po moich ekscesach wakacyjnych doszła jeszcze jedna ważna na mój gust rzecz ...
Moja partnerka powinna mieć stalowe nerwy aby się ciągle nie martwić o mnie jak wychodzę na rower skakać i takie tam :P ogólnie powinna mnie wspierać w tym co lubie a nie odciągać słowami np "zostaw to to niebezpieczne"
Jeśli chodzi o charakter to przede wszystkim musi akceptować mnie i moją głupotę , a wiem, że nie jest to łatwe Musi być też zabawny - odwalający i oczywiście musi mnie ogarniać ;p Musi też być taki (nie wiem jak to ująć ) męski (czytaj ,,nie zachowuje się jak ciota") ale jednocześnie okazuje swoje uczucia i kiedy jest ze mną wiem , że jestem tą jedyną. Lubię też jak facet ma swoją pasję , najbardziej jara mnie coś jak deska , parkour itp... O, i jeszcze facet MUSI być ode mnie wyższy, musi i już ;> czułabym się jak mamut przy niższym ;>
Wygląd ... ? Hm... mam kilka rzeczy, które bardzo lubię, jak np dłuższe włosy (takie...20 cm,za ucho ;p) , ale to nie oznacza , że nie będę z facetem , który ma np krótkie włosy xD poza tym, nie wierzę w ideały , nawet nie chciałabym mieć idealnego faceta - czułabym się przy nim taka....zła ;>
A jeśli chodzi o fetysz, to uwielbiam męskie dłonie .
Ogólnie facet musi mieć ,,to coś".
Dodam jeszcze na koniec, że mój chłopak ma wszystkie cechy charakteru jak i wyglądu jakie tutaj opisałam, (zauważyłam to dopiero teraz, kiedy skończyłam pisać xd) a i tak nie jest ideałem, ma kilka cech, które chętnie bym zmieniła, jak np wieczne niezdecydowanie, obgryzanie paznokci co mnie brzydzi i narzekanie, jak on lubi narzekać ;>, czasami denerwuje mnie jak nikt inny i mam ochotę rozszarpać go na kawałeczki, działa to w dwie strony a i tak go kocham i to jest najlepszy facet na świecie. Po prostu chciałam napisać, że jeśli się kogoś kocha, nawet jeśli facet ma milion wad,to i tak nie będzie to miało żadnego znaczenia.
Mężczyzna spacerujący w Kalifornii po plaży znalazł lampę.
Po potarciu wyskoczył zdenerwowany dżin:
- O.K., O.K. Uwolniłeś mnie z lampy. To jest już czwarty raz w tym miesiącu ! Mam tego spełniania życzeń powyżej uszu ! Zapomnij
o 3 życzeniach. Masz tylko jedno !
Mężczyzna:
- Zawsze chciałem pojechać na Hawaje, ale bardzo boje się latać samolotami. Czy nie mógłbyś zbudować mostu aż do Hawajów. Mógłbym wówczas pojechać samochodem.
Dżin się zaśmiał.
- To jest niemożliwe. Pomyśl logicznie ! Przecież nośniki mostu nie siegną dna Pacyfiku ! Pomyśl ile betonu, ile stali. NIE ! Wymyśl jakieś inne życzenie !
Mężczyzna:
- Byłem żonaty 4 razy. Moje żony zawsze mi mówiły , że nie dbam o nie, że nie jestem wrażliwy. A zatem spełnij moje życzenie, żebym zawsze rozumiał kobiety, wiedział co czuja, co myślą, dlaczego płaczą. Żebym wiedział co naprawdę chcą, żebym wiedział co zrobić, żeby były zawsze
szczęśliwe.
Dżin:
- Chcesz ten most z dwoma pasami ruchu czy z czterema ?
A co do mojego ideału, to powinna być wyrozumiała, naturalnie się zachowująca ,i nie może być pozerką, materialistką.
U mnie taki paradoks...niby wolę wysokich, najlepiej jeszcze dobrze zbudowanych (nawet brzuszek może być byleby nie piwny ) brunetów, 2 moich eks było drobniejszymi ode mnie (może nie niższymi, ale szczuplejszymi na bank) ciemnymi blondynami
Trzeci był 190cm, 100kg żywej wagi brunetem i też nie wyszło...więc ideał? Kurcze jak się znajdzie to uwierzę, że istnieje
Dołączyła: 31 Paź 2011 Posty: 416 Skąd: Wschodnia Polska
Wysłany: 2011-12-26, 11:04
Wczoraj napisałam w tym temacie, ale to skasowałam z resztą chyba prawie każdy na forum już wie jakie mam podejście do tej sprawy..Kiedy się wypowiadam w tematach związanych z miłością i ze związkiem,to robię to w celu zwiększenia liczby postów na swoim koncie,no..
Wytłumaczyłam się teraz można przejść do rzeczy:
Kiedy obserwuję, to dochodzę do wniosku, że takich mężczyzn ogólnie już nie ma(bez obrazy chłopcy), dosłownie i w przenośni..Cechy charakteru(jakie powinien posiadać): powiedzmy Zbyszko z Bogdańca, a wygląd coś na styl Peetera Steela wokalisty i nie tylko TYPE O NEGATIVE, lub głównych bohaterów wampirów z Wywiadu z wampirem(piszę bohaterów, bo nie przepadam za T.Cruisem, B.Pittem i A.Bandersem-ale tam są po prostu idealni) piszecie o wyglądzie, więc czemu ja mam poprzestać tylko na pięknie wewnętrznym..Nadobnymi mężczyznami są również(kategoria bardziej ludzka)Nikołaj Wałujew oraz boscy bracia Klitschko..
Merci beaucoup..
Ostatnio zmieniony przez broken_glass 2011-12-26, 13:51, w całości zmieniany 1 raz
Broken, Broken was też nie ma bez obrazy dziewczynki co> kij nie ma dwóch końców!?
Tak T. Cruise to taki pajac, A Pitta lobię za Przekręt, Troje i też Wywiad.
Wracając do tematu hmm chyba za bardzo się na nich napatrzyłaś...
O matko jak Ci sie podoba Wałujew to ja już straciłem watęk koniec
Ostatnio zmieniony przez Kenny86 2011-12-26, 12:24, w całości zmieniany 1 raz
Dołączyła: 31 Paź 2011 Posty: 416 Skąd: Wschodnia Polska
Wysłany: 2011-12-26, 13:25
no ja taki mam gust(nic nie poradzę na to, że nie kręcą mnie modele i inni śliczni chłopcy), mój ojciec podsumował moje preferencje,krótko:"Tobie podoba się to co niepodobne do człowieka"(a to bardzo obszerna kategoria-wchodzą tu zarówno wampiry, jak i osobnicy w stylu Wałujewa, oraz P.Steela ), czasem rację miał mój św pamięci staruszek..
Ostatnio zmieniony przez broken_glass 2011-12-26, 15:22, w całości zmieniany 2 razy
Ja często jak nie mogę usnąć wyobrażam sobię że jestem wampirem lub wilkołakiem ale raczej odpływam w świat Underworlda,
Jesteś o rok starsza zapewne fascynacja tym filmem jak leciał wTVP jak mieliśmy 11-12 lat może...
w Boże Narodzenie...ja zapamiętałem role mojej ulubionej Kirsten choć wolę ją w Przekleństwach Niewinności...9/10
Dołączyła: 31 Paź 2011 Posty: 416 Skąd: Wschodnia Polska
Wysłany: 2011-12-26, 15:25
Kenny86 napisał/a:
Ja często jak nie mogę usnąć wyobrażam sobię że jestem wampirem lub wilkołakiem ale raczej odpływam w świat Underworlda,
ładnie, ładnie podoba mi się Z kolegą mieliśmy takie fazy ja-wampir,on wilkołak, włóczyliśmy się po nocach..niestety później zapragnął być kimś więcej niż kolegą..i skończyłam to..ale miło wspominam ..
hm...mój partner powinien przede wszystkim sprawić żebym nie czuła się samotna.Co z tego że jest się w związku jak czuje się samotność.Kiedy potrzebujesz tej bliskiej osoby a jej się nie ma bo ważniejsze jest tysiąc innych spraw.
Po 30 latach tylko jedno przychodzi mi do głowy, nie istnieje. A dodatkowo zdaje sobie sprawę ile mam wad, to musiałaby to być kobieta, która jeszcze by je wszystkie zaakceptowała :D. Innymi słowy mission impossible. Hehehe... ja wybredny, a jeśli już ktoś mieści się w moich kategoriach, to ja nie mieszczę w jej ;).
Inteligencja, tak! Zdecydowanie to jest to czego poszukuje. Po ostatnich dniach wnioskuje, ze coraz większemu odsetkowi ludzi (bo nie tylko facetom) tego brakuje. Niestety :/
taki ktory wytrzymuje moje fochy zazdrosc i histerie:) silny psychicznie, nie zabrzydki ale tez nie za piekny, zadni pakerzy z silowni ble! chamski dla innych kobiet lecz kochany dlamnie, ambitny, inteligetny, pracujacy, kochajacy KOTY ( najwazniejsze) lubiacy lazic po sklepach, lubiacy gotowac- taki co umie placki ziemniaczane robic:), utalentowany chociaz w paru dziedzinach, myslacy podobnie domnie o ludziach, myjacy sie:) nie balagani, napewno nie z malutkim ***** hahahaah no ale tez bez przesady. Z wlosami na nogach, by lubial bluzy z kapturem, nie lubiejacy imprez ani barow, robiacy niespodzianki od czasu do czasu, znajacy sie na komputerze, nie bijacy kobiet:) no chyba ze ma dosc mojego bicia:) podniecajace oczy, kuszacy wzrok, mowiacy " chodz do swego pana" ulegly jesli chodzi omnie, nie krytykujacy, cieply, ale czasami niedostepny, pozbywajacy sie kolezane dlamnie, nie pijacy duzo, lepiej gdyby nie palil, ma swoje zdanie przy kolegach, walczy o swoje w pracy, myslacy o przyszlosci, zazdrosny omnie, bezemnie by nigdy nie poszedl na urodziny od kogos. Rozumiejacy psychologie, i moja psychike. Napewno nie taki co pierdzi przymnie, bekac moze. Pozytywnie myslacy, zaden pesymista, nielubiacy extremalnych sportow, nie lubiacy blondeynek, nie zdradza, pozwala bym miala hasla na jego facebook, wierzacy ze znalismy sie w poprzednim zyciu. palce mnie juz bola...jak pomysle co dalej to dopisze
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Musi być też zabawny - odwalający i oczywiście musi mnie ogarniać ;p Musi też być taki (nie wiem jak to ująć ) męski (czytaj ,,nie zachowuje się jak ciota") ale jednocześnie okazuje swoje uczucia i kiedy jest ze mną wiem , że jestem tą jedyną. Lubię też jak facet ma swoją pasję , najbardziej jara mnie coś jak deska , parkour itp... O, i jeszcze facet MUSI być ode mnie wyższy, musi i już ;> czułabym się jak mamut przy niższym ;>
a i tak go kocham i to jest najlepszy facet na świecie. Po prostu chciałam napisać, że jeśli się kogoś kocha, nawet jeśli facet ma milion wad,to i tak nie będzie to miało żadnego znaczenia.
) brunetów, 2 moich eks było drobniejszymi ode mnie (może nie niższymi, ale szczuplejszymi na bank) ciemnymi blondynami 
z resztą chyba prawie każdy na forum już wie jakie mam podejście do tej sprawy..Kiedy się wypowiadam w tematach związanych z miłością i ze związkiem,to robię to w celu zwiększenia liczby postów na swoim koncie,no.. 
), czasem rację miał mój św pamięci staruszek..
