Wiek: 30 Dołączył: 04 Mar 2012 Posty: 98 Skąd: Wrocłopole
Wysłany: 2012-04-13, 21:24
Ja nigdy nie byłem na randce. Bardzo intensywnie próbowałem też kogoś podrywać, ale ani odrobinę nie poderwałem. :D Szkoda tylko, że od kiedy przestałem się starać, brakuje mi jakiegoś takiego dreszczyku emocji w życiu. Założyłbym chętnie zespół, ale nie umiem grać....
Powiedzcie mi jak mam oczarować kumpele abym mógł ja zaprość np. do kina bądź na spacer? Hmmm ona mieszka na wsi ale za 2 miesiące będzie mieszkać już w mieście. Chciałbym się waz doradzić czy macie jakieś wypróbowane sposoby aby dziewczynę zainteresować tym co możecie jej zaoferować. Dodam że jest dla mnie ważna osoba i znamy się już kilka lat....! aczkolwiek nigdy mnie tak nie wzięło.!!
sajmon2603, po prostu bądź sobą niczego ani nikogo nie graj. to ma być miłe spotkanie a nie żadne przedstawienie. nie czaruj jej tylko po prostu zaproś na spotkanie umów się z nią luźno idź na spacer do kina kawę i ciacho. nie naciskaj spotkaj się z nią kilka razy na luzie a jeśli Ci na niej zależy po kilku spotkaniach po prostu porozmawiaj z nią o tym co czujesz i myślisz :D
Wiesz wcale jej nie naciskam ostatni raz się widzieliśmy zeszły wtorek. przez ten czas jak musiałem wyluzować to naprawdę nawet sobie nie wyobrażacie. Zawsze jestem sobą nie gram nikogo po prostu jestem facetem. Wiadomo właśnie dla faceta rozmowa o uczuciach jest chyba najtrudniejsza zwłaszcza kiedy facet myśli sobie, że nic nie zdziała. Wtedy własnie u mnie włącza się taki bezwład, który stopuje mnie ale nie zniechęca. Chciałbym ale nie mogę... hehe
Aż tak zemną nie jest źle! Działam działam staram się i chyba jutro ponownie się odezwę do niej z wypadem do kina. Ale czy lepiej zrobić to przez sms czy telefonicznie??!!
Sen [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-12, 21:31
Zwyczajnie, tak jak ja "Słuchaj, tak sobie myślałem, masz ochotę wyjść do kina? Pozwolę Ci wybrać repertuar ^^"
Aż tak zemną nie jest źle! Działam działam staram się i chyba jutro ponownie się odezwę do niej z wypadem do kina. Ale czy lepiej zrobić to przez sms czy telefonicznie??!!
No pewnie, że telefonicznie. Dzwonisz, pytasz co słychać, jak mija dzień i mówisz prosto w słuchwkę " słuchaj, tak szczerze to dzwonię, żeby zapytać się czy nie miałabyś ochoty wyjść ze mną do kina, tyle się znamy, w sumie miło nam się gada, to czemu nie!"
Typowo tak zrobię Powiem jej Sen, że tyle lat się znamy a jeszcze razem w kinie nie byliśmy i musimy to zmienić wprost to nadrobić. Dzieki koleżko za wsparcie jak co służę pomocą!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach