Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Problem z chłopakiem.
Autor Wiadomość
Jus 
Nowy

Wiek: 33
Dołączyła: 01 Sty 2013
Posty: 4
Wysłany: 2013-01-01, 20:48   Problem z chłopakiem.

Witam,
Od dwóch lat jestem w dość dziwnym związku. Na początku jak zwykle to bywa było super, nic tylko latać ze szczęścia, jednak wszystko ma swój kres. Wiadomo, kłóciliśmy się jak wszyscy,ale w tamtym roku pokłóciłam się dosyć ostro z jego przyjacielem, a na początku planowaliśmy wspólnego sylwka, także pytam mego lubego czy idzie na sylwka z nim czy ze mną?( impreza była już opłacona)on mówi, że z nim. wiec ja poszłam z moimi koleżankami on swoimi znajomymi. Już po tym wydarzeniu, dużo osób mi mówiło, żebym z nim zerwała. No ale, ja nie za bardzo chciałam, w sumie było nam dobrze razem. I od tego czasu nic większego nie było, oprócz tego jest chyba najmniej wylewną osobą jaką znam, także brakuję mi czasami takich zwykłych rzeczy jak przytulanie,itp. Mam z nim taki problem, że on nie odzywa się do mnie pierwszy, zwykle robię to ja, gdy chcę spotykać się częściej to on uważa że co za dużo to nie zdrowo( chciałabym spotykać się tak 2-3 razy w tyg, on chce tylko 1 raz w tyg), dobija mnie to, bo po prostu brakuję mi miłości! A tak poza tym, to potrafi mnie rozśmieszyć, pocieszyć, wspiera mnie w trudnych chwilach i stąd moje wahanie co dalej? Z jednej strony mam go dość,a z drugiej... Chciałabym usłyszeć jakieś inne porady niż te co już znam od przyjaciółek! Proszę, pomóżcie.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Jus 2013-01-02, 12:12, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
neo-geisha
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-01, 20:53   

Czy to jest na pewno dobre forum?
Tak czy inaczej widzę, że macie inne oczekiwania. Zwłaszcza zdziwiło mnie, że nie chce się zbyt często widywać. Bo jak dla mnie 2,3 razy w tygodniu to nie dużo, a w sam raz. W dodatku skoro Ty potrzebujesz bliskości, a on nie jest wylewny, to może warto porozmawiać z nim o tym? Może już taki jest, a może coś tam nie gra?
 
     
Jus 
Nowy

Wiek: 33
Dołączyła: 01 Sty 2013
Posty: 4
Wysłany: 2013-01-01, 21:01   

rozmawialiśmy na temat tej wylewności,on twierdzi że taki jest. ok, mogę to zaakceptować, ale żeby w ogóle nic? Jak ja się chce np przytulić, co zdarza mi się bardzo rzadko,bo wiem że będzie marudził, to zawsze robi takie miny że człowiekowi się odechciewa.
 
     
Monixa7 
Dyskutant


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 1350
Skąd: woj. lubelskie
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2013-01-01, 21:12   

niom u mnie było właśnie tak na samym początku z wylewnością tzn, onsię zachowywał jakbym była koleżanką, ale to tylko na początku
 
     
neo-geisha
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-01, 21:17   

Skoro jesteście razem już jakiś czas, a Ty nawet spokojnie nie możesz się przytulić, to zostaw go:).
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-01-01, 21:23   

Chłopak może taki być, może tak został wychowany, a może jest bardzo zamknięty w sobie i ciężko okazać mu bliskość, czy czułość względem ciebie.
 
     
bargman 
Częsty bywalec



Wiek: 33
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 592
Skąd: Deep Web
Wysłany: 2013-01-01, 21:24   

Jus napisał/a:
Jak ja się chce np przytulić, co zdarza mi się bardzo rzadko,bo wiem że będzie marudził, to zawsze robi takie miny że człowiekowi się odechciewa.

Cóż, może uczucie z jego strony już się wypaliło, i nie umie się zebrać by o tym powiedzieć?

neo-geisha napisał/a:
Czy to jest na pewno dobre forum?

A czemu nie? Samotność w związku to też samotność :oczko: .
 
     
neo-geisha
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-01, 21:32   

neo-geisha napisał/a:
Czy to jest na pewno dobre forum?

A czemu nie? Samotność w związku to też samotność :oczko: .[/quote]
Ale Jus nic nie wspomniała o samotności, tylko o problemach w związku. Sądzę, że są jakieś fora, strony internetowe na temat problemów w związku, które nadawałyby się lepiej na taki wywód. Ale nic, takie moje zdanie;p.
 
     
bargman 
Częsty bywalec



Wiek: 33
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 592
Skąd: Deep Web
Wysłany: 2013-01-01, 21:36   

neo-geisha, Racja, ale ja po przeczytaniu posta Jus, odniosłem wrażenie że mimo wszystko czuje się w tym związku samotna. Cóż, może moja nadinterpretacja. (Ew. indeksowanie google lubi poszaleć i wyrzuca daleko pokrewne wyniki).
Tak czy tak, skoro Jus, już tutaj jest to może uda nam się jakoś pomóc.
 
     
neo-geisha
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-01, 21:38   

Spoko bargman sama wypowiedziałam się co o tym sądzę;).
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-01-01, 21:39   

Jus napisał/a:
rozmawialiśmy na temat tej wylewności,on twierdzi że taki jest. ok, mogę to zaakceptować, ale żeby w ogóle nic? Jak ja się chce np przytulić, co zdarza mi się bardzo rzadko,bo wiem że będzie marudził, to zawsze robi takie miny że człowiekowi się odechciewa.


Ok, powiedział ci, ze taki jest, a czy powiedział skąd mu się to wzięło? Jak był wychowywany? opowiadał ci o tym?
 
     
Dreamska
Aktywny



Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 470
Wysłany: 2013-01-01, 21:49   

Jus Twój chłopak, alb ma faktycznie, jak napisała cytrynka problemy z okazywaniem uczuć, albo zwyczajnie nic do Ciebie po za sympatią nie czuje.
Czy tylko wobec Ciebie zachowuje taki dystans i oziebośc? czy Ci się zwierza, rozmawia o swoich problemach?
Jak dla mnie to on traktuje Cię jak koleżankę nic więcej.
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-01-01, 21:58   

A może na początku coś czuł do ciebie, jakąś fascynacje, a z czasem mu przeszło. A ponieważ nie potrafi ci tego powiedzieć, to zachowuje większy dystans. Może tak, jak napisała Dreamska teraz traktuje cię bardziej, jak koleżankę.
 
     
marcin222 
Nowy

Wiek: 34
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 15
Wysłany: 2013-01-02, 00:31   

Nie ma co utrudniać ;) Pogadaj z nim szczerze.

1. Zastanów się czego od niego oczekujesz.
2. Powiedz mu to
3. Jak się zgodzi -> realizujcie. Jak nie -> ponownie do punktu 1. Jeżeli nie uda Ci się osiągnąć satysfakcjonujących warunków w rozsądnym czasie to nie warto tego ciągnąć.

Przynajmniej moim zdaniem.
 
     
Jus 
Nowy

Wiek: 33
Dołączyła: 01 Sty 2013
Posty: 4
Wysłany: 2013-01-02, 11:40   

Dziękuje Wam bardzo:) przy najbliższej okazji porozmawiam z nim o tym. Chociaż rozmawialiśmy kiedyś na ten temat to mi mówił, że taki jest i tak został wychowany. no cóż, poruszę ten temat raz jeszcze. Może macie racje? Może nic do mnie nie czuje, ale jest ze mna z przyzwyczajenia? Tak czy siak, postaram się coś zmienic!
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS