Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Desperackie szukanie miłości.
Autor Wiadomość
born_to_rage 
Nowy

Wiek: 27
Dołączyła: 29 Sty 2014
Posty: 4
Wysłany: 2014-11-14, 21:46   Desperackie szukanie miłości.

Witajcie. Pisałam już tu niegdyś posta, od tego momentu dość dużo rzeczy zmieniło mi się na plus, ale... Znów zaczynam czuć pustkę. Miewam też stany depresyjne, które już dość długo się utrzymują. Kończę 18 lat zaraz na początku następnego roku i do tej pory w moim życiu nie wydarzyło się coś wyjątkowego. Nigdy jeszcze nie miałam chłopaka, właściwie kolegów też żadnych nie mam, a ostatnio miałam półmetek i poszłam ze znajomym znajomej, dzięki którym ten wieczór był dla mnie choć trochę szczęśliwy, bo pierwszy raz tańczyłam z chłopakiem, no i mogłam swobodnie porozmawiać.. ale po tym półmetku ten chłopak się do mnie nie odzywa, i jest mi strasznie przykro. Wiem, że poszedł ze mną z obowiązku. Jednak i tak czuję się odtrącona. Jednocześnie po tej imprezie zapragnęłam miłości, jak nigdy przedtem. Chciałabym mieć kogoś wyjątkowego, zarezerwowanego dla mnie... ciągle nie wychodzi. Moje klasowe koleżanki od dawna już kogoś mają, i ja się czasem dziwnie czuję, bo przykładowo - telefonu na lekcji używam do sprawdzania godziny, a nie pisania smsów.. znaczy, nie popieram tego, ale nie mówię, że bym nie chciała mieć z kim. Zaczynam łapać się na tym, że desperacko szukam sposobu, jak sobie kogoś znaleźć. Próbuję też sił u Boga - codziennie się modlę o poprawę mojej ogólnej sytuacji psychicznej, myślę też wybrać się na jakąś dyskotekę (pierwszy raz w życiu), no bo przecież jak będę siedzieć w domu, to nic się nie zmieni. Cały tydzień chodzę przybita, a dziś leciały mi gorzkie łzy, tak po prostu. To męczące, ale i tak wątpię, że to mi minie, i będzie tak jak dawniej, czyli przewidywalnie i melancholijnie. Dlatego proszę was o jakąkolwiek pomoc słowną.. z nadzieją, że nikt nie wyśmieje mojego problemu. Dziękuję.
 
     
Mask 
Początkujący



Wiek: 29
Dołączył: 11 Kwi 2014
Posty: 128
Wysłany: 2014-11-14, 21:50   

Nie szukaj na siłę. Prawdziwa miłość sama na Ciebie trafi, albo i nie...
 
 
     
Czerwona93 
Częsty bywalec



Wiek: 30
Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 682
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 2014-11-14, 22:23   

Jaka pomoc? Co tu mówić?
Jeśli chcesz kogoś poznać to ZRÓB COŚ, tylko pamiętaj, że w desperacji nic dobrego nie znajdziesz. Ktoś cię zrani, oszuka, wykorzysta, zajdziesz w ciąże i zostaniesz sama, a w najlepszym wypadku zakochasz się, bo tak bardzo kogoś chcesz mieć, a on stwierdzi, że to nie to- rzadko można mówić o miłości w wieku 18 lat.
weź wyluzuj, są gorsze rzeczy na świecie od koleżanek które mają już chłopaka, a ty nie. To forum niedługo zacznie tym rzygać
 
 
     
Shy 
Początkujący


Wiek: 31
Dołączyła: 30 Maj 2014
Posty: 195
Skąd: opole
Wysłany: 2014-11-14, 22:49   

Czerwona93 napisał/a:
To forum niedługo zacznie tym rzygać


to mogłaś zostawić dla siebie, słowa trochę ranią..
Poza tym, to się z Tobą zgadzam.

born_to_rage, rozumiem co możesz czuć, mam podobnie, lecz ja myślę, że jest jeszcze czas. Nie dołuj się tym, że nie masz nikogo, popatrz na sytuację z większym optymizmem, pamiętaj że nie ma rzeczy niemożliwych :) Ważne, że działasz, a nie biernie czekasz; a znajomymi z klasy się nie przejmuj! ;)
 
     
Johnston 
Milczący


Wiek: 28
Dołączył: 22 Paź 2014
Posty: 59
Wysłany: 2014-11-15, 13:22   

Też tak mam albo miewam.

Czasami wewnętrznie mnie rozsadza, że nic mnie nie spotkało w życiu w relacjach damsko męskich, ale to część winy to moja nieudolność do tego.

Nie siłę nie ma co robić, bo nic dobrego z tego nie wyniknie.

Tak naprawdę nie będę się wypowiadał, bo gówno wiem :D

Sam balansuję na linii - mam to gdzieś/jeszcze coś spróbuję. Jak próbuję to znowu trafiam na jakąś dziewczynę, która mnie wkurwi swoim zachowaniem bezsensownym, a mam dość płaszczenia się i pisania/mówienia w stylu jakiegoś wodzireja i udawania, że wiecznie mam dobry humor i genialny żart sytuacyjny. Nie cierpię poznawać dziewczyn... Więc chąc nie chcąc, poczekam sobie na jakąś gwiazdę z nieba. :lol:
Ostatnio zmieniony przez Johnston 2014-11-15, 13:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
4w5 
Częsty bywalec


Wiek: 36
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 994
Skąd: Poludniowa Polska
Ostrzeżeń:
 1/4/4
Wysłany: 2014-11-15, 17:17   

Jak chcesz szukać chłopaka na dyskotece to prosze bardzo, ale generalnie nie polecam - wypijesz ze 2 piwa pobawi się Tobą i tyle z tego będzie...., w moim otoczeniu to znam tylko jedną pare ktora sie poznała w takim miejscu. Jeśli jesteś nieśmiała to zapisz się na kurs tańca ...tam nawet jak pierwsze wasze rozmowy/tańce będą drętwe to wraz z kolejnymi razami powinno być łatwiej.... a jak nie kurs tańca to poszukaj sobie kogoś kto ma podobne zainteresowania do twoich.... Musisz znaleźć punkt zaczepienia, coś co na początku przynajmniej będzie was łączyć :)
 
     
4w5 
Częsty bywalec


Wiek: 36
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 994
Skąd: Poludniowa Polska
Ostrzeżeń:
 1/4/4
Wysłany: 2014-11-15, 17:17   

Jak chcesz szukać chłopaka na dyskotece to prosze bardzo, ale generalnie nie polecam - wypijesz ze 2 piwa pobawi się Tobą i tyle z tego będzie...., w moim otoczeniu to znam tylko jedną pare ktora sie poznała w takim miejscu. Jeśli jesteś nieśmiała to zapisz się na kurs tańca ...tam nawet jak pierwsze wasze rozmowy/tańce będą drętwe to wraz z kolejnymi razami powinno być łatwiej.... a jak nie kurs tańca to poszukaj sobie kogoś kto ma podobne zainteresowania do twoich.... Musisz znaleźć punkt zaczepienia, coś co na początku przynajmniej będzie was łączyć :)
 
     
Bari 
Częsty bywalec



Wiek: 28
Dołączył: 08 Cze 2013
Posty: 515
Wysłany: 2014-11-15, 23:29   

Miałem taki czas że właśnie na siłę chciałem sobie kogoś znaleźć, ale na szczęście mam to już za sobą. Jakoś tak samo z siebie mi przeszło, zacząłem doceniać to że dysponuję wolnym czasem jak mi się podoba, nie muszę nikogo uwzględniać w swoich planach, że mogę robić co chcę i jednocześnie nie muszę się obawiać że tej drugiej osobie się to nie spodoba albo będzie to w pewien sposób komentować...
Na siłę nie ma co szukać, bo rzadko z tego coś dobrego wychodzi (co nie znaczy że z góry skazuję kogoś na porażkę).
 
     
Ametyst 
Milczący



Dołączyła: 09 Sty 2014
Posty: 52
Wysłany: 2014-11-17, 19:03   

Może faceci wyczuwają od ciebie tą desperację, może wysyłasz podświadome sygnały, które odstraszają od ciebie facetów... Aż trafisz na takiego, który żeruje na takiej kobiecej desperacji i tylko cię wykorzysta i będziesz żałować. Więc lepiej wyluzować, skupić się na rozwijaniu swoich zainteresowań, odciągać myśli od rozważań o braku faceta. I wtedy staniesz się znacznie bardziej atrakcyjna jako niezależna i pewna swojej wartości, a nie jako "potrzebująca" dziewczyna...
 
     
moniczka
Nowy

Dołączył: 14 Maj 2014
Posty: 10
Wysłany: 2015-01-14, 12:23   

Na wstępie chciałabym przypomnieć, że nie możesz się kierować tym, co się dzieje w otoczeniu. To nie może tak wyglądać, że skoro koleżanki mają chłopaka, to Ty też chcesz mieć. To nie o to chodzi. Ale jeśli sama, wewnętrznie czujesz, że potrzebujesz mieć kogoś przy sobie, a z Twojego postu to zrozumiałam, to już jest ok.

Jednak nie możesz popadać w paranoję i mieć tylko jeden cel - zdobyć faceta. Banalnie to brzmi, ale on sam się prędzej czy później pojawi. A Ty miej oczy szeroko otwarte, żeby Ci nie umknął ;) Pomysł z kursem tańca całkiem ciekawy. Generalnie powinnaś udzielać się towarzysko, tak będzie łatwiej kogoś znaleźć. A myślałaś może o jakimś portalu randkowym czy czymś takim? Nie miałam z początku zaufania do takich portali, ale od czasu kiedy mam konto na mydwoje widzę, że taki portal może być naprawdę pomocny. Tylko są lepsze i gorsze portale, musiałabyś wybrać odpowiedni dla siebie, sporo ich jest i każdy skierowany dla różnych grup osób. Ale przede wszystkim pamiętaj, nie możesz działać w desperacji, to jest wyczuwalne i odrzuca facetów. Jesteś jeszcze młoda, masz dużo czasu na znalezienie tego jedynego, wrzuć na luz.
 
     
moniczka
Nowy

Dołączył: 14 Maj 2014
Posty: 10
Wysłany: 2015-01-14, 12:23   

Na wstępie chciałabym przypomnieć, że nie możesz się kierować tym, co się dzieje w otoczeniu. To nie może tak wyglądać, że skoro koleżanki mają chłopaka, to Ty też chcesz mieć. To nie o to chodzi. Ale jeśli sama, wewnętrznie czujesz, że potrzebujesz mieć kogoś przy sobie, a z Twojego postu to zrozumiałam, to już jest ok.

Jednak nie możesz popadać w paranoję i mieć tylko jeden cel - zdobyć faceta. Banalnie to brzmi, ale on sam się prędzej czy później pojawi. A Ty miej oczy szeroko otwarte, żeby Ci nie umknął ;) Pomysł z kursem tańca całkiem ciekawy. Generalnie powinnaś udzielać się towarzysko, tak będzie łatwiej kogoś znaleźć. A myślałaś może o jakimś portalu randkowym czy czymś takim? Nie miałam z początku zaufania do takich portali, ale od czasu kiedy mam konto na mydwoje widzę, że taki portal może być naprawdę pomocny. Tylko są lepsze i gorsze portale, musiałabyś wybrać odpowiedni dla siebie, sporo ich jest i każdy skierowany dla różnych grup osób. Ale przede wszystkim pamiętaj, nie możesz działać w desperacji, to jest wyczuwalne i odrzuca facetów. Jesteś jeszcze młoda, masz dużo czasu na znalezienie tego jedynego, wrzuć na luz.
 
     
petro29 
Aktywny



Wiek: 38
Dołączył: 05 Mar 2014
Posty: 372
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2015-01-18, 16:12   

moniczka napisał/a:
Jesteś jeszcze młoda, masz dużo czasu na znalezienie tego jedynego, wrzuć na luz.
no pewnie ze trzeba sie troche wyluzowac :)lepiej zyc po swojemu i czekac z nadzieja na lepsze dni niz wchrzanić sie w jakies bagno z kims i potem meczyc sie cale zycie.nie ma co panikować i trzeba byc cierpliwym w zyciu ...............
 
 
     
pique 
Aktywny


Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 300
Skąd: wawa
Wysłany: 2015-01-18, 16:52   

Dobrze że ostrzegliście dziewczynę, tak to tuż pewno by ją zgwałcili albo kosmici porwali ;-) już widzę jak wzięła sobie do serca wasze rady i siedzi w pokoju z otwartymi oczami i czeka :-D
 
     
Lampart
Milczący



Dołączył: 11 Sty 2013
Posty: 96
Wysłany: 2015-01-18, 20:24   

Dziwi mnie to parcie na szkło. Co kieruje człowiekiem, ze pół życia myśli o związku, pakuje się czasami - nawet na siłę, - w jakieś dziwne historie, choć logika podpowiada, że przyjdzie za to słono zapłacić. Nie zrozumiałe dla mnie.
 
     
Bari 
Częsty bywalec



Wiek: 28
Dołączył: 08 Cze 2013
Posty: 515
Wysłany: 2015-01-18, 23:53   

Lampart napisał/a:
Co kieruje człowiekiem, ze pół życia myśli o związku, pakuje się czasami - nawet na siłę, - w jakieś dziwne historie, choć logika podpowiada, że przyjdzie za to słono zapłacić. Nie zrozumiałe dla mnie.

Pewnie strach przed samotnością albo "co powiedzą ludzie" i wmawiają sobie że "jakoś to będzie", "początki zawsze bywają trudne, przyzwyczaję się".
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS