Ehh, czasami marzy mi się coś takiego, jak np. kolacja przy świecach. Potem jednak się zastanawiam czy to nie jest śmieszne....no, ale trochę romantyzmu chyba jeszcze nikomu nie zaszkodziło, no i jeszcze trzeba mieć nastrój na ten romantyzm. Choć w głębi duszy chyba każda kobieta marzy o czymś takim ,ale nie każda się przyzna :).
Jeśli chodzi o mnie to ja akurat lubie w taki sposób pokazywać kobiecie że mi zależy na niej. Tylko szkoda że w momęce kiedy już było żle u nas ona nie zwracała uwagi na żadne miłe gesty z mojej strony
No właśnie, jak było ok. Takie rzeczy robi się z osobą, do której coś się czuje. Wtedy mają one swój urok i magię. Kiedy mija uczucie mija także magia spędzanych chwil z tą drugą osobą. Pozostają wtedy tylko wspomnienia.
Wysłany: 2013-03-21, 08:10 Re: Kolacje przy swiecach
ciamcie napisał/a:
kolacje, spacery nad brzegiem pasują mi na wspomnienia ale na dłuższą metę żyć tak się nie da w obliczu szarej rzeczywistości.
Co racja, to racja. Raz na jakiś czas taka romantyczność jest dobra, pozwala oderwać się od szarej rzeczywistości, ale cały czas tak się nie da. Nadmiar we wszystkim szkodzi. Zbyt duża częstotliwość takich rzeczy sprawia, że pospolicieją.
Takie spacery w blasku księżyca są przereklamowane.
Byliście kiedyś nad naszym morzem w nocy? Jest tyle komarów, że zgroza nawet najlepsze odstraszacze nie pomagają i cały romantyzm szlag trafia
Ja nie mówię tutaj o polskim morzu.
Tylko romantyczne spacery na wakacjach za granicą.
Ciepły piasek ładna pogoda oraz piękny wieczór.
Czego chcieć więcej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach