory, z tekstami "nie chcę zrywać kontaktu za wszelką cenę", bo własnie ta nadzieja. Nie potrafiłabym się uwolnić.
 
 
     
Samur
[Usunięty]

Wysłany: 2013-09-27, 08:08   

Vyar napisał/a:
Ja na przyjaźń się absolutnie nie zgodziłam, mimo tego, że kombinowanie na ten temat widzę do tej pory, z tekstami "nie chcę zrywać kontaktu za wszelką cenę", bo własnie ta nadzieja. Nie potrafiłabym się uwolnić.
Ja zaś najpierw upewniłem się co do tego. Po wielu tygodniach czekania na jakiekolwiek słowo od strony mej byłej ukochanej, w końcu czegoś się doczekałem. Po kolejnym tygodniu zaczęła się odzywać i traktować mnie jak dobrego znajomego, ja zaś... wytrzymałem dwa dni. Tyle czasu trzeba mi było, by zauważyć, że w takiej chwili kontakt z nią sprawia mi więcej cierpienia, a niżeli samotność sama w sobie. Zerwałem każdy możliwy kontakt. ;-)
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-09-27, 10:33   

Bałagan się robi na forum, taki temat już jest

http://samotnosc-forum.waw.pl/topics6/przyjazn-z-bylym-partnerem-vt598.htm#19567
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS