Kasienka : ,,lubię to miejsce, mniej samotnie mi ''
świetne zdanie
Karolina [Usunięty]
Wysłany: 2012-03-17, 21:20
Moim lekiem na samotność jest zajmowanie sobie wolnego czasu wszystkim co lubię bądź mogę robić, byle tylko nie myśleć, że nie ma nikogo, kogo bym obchodziła. Nie mam partnera ani przyjaciół, więc uczę się powoli spędzać czas sama ze sobą. Jak? Czytam bardzo dużo książek (bo to uwielbiam), rozwijam swoje pasje i zainteresowania (oraz szukam nowych pomysłów, inspiracji), oglądam filmy, spędzam czas aktywnie...
Wszystko co robię, robię sama...bo taki już mój los Najważniejsze to nie narzekać, tylko pogodzić się z sytuacją i wziąć życie w swoje ręce
ja też prawie wszystko co robię, robię sama, wymyślam sobie zajęcia, ciągle jakiś nowy pomysł w mojej głowie się pojawia;
wyjście do kina samotnie to dla mnie żaden problem,
nie chce narzekać, po prostu już nie widzę nadziei,
wiem , że lepiej być samemu niż z kimś, kto by skrzywdził... wierzę w to, że Bóg nie chce dla nas źle,
wiele razy próbowałam poznać kogoś pojawiając się na tych wszystkich dziwnych portalach i po 2l mam już dość, zresztą kto by tyle wytrzymał,
na mojej drodze w realu jakoś prawie nikt się nie pojawił (1 osoba na studiach) - nie straszę, a mimo to i tak nic się nie zmienia, pewnie dlatego, że nie jestem szczególnie ciekawą osobowością, nie szczególnie zwracam na siebie uwagę albo jestem za spokojna itp.
hmm, ostatnio zastanawiam się nad jakimiś spotkaniami w realu samotnych, hmm
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach