Ja już powiedzmy do tego przywykłem, byłem osobą która się przywiązuje do kogoś a później nagle w sekunde wszystko się sypało i nie dało się tego w żaden sposób zatrzymać. Ale no może mam 18 lat nie dużo tutaj mogę gadać ale no cóż przynajmniej ja to tak odczuwam.
I co że 18? Ja mam 25 i już mi się zdążyło 2 razy pod rząd wszystko nagle posypać, dotąd nie rozumiem dlaczego. Człowiek, którego kiedyś zostawiłam sama, powiedział, że to kara za to, co zrobiłam. Dawno już nikt mnie tak nie zirytował.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach