Od 7 lat jestem z facetem który kiedyś szalał za mną nie widział nikogo tylko mnie a dziś mamy dzieci tworzymy rodzinę ale nie jesteśmy razem mój mąż nie ma o czym ze mną rozmawiać często się kłócimy nie chce ze mną przebywać dlaczego co dzień zadaję sobie to pytanie i nie mam odpowiedzi.
Macie dzieci i one są tu najważniejsze, w każdym małżeństwie są wzloty i upadki.
Dobrze by było abyś próbowała z mężem porozmawiać, ale nie kłócić się, tym bardziej przy dzieciach.
Postaraj się zrobić dobrą kolację przy winie, powiedz męzowi co Cię boli, ale też postaraj się wysłuchać jego. Dialog jest najlepszym lekarstwem.
Może uda Wam się w co wierzę. Zyczę powodzenia.
Zajmij się też trochę sobą, jakiś sport, basen fryzjer czy kosmetyczka, może wtedy mąż opamięta się i ujrzy w Tobie piękną i pociągającą żonę?
neo-geisha [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-11, 20:54
Cały czas trzeba o siebie dbać:). I jak napisała Mariette starać się rozmawiać, a nie kłócić. Zwłaszcza przy dzieciach... A jeśli nie będziecie umieli się dogadać, to jakoś trzeba będzie to zakończyć, bo po co trwać w takim związku?
tak macie racje trzeba rozmawiać a nie się kłócić a myślcie że nie próbuje owszem ale on nie chcę rozmawiać a wyjazd bez dzieci nie wchodzi w grę on się nie zgodzi dlatego jak wcześniej napisałam jesteśmy razem ale osobno to są trudne sprawy bo jak się w tym tkwi to nerwy puszczają tym bardziej że ja dużo pracuję i czasami nie zawsze mam na wszystko czas a wtedy czuje się bezradna i nie mam żadnego wsparcia. Życie nie jest łatwe i trzeba szukać rozwiązań.
neo-geisha [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-11, 23:33
A jakie inne, ugodowe rozwiązanie poza rozmową jest możliwe? Bo dla mnie tylko: trwanie w takim stanie na zawsze albo póki "coś" samo nie pstryknie lub (dwa) rozwiedzenie się. Powodzenia kociaczek:)
Nie chce rozmawiać? To napisz do niego list. Napisz co do niego czujesz, jakie są Twoje oczekiwania wobec niego. Napisz jakbyś chciała spędzać z nim i dziećmi wolny czas.
Dzieci można zostawić u dziadków i wyjechać na romantyczny weekend.
Chyba wkradła się w Wasz związek rutyna i nuda. Praca, zmęczenie też zrobiły swoje.
Spytaj też męża jakie są jego pragnienia, czego on oczekuje od życia i od Ciebie.
Karolina [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-12, 17:31 Re: jesteśmy od 7lat we dwoje a jednak jestem sama dlaczego.
kociaczek napisał/a:
Witam wszystkich.
Od 7 lat jestem z facetem który kiedyś szalał za mną nie widział nikogo tylko mnie a dziś mamy dzieci tworzymy rodzinę ale nie jesteśmy razem mój mąż nie ma o czym ze mną rozmawiać często się kłócimy nie chce ze mną przebywać dlaczego co dzień zadaję sobie to pytanie i nie mam odpowiedzi. Pomocy.
Jesteś osoba, która najlepiej zna Wasz związek, więc średnio mogę Ci pomóc zupełnie Cię nie znając, w dodatku via forum. Radziłabym (oczywiście nie na podstawie własnych doświadczeń, a losów znajomych będących w podobnej sytuacji do Twojej):
- Bardzo szczerą rozmowę, podczas której każde z Was otworzy się przed drugą stroną, powie co mu nie pasuje, czym spowodowane jest jego takie a nie inne zachowanie raniące partnera itd.
- Jeśli nie chce rozmawiać, to poprę poprzedniczkę (maya) - napiszcie to sobie w listach
- Pójdzie na terapię małżeńską
- Rozstańcie się na jakiś czas, odpocznijcie od siebie, a może wówczas coś uda się wyklarować. Każde z Was na spokojnie przemyśli różniące Was kwestie i dojdziecie do kompromisu jak naprawić Waszą relację.
Wspomniałaś o aerobiku..to bardzo dobry pomysł,zadbaj o figurę,o siebie,idż do fryzjera, nowy makijaż,ciuchy, znajdz kolezankę do wspólnych wyjść,może jakiś kurs, a mąż przypomni sobie w kim się zakochał )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach