Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Miłość którą odrzuciłam i żałuję wiele lat
Autor Wiadomość
aria 
Nowy


Dołączyła: 09 Sie 2013
Posty: 19
Wysłany: 2013-08-09, 21:29   Miłość którą odrzuciłam i żałuję wiele lat

Witam was.
To moja historia i chciałabym poznać waszą opinię na ten temat. Z góry dziękuję
A więc poznałam Go w szkole. Byliśmy w jednej klasie. Spędzalismy razem czas, wychodzilismy razem z dwójką innych znajomych na kręgle, do kina itp. Ja polubiłam go od samego początku, ale nie wiedziałam czy on czuje to samo. Świetnie się dogadywaliśmy, potrafił mnie rozśmieszyć jak nikt inny. Po dłuższym czasie gdy skończyła się szkola- dostałam od niego wiadomość w której napisał że bardzo mnie lubi itp, i że zaprasza mnie do kina....Byłam w szoku, niespodziewałam się tego, ucieszyłam się bardzo. Lecz nie mogłam się zgodzić, poniewaź moim rodzicom to nieodpowiadało...A wiec zrobiłam najgorszą rzecz jaką mogłam....Nie odpisałam na wiadomość. Znajomi wypytywali mnie co się stało, czemu tak postapiłam- a ja nie potrafiłam odpowiedzieć.

Minął około rok- moja znajoma zoorganizowała spotkanie...Kiedy go zobaczyłam poczułam ostre ukłucie w sercu, a w mojej głowie myśl " co ja zrobiłam?" Moje serce rozpadło się na milion kawałków. Przez całe spotkanie własciwe się do siebie nie odezwalismy słowem, unikalismy spojrzeń...Wiedziałam że to koniec, nie ma szans.

Minęło 5 lat, a ja nadal zyłam z żalem w sercu. Postanowiłam napisać do niego na facebooku....Nie miałam zbyt wielkich oczekiwań...Myślałam ze wymienimy parę zdań i to wszystko, ale nasza rozmowa trwała 2 godz. i pewnie trwała by dłużej gdyby nie to że musiałam juz konczyc. Rozmawialiśmy o wszystkim, tak jak kiedyś... Nie mogłam w to uwierzyć, że po tym wszystkim jest dla mnie tak miły... Póżniej napisałam do niego jeszcze 2 razy...Ale nie wspominałam nic o jego wiadomości sprzed lat.
A parę miesięcy póżniej stało się to czego sie obawiałam - poznał dziewczynę i związał się z nią....Załamałam się...Pewnego dnia zobaczyłam Go z nią...jednak nie wyglądał na zbyt szczęsliwego. Najgorsze jest to, że on nie wie o moich uczuciach, a ja niechcę mu burzyć związku moimi wyznaniami miłosnymi. Co powinnam zrobić? Odpuscić sobie czy może zaryzykować i powiedzieć mu co czuję?
 
     
Sen
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-09, 22:18   

Powiedz co czujesz, bo i on na to czeka.

Proste, jak na moją logikę.
 
     
aria 
Nowy


Dołączyła: 09 Sie 2013
Posty: 19
Wysłany: 2013-08-09, 22:24   

Naprawdę? Po tak długim czasie...Myślisz że on na to czeka...?
Chciałabym mu powiedzieć, ale boję się że on to źle odbierze i będzie jeszcze gorzej....
 
     
Barutai 
Początkujący


Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 126
Wysłany: 2013-08-09, 22:28   

nie mów mu.
 
     
aria 
Nowy


Dołączyła: 09 Sie 2013
Posty: 19
Wysłany: 2013-08-09, 22:30   

Już sama nie wiem....
A dlaczego uważasz że mam mu nie mówić?
 
     
Barutai 
Początkujący


Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 126
Wysłany: 2013-08-09, 22:37   

aria napisał/a:
Już sama nie wiem....
A dlaczego uważasz że mam mu nie mówić?

żebyś z przekory zrobiła na odwrót.
 
     
Mr. Z 
Częsty bywalec



Wiek: 36
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 730
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-08-09, 22:40   

Kto nie ryzykuje, ten nie zwycięża.
 
 
     
Sen
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-09, 22:48   

aria napisał/a:
Naprawdę? Po tak długim czasie...Myślisz że on na to czeka...?
Chciałabym mu powiedzieć, ale boję się że on to źle odbierze i będzie jeszcze gorzej....


Gorzej już i tak nie będzie. Bo ani to twój przyjaciel, ani mężczyzna. To tylko ktoś, z kim zamienisz dwa słowa, a potem będziesz miała igły w sercu.

Nie pierdol dziewczyno. My nie lubimy nieścisłości. Powiedz mu, określ się, wyjaśnij co się stało wtedy. W dupie miej jego dziewczynę. Skoro sądzisz, że jest nieszczęśliwy z nią, to spraw, by był szczęśliwy z Tobą.

Tyle.
 
     
Barutai 
Początkujący


Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 126
Wysłany: 2013-08-09, 22:53   

Sen napisał/a:
aria napisał/a:
Naprawdę? Po tak długim czasie...Myślisz że on na to czeka...?
Chciałabym mu powiedzieć, ale boję się że on to źle odbierze i będzie jeszcze gorzej....


Gorzej już i tak nie będzie. Bo ani to twój przyjaciel, ani mężczyzna. To tylko ktoś, z kim zamienisz dwa słowa, a potem będziesz miała igły w sercu.

Nie pierdol dziewczyno. My nie lubimy nieścisłości. Powiedz mu, określ się, wyjaśnij co się stało wtedy. W dupie miej jego dziewczynę. Skoro sądzisz, że jest nieszczęśliwy z nią, to spraw, by był szczęśliwy z Tobą.

Tyle.


Jakim cudem ktoś tak zajebisty wylądował na forum dla samotnych? Śnie. Gdybym, był gejem to bym na ciebie poleciał.

A ty Ario słuchaj się tego pana o tutaj! Sam bym tego lepiej nie napisał. Nawet gdyby mi się klawisze tak teraz strasznie nie plątały.
 
     
Mr. Z 
Częsty bywalec



Wiek: 36
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 730
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-08-09, 22:56   

Sen napisał/a:
aria napisał/a:
Naprawdę? Po tak długim czasie...Myślisz że on na to czeka...?
Chciałabym mu powiedzieć, ale boję się że on to źle odbierze i będzie jeszcze gorzej....


Gorzej już i tak nie będzie. Bo ani to twój przyjaciel, ani mężczyzna. To tylko ktoś, z kim zamienisz dwa słowa, a potem będziesz miała igły w sercu.

Nie pierdol dziewczyno. My nie lubimy nieścisłości. Powiedz mu, określ się, wyjaśnij co się stało wtedy. W dupie miej jego dziewczynę. Skoro sądzisz, że jest nieszczęśliwy z nią, to spraw, by był szczęśliwy z Tobą.

Tyle.


To żeś mi Wonski zaimponował :mrgreen:

Ogólnie rzecz ujmując gorąco polecam wszystkim przy podejmowaniu wszelakich decyzji stosowanie się do reguł matematyki i statystyki. A zatem są 2 opcje:

1. Nie ruszasz tematu ------> nie masz chopa
2. Ruszasz temat -------> masz chopa albo go nie masz (nie wiadomo jakie są proporcje)

Z czysto matematycznego punktu widzenia lepsza dla dobrostanu jest opcja 2.
 
 
     
aria 
Nowy


Dołączyła: 09 Sie 2013
Posty: 19
Wysłany: 2013-08-09, 22:58   

No może macie rację...Ale co jeśli on nie będzie chciał się ze mną spotkać?
Bo przeciez takie sprawy załatwia się w cztery oczy...
A jeśli się zgodzi?....Chyba dostanę zawału...
 
     
Mr. Z 
Częsty bywalec



Wiek: 36
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 730
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-08-09, 23:00   

Jeśli nie będzie chciał się spotkać, to się nie spotkacie. Jeżeli się zgodzi, to masz chopa. Nie dostaniesz zawału, bo to mało prawdopodobne.
 
 
     
Sen
[Usunięty]

Wysłany: 2013-08-09, 23:01   

Cała dziewczyna. Za dużo myśli, za mało działa. Widzisz różnicę teraz? My działamy, nie myślimy. My zwalamy was z nóg, my zakręcamy wam w głowach. I to nie dlatego, że myślimy godzinami jak to zrobić. My to po prostu robimy.

A więc idź niewiasto z zamotaną łepetyną. Idź, i nie pierdol. Idź, i nie myśl. Idź, i czyń, co uczynić powinnaś była lata temu.
Ostatnio zmieniony przez Sen 2013-08-09, 23:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Mr. Z 
Częsty bywalec



Wiek: 36
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 730
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-08-09, 23:09   

Nalewam Ci lufę wódki, Śnie, członku Starej Gwardii (z naciskiem na Gwardię, nie na członka)
 
 
     
Barutai 
Początkujący


Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 126
Wysłany: 2013-08-09, 23:10   

Sen napisał/a:
Cała dziewczyna. Za dużo myśli, za mało działa. Widzisz różnicę teraz? My działamy, nie myślimy. My zwalamy was z nóg, my zakręcamy wam w głowach. I to nie dlatego, że myślimy godzinami jak to zrobić. My to po prostu robimy.

A więc idź niewiasto z zamotaną łepetyną. Idź, i nie pierdol. Idź, i nie myśl. Idź, i czyń, co uczynić powinnaś była lata temu.

Okey zmieniam zdanie,. Zaczynam na ciebie lecieć.

Ario! CZYNY nie SŁOWA!!
No weź zaszalej!!!
Nie wybaczysz sobie jeśli nie spróbujesz.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS