marelo, ja tam się nie poczułem urażony, myślę podobnie. Jakby patrzeć tylko powierzchownie to jestem taki "zimny drań", z często obojętnym lub wrogim spojrzeniem nie okazującym żadnych emocji. I nawet już chyba nie potrafię płakać. Ale bez różnicy jak mnie ludzie widzą. Moja wola ile komu pokażę. Czasami tak trzeba, bo wielu za często chce wykorzystywać tą słabość jaką jest wrażliwość.
Ja jestem za bardzo wrażliwa przez co nie rozumiana przez innych , sama również źle sie czuje przy ludziach którzy nie maja takiej wrażliwości wrećz bywam nie mila jesli widze że ktoś ma gdzieś uczucia innych :/
Wiek: 33 Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 592 Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-11-04, 21:47
Wydaje mi się że wrażliwe osoby jakoś bardziej podświadomie izolują się od innych ludzi. Widzą ich niektóre wady które im przeszkadzają, odsuwają się od ludzi bardziej gruboskórnych, zaborczych. Wolą trzymać się z daleka w swojej prywatnej strefie do której niema nikt wstępu. Wrażliwi są bardziej wyczuleni na zło tego świata i sami je gorzej znoszą, więc będąc samotnikami są mniej na nie narażone.
Ostatnio zmieniony przez bargman 2012-11-04, 21:48, w całości zmieniany 1 raz
Ogólnie to ja się z wami zgadzam w tej kwestii.
Dodam: gdyby nie samotność, to wrażliwość byłaby czymś bardziej pozytywnym, co wiąże się z jakąś empatią, przez to z chęcią pomagania innym, wzbudzanie zaufania - osoba wrażliwa stara się nie ranić. Dopisując jeszcze to, co już zostało powiedziane - radość z małych rzeczy, to też wiąże się z wrażliwością. I otwarcie na sztukę - nie jest to reguła, ale często te dwie cechy idą w parze.
Właściwie to mnie trochę dobija fakt, że nie mam się z kim podzielić tym, co - z wyżej wymienionych - sprawia mi przyjemność. Czuję się nierozumiana.
I złe strony, których już nie będę powtarzać po was, ale fakt, one też są.
angel25 [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-29, 09:40
Zgadzam się z marelo i bargman w 100%- tach.
Nic dodać nic ująć.
Osobom wrażliwym to nie tylko trudniej jest poznać osoby, dzięki którym przestaliby czuć się samotnie ale też łatwiej takie osoby skrzywdzić bo takie osoby to bardziej boli chamskie potraktowanie (zwłaszcza przez kogoś komu się wcześniej tak zaufało).
Ja chyba zostanę jak mówiłam lesbijką :D bo coraz mniej jest normalnych facetów i właśnie ta wrażliwość też jest tego przyczyną.... Wkurzam się łatwo na nieznanych bo nie są wrażliwi czy romantyczni jak ja! I się wkurzam...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach