Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Moja obecna, trudna sytuacja...
Autor Wiadomość
pammukkale
Nowy

Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 8
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-06-28, 22:41   Moja obecna, trudna sytuacja...

Więc tak..Nawet nie wiem jak zacząc. Wybaczcie mi chaotyczne pisanie, ale sama się gubię i nie daje sobie rady.

Historia zaczęła sie ponad półtora miesiąca temu. Założyłam konto na pewnej stronie, portalu społecznościowym, mało znanym.. Wszystko w celu miłej rozmowy. Poznałam go ( Nazwijmy go Piotr- imie zmienione) Przeszliśmy na gadu i tak zaczęślimy rozmawiać przez telefon, codziennie.. nie mogliśmy bez siebie przeżyć kilku godzin, bez swoich głosów, wieści co u nas itd.itp. Zaczęło sie robić poważnie. Jedyny problem- kłamstwo, które nadal wisiało w powietrzu. Z mojej strony niestety.. Portal ten był od lat 18, wiec ja nie zwracałam uwagi, ze mając obecnie lat 15, wpisałam tą wymaganą 18-stkę żeby dostać sie na portal. Każdego dnia myślałam, zeby mu powiedzieć. Aż przedwczoraj pękłam. Zadzwonilam z płaczem i wszystko mu powiedziałam.. Był zaskoczony, nie wiedział co powiedzieć, ale obiecal że sie odezwie jutro(czyli wczoraj) i sie pożegnaliśmy. Czekam te całe dnie, rozpaczam, zanoszę sie płaczem, bo wiem że odejdzie chociaż jeszcze nie rozmawialiśmy. Wiem, że moje życie bedzie musiało toczyc sie bez niego, chociaż nie potrafie tego zrozumieć i nie moge normalne funkcjonować ze świadomością dnia bez jego śmiechu, głosu, czy troski o mnie. Wiem, że pomyślicie, że jestem młoda, zauroczona lub po prostu przyzwyczajona do jego obecności. Ja wiem, że tak nie jest.Uwierzcie mi proszę na słowo. Nie wiem co mam robić, jest miedzy nami 7 lat różnicy, 140 km. Z jednej strony jest niesamowity, powinnień byc szczęśliwy z jakąś inną a z drugiej nie chce go tracić. Wciąż czekam na wiadomość od niego, czuję jakbyśmy nie gadali wieczność.. co mam robic? Błagam, nie piszcie że mam dac sobie spokoj.
 
     
Mariette
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-28, 22:56   

Witaj pammukkale, na forum.

Kłamstwo ma krótkie nogi; to Ty też napewno wiesz i dziś po tym doświadczeniu, zdajesz sobiue sprawę.
Czasami, My nie zajemy sobie sprawy z tego. Cóż Ci doradzić w tej sytuacji
Dobrze, że przedstawiłaś mu prawdę, jeżeli Cię bardzo polubił, rozumiecie się w każdym temacie. Daj mu czas do namysłu.

Zawiniłaś, skłamałaś, ale dobra cecha przyznałaś się do winy. Teraz dużo zależy od niego, czy Ci wybaczy to kłamstwo,miejmy nadzieję, że będzie chciał z Tobą mieć kontakt.
Bądź dobrej myśli, ale jeżeli on się nie odezwie (może go też jakoś zraniłaś), no cóż na przyszłość wyciąg z tego doświadczenia odpowiednie wnioski i staraj się stanąć w prawdzie. Pozdrawiam.
 
     
pammukkale
Nowy

Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 8
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-06-28, 23:09   

Dziekuje Mariette.
Bardziej sie martwię, że będzie bał sie utrzymać ze mną kontakt, może bedzie czul sie jak... pedofil? No na pewno jest to dla niego szok, wytrwale czekam na jego odpowiedź.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje!
 
     
Grishnak
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-29, 07:46   

Wiek to tylko cyferki, które określają to, jak długo już żyjemy na tym świecie. Przyjaźń, miłość nie robią sobie z tego nic. Podobnie jak ludzie, którzy naprawdę coś do siebie czują. Bądź cierpliwa pammukkale, powiedział że się odezwie, więc jeśli jesteś dla niego kimś ważnym, zrobi to. A jeśli to, co jest między Wami, ma "być", to wiek czy odległość nie są w stanie tego zatrzymać. Głowa do góry i nie trać nadziei:)
 
     
pammukkale
Nowy

Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 8
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-06-29, 13:26   

Dziękuje bardzo, poprawiliście mi humor!
Chociaż boli mnie, że widzę, że jest dostępny na tej stronie gdzie sie poznaliśmy no ale odpowiedzi jakiejkolwiek brak. Postanowiłam, że dam mu czas do poniedziałku, potem dzwonię. Męczy mnie już czekanie, chce to jak najszybciej wyjaśnić, nie daje rady z życiem w wielkiej niewiadomej. Oczywiście, musze być cierpliwa, to nie lada zaskoczenie..
Muszę przestać sie mazać i wziąć w garść! ;-)
 
     
dziunia
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-29, 14:03   

oj kiepsko to widze..na samym starcie kłamstwo, ja jestem zrazona do tego i nie nawidze kłamstw, podejzewam ze na kazdym portalu jest mały procent co piszą prawde, nikt nie udowodni tego czy to co pisze jest prawdą, więc i Ty z jego strony nie mozesz być pewna czy wszystko to co pisał jest prawdą, tym się różni wirtual od realu, życzę Ci powodzenia ale jedna rada uważaj co piszesz bo pod nickiem może się kryć zupełnie ktoś inny niż pisze
 
     
pammukkale
Nowy

Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 8
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-06-29, 14:12   

Wiem Dziunia, wiem...
Na starcie kłamstwo, do tego różnica wieku, odległość. Wiem, że jeśli jest uczucie to nic nie przeszkodzi, ale jednak trzeba patrzec realnie. Bedę uważała :)
 
     
Sunrise 
Zasłużony


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Mar 2011
Posty: 1207
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2012-06-29, 15:47   

Witaj pammukkale, Twoja historia powinna być przestrogą zarówno dla Ciebie, jak i dla każdego z nas. Warto zawsze zastanowić się, zanim się skłamie, bo czy my byśmy chcieli być też okłamywani? Pewnie, że nie. W Twojej sytuacji, no cóż, stało się. W sumie lepiej, że sama mu o tym powiedziałaś niż by się miało wydać przypadkiem, co przecież w końcu i tak by nastąpiło. Teraz jest jego ruch, do niego należy decyzja, co dalej z Waszą znajomością.
Nie chcę Cię dobijać, ale jego ciągła aktywność na tym portalu randkowym wydaje się wskazywać na to, że być może on już podjął decyzję...Jeśli nie będzie dla Ciebie korzystna, to będziesz musiała to uszanować. A obojętnie jaka będzie, wnioski na przyszłość już na pewno wyciągnęłaś i obyś drugi raz nie znalazła się w podobnej sytuacji :-)
 
     
LazyEye 
Początkujący


Wiek: 34
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 136
Wysłany: 2012-06-29, 16:22   

Noszenie stanika typu push-up to też kłamstwo w związku od samego początku!
 
 
     
pammukkale
Nowy

Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 8
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-06-29, 21:59   

Nowe wieści: nie wytrzymałam, wybrałam jego numer. Na początku był normalny sygnał, ale potem włączyła sie poczta głosowa na obydwóch numerach. Po prostu wyłączył telefon. Czuje sie z tym źle :-|
 
     
Grishnak
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-29, 22:01   

Więc odpuść. Na siłę nic nie wskórasz, pogrążysz się jedynie jeszcze bardziej. To okrutne, zdaje sobie z tego sprawę, ale takie jest życie i czasem trzeba się z tym po prostu pogodzić.
 
     
pammukkale
Nowy

Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 8
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-06-30, 16:38   

AAAAAAAAA! dostałam smsa, ze był na imprezie ale dzisiaj będzie na gg i porozmawiamy o tym! trzymajcie kciuki, ja już nie moge wytrzymać, mdleje, ciekawe jak sie potoczy... :cry:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS