Moim "marzeniem" jest mężczyzna skromny, kochający, męski, z słodkim uśmiechem, cierpliwy. Cudownie by było gdyby mnie pokochał całą, doskonale wiedząc o moich licznych wadach.
Co do wyglądu.. nie liczy się. Ale jak już zaczęłam o "marzeniu" to brunet z jasnymi oczami.
Wiek: 30 Dołączył: 26 Lip 2011 Posty: 106 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-26, 22:21
Hmm trudno powiedzieć jakie cechy. Jakoś się nad tym nie zastanawiam nie chce szukać ideału i wymyśleć sobie jaka wspaniała nie powinna być
Grunt żebyśmy się dogadywali, mając o czym rozmawiać zarówno w sprawach mniejszych jak i światopoglądowych. Nie mówię oczywiście że musiałaby się ze mną we wszystkim zgadzać. Ale raczej trudno byłoby mi szanować kobietę którą bym uznawał za światopoglądową idiotkę
No i oczywiście nie może być głupawa ale to chyba wiąże się ściśle z tym pierwszym.
Co do wyglądu trudno powiedzieć. Każdej kobiecie pasuje inny kolor włosów. Tak samo oczy choć lekko się skłaniam do jasnych aczkolwiek nie ma to dla mnie szczególnego znaczenia :)
Bialyy dobrze mówisz bo nie ma i nigdy nie będzie idealnego człowieka.Nawet gdybyśmy chcieli.Wiem ,że można zrobić teraz robota człowieka ale nie będzie miał uczuć.
istnieje istnieje :) nie wiem czy znacie takie stwierdzenie.. 'dla całego świata możesz być nikim. ale dla jednej osoby możesz być całym światem'
chciałabym, żeby mój partner był dla mnie ideałem razem ze wszystkimi swoimi wadami ;)
dziękuję, Samotność :) heh, on lubi mnie i to bardzo, tylko ja też jestem 'nieidealna' i mam wrażenie, że ciągle rozgląda się z nadzieją, że trafi na kogoś 'lepszego'. na dłuższa metę to okropnie frustrujące..
Nikt nie jest idealny każdy ma wady tak samo on ale może jeszcze tego nie dostrzegłaś.Pewnie jak bym się zakochał miał bym tak jak ty teraz bym się martwił ,że osoba do której coś czuję kocha kogoś innego.
on lubi mnie i to bardzo, tylko ja też jestem 'nieidealna' i mam wrażenie, że ciągle rozgląda się z nadzieją, że trafi na kogoś 'lepszego'. na dłuższa metę to okropnie frustrujące..
Hmm... Moim ideałem jest chłopak który potrafiłby mówić o swoich uczuciach szczerze, dostrzegać bardzo drobne ale tym samym najpiękniejsze zjawiska i chcieć o tym rozmawiać. To jest dla mnie najważniejsze. Miło byłoby gdyby był romantyczny. Zainteresowania..? Nie są chyba aż tak istotne, przecież dzięki różnym zainteresowaniom można się od siebie nawzajem czegoś nowego nauczyć, poznać coś nowego. Nie mam absolutnie idealnego koloru włosów, oczu itp, to zupełnie bez znaczenia. Chciałabym tylko żeby był.. hm większy ode mnie..
Ale, tak jak ktoś juz wyżej napisał, ideał ideałem, ale nawet gdy wszystkie nasze wymarzone cechy odnajdziemy w człowieku nie oznacza to że "to ten", musi zaiskrzyć.. prawda?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach