Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
zalety bycia samotnym
Autor Wiadomość
kochamma
[Usunięty]

Wysłany: 2016-07-28, 22:56   

to jest jedna z podstawowych różnic miedzy osobą towarzyską a samotną. napisze tak trochę przerysowaną sytuację, ale żeby była widoczny morał.
1 - osoba towarzyska. spotyka na swojej drodze dupę, która się klei do niego, to wyrywa ją, seksuje się , spotyka się jakiś czas i dopiero ewentualnie potem zastanawia się co dalej.
2 - osoba nie towarzyska. spotyka na swojej drodze dupa, która klei się do niego, to się zastanawia czy będzie dobra, bo ja jednak inaczej sobie wyobrażałem moją ukochaną, nieładny ma noc, pali fajki to sie nie nadaje na dziewczynę i dupa idzie do innego a typowy przedstawiciel tego forum zostaje z siusiakiem w ręku
 
     
zapominajka 
Aktywny



Dołączyła: 01 Gru 2015
Posty: 251
Wysłany: 2016-07-28, 23:08   

spróbujmy zmienić tylko płeć w Twoje wypowiedzi

kochamma napisał/a:
to jest jedna z podstawowych różnic miedzy osobą towarzyską a samotną. napisze tak trochę przerysowaną sytuację, ale żeby była widoczny morał.
1 - osoba towarzyska. spotyka na swojej drodze dupka, który się klei do niej, to wyrywa go, seksuje się , spotyka się jakiś czas i dopiero ewentualnie potem zastanawia się co dalej.
2 - osoba nie towarzyska. spotyka na swojej drodze dupka, który klei się do niej, to się zastanawia czy będzie dobry, bo ja jednak inaczej sobie wyobrażałam mojego ukochanego, nieładny ma nos, pali fajki to sie nie nadaje na chłopaka i dupek idzie do innej a typowa przedstawicielka tego forum zostaje z ręką na hmmm....


prawda, że ciekawie to brzmi....
Ostatnio zmieniony przez zapominajka 2016-07-28, 23:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Amigo Vulnerable 
Moderator


Wiek: 28
Dołączył: 23 Sie 2015
Posty: 459
Wysłany: 2016-07-30, 14:16   

kochamma napisał/a:
to jest jedna z podstawowych różnic miedzy osobą towarzyską a samotną. napisze tak trochę przerysowaną sytuację, ale żeby była widoczny morał.
1 - osoba towarzyska. spotyka na swojej drodze dupę, która się klei do niego, to wyrywa ją, seksuje się , spotyka się jakiś czas i dopiero ewentualnie potem zastanawia się co dalej.
2 - osoba nie towarzyska. spotyka na swojej drodze dupa, która klei się do niego, to się zastanawia czy będzie dobra, bo ja jednak inaczej sobie wyobrażałem moją ukochaną, nieładny ma noc, pali fajki to sie nie nadaje na dziewczynę i dupa idzie do innego a typowy przedstawiciel tego forum zostaje z siusiakiem w ręku


Bo osoby nietowarzyskie to często indywidualności oderwane od powierzchownego świata i podświadomie szukają osób o podobnych zapatrywaniach, zainteresowanych itp... może czasem stąd ta wybrednosc... nie wiem.
mi się wydaje surrealistyczne, że nie jestem w stanie znaleźć osoby, która posłucha o tych wszystkich filmach, płytach.itp.. ale nie tak z grzeczności ale, że z ciekawością i zrozumie.. ;-) .
Ale prawda z tym, że przez to ucieka możliwość na inne znajomości..
 
     
kochamma
[Usunięty]

Wysłany: 2016-07-30, 14:44   

zobaczcie od strony zawodowej. osoba nietowarzyska w większości dostaje prace w markecie za 1200 zł i się cieszy że tak jest i czeka że może po 5 latach dostanie awans i zarobi 1500 z czyjeś łaski. osoba towarzyska idzie na studia, robi kursy, nie czeka na to co mu życie przyniesie, nie czeka z czyjeś łaski na cokolwiek, nie boi się rozwijać, ryzykować, wyznaczać sobie celów i je osiągać. to samo siłowni czy jakikolwiek sport. zobaczcie jaki jest odsetek osób samotnych u osób dobrze umięśnionych czy wysortowanych. nie chodzi mi o samą siłownie tylko o dążenie do celu. osoba nietowarzyska pochodzi na siłownię trochę i stwierdzi że jej się nie chce , brakuje samozaparcia, chęci osiągania celów. wiem ze bardzo uogólniam, wiem też że nie każda osoba nietowarzyska ma lipną prace, ale w większości przypadków samotność łączy się z nieudanym życiem na każdym polu.

[ Dodano: 2016-07-30, 15:52 ]
Amigo jak chcesz dyskutować o filmach, muzyce to dołącz do forum dyskusyjnego na ten temat.
to że kogoś nie interesują filmy nie dyskwalifikuje go jako Twojego znajomego czy partnera. Idąc Twoim tokiem rozumowania, jeśli kocham mma to odsetek kobiet z którymi mógłbym pogadać na ten temat jest bardzo znikomy, to z nikim bym się nie spotykał ;/

tak mi się nasunęło teraz pytanie. niech każdy sobie sam na nie odpowie. co robimy żeby przestać być samotny ? osoba sukcesu, czuje się samotna to wychodzi z domu i wyrywa. a my ? siedzimy przed kompem i narzekamy ze sie nie da, że z dupami naszych czasów nie pogadam o książkach, że nie wyrwe i tak nic, boimy się że ktoś nas oleje i przez to nie możemy się wyrwać z tego marazmu. przecież jest tyle osób na świecie, na pewno jest są tam osoby z którymi moglibyśmy być w związku i być szczęśliwi. tylko trzeba ich poszukać
Ostatnio zmieniony przez kochamma 2016-07-30, 15:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Peter740 
Milczący


Wiek: 32
Dołączył: 28 Mar 2016
Posty: 91
Skąd: Wielkopolskie
Wysłany: 2016-07-30, 20:57   

Nie do końca się z tym zgodzę , wiadomo że można żyć z dnia na dzień i czekać aż do śmierci , ale lepiej "nauczyć" się że można robić coś innego niż tylko czekać na cud . Jedni nazwą to uciekaniem od głównego problemu , ale to nie do końca jest prawda , jak się skupiasz ciągle na tych samych problemach to nie ma co się dziwić że nie widzi się nic innego niż tylko kolejny zmarnowany dzień ... No niestety życie jest brutalne i jak ktoś jest przysłowiową "dupą wołową " i traci dzień na narzekaniu to potem tak się dzieje że praca , studia i wszystkie inne zajęcia tracą sens . Tak już niestety jest ,a w większości przypadków głównym winnym jest niska samoocena , to widać na pierwszy rzut oka gdy idzie się gdzieś ulicą ... Dlatego też prościej zacząć od akceptacji własnej osoby niż od desperackiego szukania kogo popadnie .
To co napisałem nie odnosi się do wszystkich , bo jest wiele odstępstw od reguły i cóż to byłoby tyle z moich wypocin ;-)
By the way
Sam jestem perfekcjonistą :-P
 
 
     
Amigo Vulnerable 
Moderator


Wiek: 28
Dołączył: 23 Sie 2015
Posty: 459
Wysłany: 2016-07-30, 22:24   

kochamma napisał/a:


[ Dodano: 2016-07-30, 15:52 ]
Amigo jak chcesz dyskutować o filmach, muzyce to dołącz do forum dyskusyjnego na ten temat.
to że kogoś nie interesują filmy nie dyskwalifikuje go jako Twojego znajomego czy partnera.


Trochę dyskwalifikuje.
Wlasnie dlatego jestem nienormalny.
Ostatnio zmieniony przez Amigo Vulnerable 2016-07-30, 22:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Eir 
Nowy

Wiek: 29
Dołączyła: 30 Cze 2016
Posty: 26
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-31, 15:40   

Amigo Vulnerable napisał/a:
kochamma napisał/a:


[ Dodano: 2016-07-30, 15:52 ]
Amigo jak chcesz dyskutować o filmach, muzyce to dołącz do forum dyskusyjnego na ten temat.
to że kogoś nie interesują filmy nie dyskwalifikuje go jako Twojego znajomego czy partnera.


Trochę dyskwalifikuje.
Wlasnie dlatego jestem nienormalny.


Ja bym raczej nazwała Cię ograniczonym. Nic Cię nie interesuje poza filmami, że nie umiesz znaleźć wspólnego tematu poza tym?
 
     
Amigo Vulnerable 
Moderator


Wiek: 28
Dołączył: 23 Sie 2015
Posty: 459
Wysłany: 2016-07-31, 15:46   

Eir napisał/a:
Amigo Vulnerable napisał/a:
kochamma napisał/a:


[ Dodano: 2016-07-30, 15:52 ]
Amigo jak chcesz dyskutować o filmach, muzyce to dołącz do forum dyskusyjnego na ten temat.
to że kogoś nie interesują filmy nie dyskwalifikuje go jako Twojego znajomego czy partnera.


Trochę dyskwalifikuje.
Wlasnie dlatego jestem nienormalny.


Ja bym raczej nazwała Cię ograniczonym. Nic Cię nie interesuje poza filmami, że nie umiesz znaleźć wspólnego tematu poza tym?


Wam wszystko trzeba do bólu dosłownie.
Zero domysłu o główny przekaz..

Chodzi o to, że zawsze trafiam na 180 stopni inne osoby ode mnie.
Nie ważne zresztą...
 
     
Eir 
Nowy

Wiek: 29
Dołączyła: 30 Cze 2016
Posty: 26
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-31, 15:50   

Amigo Vulnerable napisał/a:
Eir napisał/a:
Amigo Vulnerable napisał/a:
kochamma napisał/a:


[ Dodano: 2016-07-30, 15:52 ]
Amigo jak chcesz dyskutować o filmach, muzyce to dołącz do forum dyskusyjnego na ten temat.
to że kogoś nie interesują filmy nie dyskwalifikuje go jako Twojego znajomego czy partnera.


Trochę dyskwalifikuje.
Wlasnie dlatego jestem nienormalny.


Ja bym raczej nazwała Cię ograniczonym. Nic Cię nie interesuje poza filmami, że nie umiesz znaleźć wspólnego tematu poza tym?


Wam wszystko trzeba do bólu dosłownie.
Zero domysłu o główny przekaz..

Chodzi o to, że zawsze trafiam na 180 stopni inne osoby ode mnie.
Nie ważne zresztą...

Z każdym da się dogadać, tylko trzeba się postarać. Nie poznałam jeszcze osoby, z którą nie dałabym się rady kolegować.
 
     
Peder 
Nowy

Wiek: 36
Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 36
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-31, 15:58   

Problemem jest to, czego w życiu pragniemy i z jaką odmianą samotności mamy do czynienia. Inaczej będzie, gdy jesteśmy totalnie sami na świecie (nie mamy z jakiś powodów Rodziny, ani znajomych), a inaczej, gdy nie mamy tylko (albo aż) tej przysłowiowej drugiej połówki.
Uważam, że znajomych możemy mieć rożnych - jest ciekawiej, zawsze wyniknie ciekawa dyskusja, może nawet kłótnia.
Co innego, gdy mówimy o samotności z powodu braku partnera - tego dotyczy ta dyskusja i są ludzie, którzy wolą, gdy jesteśmy podobni, a inni gdy jesteśmy totalnie różni - tu moim zdaniem w grę nie wejdzie miłość, ale krótkotrwałe szaleństwo na swoim punkcie jak najbardziej jest możliwe. Zajadłe dyskusje, kłótnie, gwałtowność, zwierzęca relacja. Jest to przyjemne i ciekawe, czasami wręcz odświeżające.
Ja chciałbym, żeby tylko dziewczyna pociągała mnie fizycznie (tak, wygląd jest dla mnie bardzo ważny), była na tym samym etapie rozwoju emocjonalnego i żebyśmy patrzyli w tę samą stronę jeżeli chodzi o przyszłość. Ambicja w pracy nie zaszkodzi.
My jesteśmy różni jak widać i oczekujemy różnych cech charakteru od wymarzonych parterów - nie ma co się denerwować, tylko porozmawiać i zawsze sobie wytłumaczyć. Zdecydowanie łatwiej będzie Wam, nam kogoś znaleźć jeżeli nauczymy się cierpliwości i rozmawiać z innymi tłumacząc im, o co nam chodzi. :)
 
     
Eir 
Nowy

Wiek: 29
Dołączyła: 30 Cze 2016
Posty: 26
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-31, 16:21   

Że znajomymi znajomości są z założenia luźne, więc bez problemu można się kolegować z kimś, z kim ma się wspólny 1 czy 2 tematy. To jest normalne.

Co do partnera to uważam, że potrzebny jest odpowiedni miks cech wspólnych i sprzecznych. Czaem różnice bardziej uskrzydlają i motywują aniżeli podobieństwa. ;-)
 
     
Peder 
Nowy

Wiek: 36
Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 36
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-31, 16:50   

Eir napisał/a:
Co do partnera to uważam, że potrzebny jest odpowiedni miks cech wspólnych i sprzecznych. Czaem różnice bardziej uskrzydlają i motywują aniżeli podobieństwa. ;-)

Aż spróbowałem przeanalizować swoje relacje i jednak marzę o sobie w spódnicy. :P
A na poważnie - kobiety są tak inne od mężczyzn dla mnie, a przez to ciekawe i fascynujące, że nawet ta kierująca się tymi samymi zasadami, pragnąca tego samego, inaczej na to wszystko patrzy i nadaje wszystkiemu inny wymiar.
 
     
Eir 
Nowy

Wiek: 29
Dołączyła: 30 Cze 2016
Posty: 26
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-31, 17:07   

Peder napisał/a:
Eir napisał/a:
Co do partnera to uważam, że potrzebny jest odpowiedni miks cech wspólnych i sprzecznych. Czaem różnice bardziej uskrzydlają i motywują aniżeli podobieństwa. ;-)

Aż spróbowałem przeanalizować swoje relacje i jednak marzę o sobie w spódnicy. :P

Uuu, już takie wnioski? To aż strach do czego dojdziesz po miesiącu jak sobie na forum posiedzisz. :P
Cytat:

A na poważnie - kobiety są tak inne od mężczyzn dla mnie, a przez to ciekawe i fascynujące, że nawet ta kierująca się tymi samymi zasadami, pragnąca tego samego, inaczej na to wszystko patrzy i nadaje wszystkiemu inny wymiar.

Według mnie mężczyźni i kobiety są bardzo podobni. Podejmują tylko inne funkcje w społeczeństwie i rodzinie, przez co oceniani są przez różny pryzmat.
 
     
Peder 
Nowy

Wiek: 36
Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 36
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-31, 17:30   

Eir napisał/a:
Według mnie mężczyźni i kobiety są bardzo podobni. Podejmują tylko inne funkcje w społeczeństwie i rodzinie, przez co oceniani są przez różny pryzmat.

Co do funkcji w społeczeństwie to akurat uważam, że nastąpiła swoista unifikacja. Nie dziwią mnie silne i zdecydowane kobiety piastujące nieosiągalne, do niedawna, dla nich stanowiska. Ba, uwielbiam je.
Z drugiej strony to przecież ja absolutnie nie znam ani kobiet, ani nie znam się na kobietach, stąd powiedziałem, że jesteśmy różni, a może faktycznie tak nie jest. Po prostu kobiety jako zagadnienie jest mi obce. Teraz trochę spanikowałem. :)
Ostatnio zmieniony przez Peder 2016-07-31, 17:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Eir 
Nowy

Wiek: 29
Dołączyła: 30 Cze 2016
Posty: 26
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-31, 18:08   

Mówiąc o społeczeństwie miałam na myśli to, że kobieta ma być delikatną, ułożoną, kulturalną istotką nieskażoną używaniem plugawego języka, bujnym życiem seksualnym czy nocnymi ekskapadami. Mężczyźnie za to nie wypada płakać, użalać się, itd.

Co do pracy to tak i nie. Kobiecie ciężej zdobyć kierownicze stanowisko niż mężczyźnie, płace na tych samych pozycjach są różne zależnie od płci, itp.

Spoko, nie panikuj. :przytul:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS