Wysłany: 2014-01-09, 04:20 Samotność a wygląd (twarz)
Czy dziewczyna z trądzikiem, którego nie może się pozbyć mimo wielu lat leczenia dermatologicznego, ma szanse na związek? nie oszukujmy się, wygląd też ma znaczenie, a podkłady itp. wynalazki to tylko zamiatanie problemu pod dywan
Ostatnio zmieniony przez Ametyst 2014-01-09, 07:07, w całości zmieniany 1 raz
Ma. Znam takie, które są w szczęśliwych związkach. Sama miałam bardzo poważne problemy z trądzikiem jeszcze parę lat temu. Co do samego problemu, zapytaj lekarza o leczenie hormonalne, najlepiej ginekologa od razu. Często trądzik to sprawa właśnie hormonów. Błyskawicznie mogą go zlikwidować "zwykłe" tabletki antykoncepcyjne.
sam mialem trądzik i momentami też go mam i rozumiem co czujesz. Jeśli o mnie chodzi to ja bym mógł związać sie z taką osobą. Ludzie, którzy z tym się nie borykali w ogole mogą mieć problem no, ale są ludzi i ludziska.
Mnie pomogło sport i dieta, dieta beztłuszczowa, bez fast foodów, alkoholu i słodyczy.
Marceli, właśnie opracowałam sobie plan podobny trochę:
1. Aktywność fizyczna w postaci biegania 2x w tygodniu +ćwiczenia w domu
2.Zwiększenie udziału owoców i warzyw w diecie a ograniczenie śmieciowego jedzenia
Czy to pomoże trochę załagodzić sytuację zanim podejmę kurację hormonalną? Przyznam, że boję się grzebania w hormonach, bo czytałam wiele o skutkach ubocznych takich działań na organizm.
Cytat:
Pewnie, że taka kobieta ma szanse na związek . Jeśli ktoś się w kimś zakocha, to trądzik mu nie przeszkadza.
To prawda, niby wygląd to nie wszystko. Jednak co innego być już w związku i problem dopiero się pojawia, a trochę co innego, gdy 2 osoby dopiero się poznają- pierwsze, co widzimy u drugiej osoby to właśnie wygląd i to decyduje, czy zechcemy zainteresować się również jej osobowością (jeśli chodzi o ewentualny związek, nie zwykłą znajomość) :(
Dołączył: 15 Maj 2013 Posty: 84 Skąd: Kraków/Myślenice
Wysłany: 2014-01-11, 11:22
Cytat:
To prawda, niby wygląd to nie wszystko. Jednak co innego być już w związku i problem dopiero się pojawia, a trochę co innego, gdy 2 osoby dopiero się poznają- pierwsze, co widzimy u drugiej osoby to właśnie wygląd i to decyduje, czy zechcemy zainteresować się również jej osobowością (jeśli chodzi o ewentualny związek, nie zwykłą znajomość) :(
No to prawda,ale tylko wtedy jeśli poznajesz facetów w takich powierzchownych kontaktach np.na imprezie,kursie tańca czy coś.Nie ma za bardzo jak pogadać więc zwraca sie uwagę na wygląd,no bo na co innego w sumie można w takiej sytuacji...
Sam po sobie widze że nie raz spodobały mi sie dziewczyny,które były bardzo średnie z wyglądu,bo mieliśmy o czym gadać,z czego żartować i takie tam.
Wolałbym żeby w związkach chodziło bardziej o wygląd a nie np. o kase czy popularność,bo tak naprawde chyba wtedy miałbym większe szanse.Mam wielu kumpli którzy są dużo mniej ogarnięci ode mnie z wyglądu<nawet metale z tłustymi włosami> i jakoś mają dziewczyny a ja ciągle nie i nie.
Chciałem powiedzieć że jest coś ważniejszego od wyglądu,ale nie wiem co to jest niestety i na pewno tego nie mam;/
Jęśli to masz to nie musisz sie za bardzo martwić jakimś trądzikiem.
Crowley, cóż, nie do końca zgadzam się z Tobą, ale chyba nie ma sensu się rozpisywać na ten temat.
Euni, ja również znam dziewczyny z trądzikiem i facetem, ale po pierwsze- trądzik trądzikowi nierówny, a po drugie nie wiadomo, czy się nie poznali jeszcze zanim miała trądzik- lub może ona "nadrabia" wieloma innymi cechami, lub setki innych czynników, to dość skomplikowana sprawa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach