Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Miłość którą odrzuciłam i żałuję wiele lat
Autor Wiadomość
aria 
Nowy


Dołączyła: 09 Sie 2013
Posty: 19
Wysłany: 2013-08-09, 23:14   

Wiem, doskonale to wiem, że sobie tego nie wybacze jak nie spróbuje...
Ale nie wiem, czy dam sobie radę...
 
     
Barutai 
Początkujący


Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 126
Wysłany: 2013-08-09, 23:15   

aria napisał/a:
Wiem, doskonale to wiem, że sobie tego nie wybacze jak nie spróbuje...
Ale nie wiem, czy dam sobie radę...

Dasz. Przysięgam ci to.
 
     
Mr. Z 
Częsty bywalec



Wiek: 36
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 730
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-08-09, 23:17   

Tylko nie dodawaj sobie odwagi alkoholem.
 
 
     
Barutai 
Początkujący


Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 126
Wysłany: 2013-08-09, 23:22   

Mr. Z napisał/a:
Tylko nie dodawaj sobie odwagi alkoholem.

broń boszę.
 
     
aria 
Nowy


Dołączyła: 09 Sie 2013
Posty: 19
Wysłany: 2013-08-09, 23:25   

Nie, nie . Nie ma mowy...
Wezmę tylko całe opakowanie tabletek uspokajających...hahaa
 
     
Barutai 
Początkujący


Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 126
Wysłany: 2013-08-09, 23:46   

aria napisał/a:
Nie, nie . Nie ma mowy...
Wezmę tylko całe opakowanie tabletek uspokajających...hahaa

I tak trzymaj Ario!
 
     
Alia 
Nowy

Dołączyła: 09 Sie 2013
Posty: 35
Wysłany: 2013-08-10, 00:33   

Ario wiesz Panowie mówią całkiem do rzeczy.

Z drugiej strony nie mogę się nadziwić jak udało Ci się tyle czasu wytrzymać i o nic nie pytać. Z czystej, niepohamowanej, wścibskiej, wynikającej oczywiście z naszej kobiecej natury, ciekawości, osobiście już dawno bym zapytała wprost o co w tym wszystkim biega.
 
     
aria 
Nowy


Dołączyła: 09 Sie 2013
Posty: 19
Wysłany: 2013-08-10, 10:02   

Sama się sobie dziwie. A może to tak naprawdę nic nie znaczy...
Może dla niego to nie ma żadnego znaczenia, on ruszył dalej, a ja ciągle jestem w tym samym miejscu. Może powinnam sobie odpuścić...?
 
     
Barutai 
Początkujący


Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 126
Wysłany: 2013-08-10, 10:20   

aria napisał/a:
Sama się sobie dziwie. A może to tak naprawdę nic nie znaczy...
Może dla niego to nie ma żadnego znaczenia, on ruszył dalej, a ja ciągle jestem w tym samym miejscu. Może powinnam sobie odpuścić...?

Nooo od siedzenia i pierdzenia w stołek jeszcze nie słyszałem żeby jakiś problem się rozwiązał.
 
     
aria 
Nowy


Dołączyła: 09 Sie 2013
Posty: 19
Wysłany: 2013-08-10, 10:24   

Właściwie nie mam nic do stracenia...
Tylko czemu to musi być takie trudne?
 
     
Alia 
Nowy

Dołączyła: 09 Sie 2013
Posty: 35
Wysłany: 2013-08-10, 11:00   

Barutai napisał/a:

Nooo od siedzenia i pierdzenia w stołek jeszcze nie słyszałem żeby jakiś problem się rozwiązał.


No jak to się nie rozwiązał ?
Fumigacja jest doskonałym sposobem na pozbycie się korników, pod warunkiem oczywiście, że na drewnianym stołku sobie siedzimy.

A tak poważnie to aria nie ma co myśleć, pytaj i już, bo tak to budujesz w sobie jakieś nie do końca prawdziwe obrazy całej tej sytuacji i niepotrzebnie się w ten sposób nakręcasz.

aria - krótka decyzja i do dzieła.
 
     
Fuksia 
Milczący


Wiek: 42
Dołączyła: 18 Mar 2012
Posty: 59
Wysłany: 2013-08-10, 13:10   

Mr. Z napisał/a:
Nalewam Ci lufę wódki, Śnie, członku Starej Gwardii (z naciskiem na Gwardię, nie na członka)


Barutai napisał/a:

Okey zmieniam zdanie,. Zaczynam na ciebie lecieć.


Ubawiliście mnie do łez. :lol:

Aria powinnaś mu powiedzieć i to szybko. Pomyśl tak, nawet jeśli Cię oleje to za 10 lat i tak nie będzie miało to znaczenia. Chyba nie chcesz przez kolejne 5 lat zastanawiać się co by było gdyby.
 
     
Mr. Z 
Częsty bywalec



Wiek: 36
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 730
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-08-10, 13:32   

Fuksia napisał/a:
Mr. Z napisał/a:
Nalewam Ci lufę wódki, Śnie, członku Starej Gwardii (z naciskiem na Gwardię, nie na członka)


Barutai napisał/a:

Okey zmieniam zdanie,. Zaczynam na ciebie lecieć.


Ubawiliście mnie do łez. :lol:

Aria powinnaś mu powiedzieć i to szybko. Pomyśl tak, nawet jeśli Cię oleje to za 10 lat i tak nie będzie miało to znaczenia. Chyba nie chcesz przez kolejne 5 lat zastanawiać się co by było gdyby.


Też dostaniesz lufę :mrgreen:
 
 
     
Yogi 
Częsty bywalec



Dołączył: 30 Sie 2012
Posty: 583
Skąd: Tychy
Wysłany: 2013-08-10, 13:53   

Usłyszałem od pewnej osoby dlaczego ludzie boją się błędów, brak im odwagi, brak pewności siebie ? A no właśnie, jest to spowodowane staryym system edukacji, który wywiera na nas negatywny wpływ, karze nie robić błędów, zmusza nas do unikania ich jak ognia, bo są upokarzające, złe, dlaczego nauczyciele widzą tylko twoje błędy i ciągle o nich Ci przypominają ? Czemu nie widzą tego co dobrze robisz, nie pochwala Cię za to ? Przy ocenie kartkówki, sprawdzianu nauczyciel podkreśla czerwonym kolorem jakie błędy robisz, a nie widzi tego co dobrze zrobiłaś i tego nie podkreśli np zielonym kolorem. Zamiast od najmłodszych lat rozwijać w nas pewność siebie, odwagę, budować nasz fundament, to ten system chce zrobić z nas ludzi doskonałych, niepopełniających błędów. A życie bez błędów właśnie nie istnieje.

Dlatego to właśnie do trudnych spraw podchodzimy emocjonalnie, wzbudzają w nas strach, niepewność, boimy się odrzucenia.


Pamiętaj jest ryzyko jest zabawa, trzeba przełamać granicę strachu, gdy to zrobisz, dalsze tego typu sytuacje nie będą stanowić dla ciebie problemu, bo ty będziesz na tym panować, a nie emocje, adrenalina.
Ostatnio zmieniony przez Yogi 2013-08-10, 13:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mr. Z 
Częsty bywalec



Wiek: 36
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 730
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-08-10, 14:23   

Nic dodać nic ująć. Wszędzie wpajają ludziom pogląd, że przezorny zawsze ubezpieczony. I to od najmłodszych lat: nie dotykaj tego, bo się oparzysz; nie idź tam, bo się przewrócisz; nie podchodź, bo sobie zrobisz krzywdę. A to właśnie chodzi, żeby się na własnej skórze przekonać, że wcale nie jest tak źle i że wiele rzeczy można dokonać podejmując jakieś działanie. Czy armia, która cały czas siedzi w okopie może wygrać bitwę? Oczywiście po stronie tych, którzy rzucają się do ataku jest więcej strat, ale... to oni zwyciężają :mrgreen: Prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach strach przed porażką jest silniejszy niż pragnienie sukcesu.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS