Wiek: 39 Dołączyła: 23 Mar 2016 Posty: 242 Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-03-23, 10:04
Ja robię podobnie jak Sunrise, ale nie tylko w urodziny :) Co jakiś czas robię sobie małą/dużą przyjemność. Ide na piwo albo dobrą kawę - biorę wtedy książkę i siedzę, ile zechcę. Do kina (na poranne seanse w weekendy, żeby było mniej par, ich widok bywa bolesny) - także na bajki, które uwielbiam :) Kupuję sobie popcorn albo żelki, siadam w ulubionym fotelu przy samej ścianie (małe prawdopodobieństwo, że miejsce obok będzie zajęte)i cieszę się chwilą. A od jakiegoś czasu robię sobie dalsze wycieczki, jedno- lub dwudniowe. W styczniu pojechałam na cały dzień do Torunia, złaziłam go, ile sił starczyło, obejrzałam miejsca, które już znałam z innych wizyt, znalazłam nowe, mam już "swoją" ulubioną kawiarnię i ulubione trasy i miejsca. Myslę, że pojadę jeszcze kiedyś na dłużej, żeby połazić poza Starym Miastem. W kwietniu planuję Rzeszów na dwa dni. Uwielbiam zwiedzać, a moje miasto ma całkiem dobre połączenia Polskim Busem, noi i kolejowe oczywiście.
Dużo pracuję i czas dla siebie mam tylko późnymi wieczorami i w weekendy. Święta staram się spędzać z rodziną, mam fajną, więc nikt mi nic nie wypomina. Urodziny i imieniny albo sama, albo z przyjaciółmi.
Ja całe życie wszystkie święta spędzam samotnie i żyję. Urodziny, imieniny, itp :P Na osiemnastkę pamiętam nikt mi nawet życzeń nie złożył no poza rodzicami.
No dokładnie... poza domownikami nikt nigdy mi żadnych życzeń nie składał, pewnie dlatego, że nikt o nich nawet nie wiedział.... tzn nie, raz koleżanki mojej siostry pare lat temu wpadły do mnie i mi sto lat zaspiewały.. cięzko było mi sie nie popłakac. No zapomniałbym, że w tym roku jednak ktoś złożyłżyczenie i był to nawet osoba z tego forum
Ostatnio zmieniony przez 4w5 2016-05-08, 11:53, w całości zmieniany 1 raz
O moich urodzinach nie pamiętają żadni znajomi ani nikt z rodziny innej niż najbliższa. Każde urodziny spędzam tak samo - gdy są w dzień roboczy, to siedzę w pracy, gdy są w weekend, to siedzę w domu. Kupuję sobie w ten dzień wuzetkę - jedyna przyjemność w ten dzień , choć chwilowa.
Wiek: 36 Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 36 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-26, 23:00
Marcy napisał/a:
Emil_z napisał/a:
Oprócz rodziców i brata nikt nie składa mi życzeń z okazji urodzin czy imienin. Są to dni które mocno przygnębiają..
Załóż konto na facebooku i wpisz datę urodzin, znajomi będą Ci wpisywać życzenia
Mnie tam bardziej przygnębia mój wiek niż fakt, że nie mam znajomych do świętowania
Praktycznie za rok 30 padnie! Za kilkanaście dni 29. Póki co trwam na posterunku, stąd łap przytulańca.
Żeby nie było offtopica - urodziny w jakiś czas po dacie co roku wyprawiają mi przyjaciele, przynoszą ciasto i jedzenie, ja daję alkohol.
Same urodziny (konkretna data) spędzam z Przyjacielem o dzień starszym. Wydłużamy weekend - wóda, cola, wóda, cola (w rytm uderzania kół pociągu o trakcję kolejową) w pociągach na bilecie podróżnika. Polecam.
Samotność atakuje dopiero w poniedziałek po wszystkim. :(
Wiek: 28 Dołączył: 07 Maj 2017 Posty: 51 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-07, 12:57
Gdy w końcu zechciałem wyprawić swoje urodziny w gronie znajomych, zaprosiłem z 10 osób z całej Polski. Przyszły 3 z Warszawy. Odjechali pierwszym porannym busem. Gdy usnąłem.
Rok w rok sylwestra spędzam w domu przed Polsatem i pasztetem. Typowa rodzinna posiadówa. Rzygam już tym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach