Wiek: 39 Dołączyła: 23 Mar 2016 Posty: 242 Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-04-23, 15:36
wilmi napisał/a:
Phryne napisał/a:
Ja się ich trochę boję.
Czemu?
Gdyby taki fajny i do tego przystojny facet się mną zainteresował (w co szczerze wątpię, bo ja jestem całkiem zwyczajna z wyglądu), bałabym się, że to nie do końca szczere, że nie wypali i będę cierpieć (na zasadzie "o ty głupia, naprawdę myślałaś, że takie ciacho się Tobą zainteresuje?"). Wiem, że to krzywdzące myślenie, ale jednak jakaś obawa jest.
Czy wygląd jest najważniejszy? Nie (żaden z moich facetów nie był przystojny). Ale czy ma znaczenie? Niestety ma. Ja, ze względu na przeciętny wygląd, "zwyczajność", jestem "niewidzialna" dla mężczyzn. Co ciekawe, i dla tych bardziej, i mniej przystojnych. Wiem, że mogę kogoś zainteresować tym, KIM jestem, jeśli da mi szansę, ale żeby do tego doszło, musi być ten pierwszy kontakt i otwartość na CZŁOWIEKA, jakim jestem. A tego pierwszego kontaktu zazwyczaj nie ma. Stąd moja rejestracja na forum ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach