Wiek: 30 Dołączył: 11 Maj 2014 Posty: 42 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-06-04, 15:44 Jazz
Jest ktoś, kto lubi? Jak tak, to jaki? : > Jakie macie też zdanie o tej muzyce? Coś dla zwyczajnych snobów, czy piękny przykład wolności ludzkiego ducha podczas improwizacji muzycznej? : )
Jeśli chodzi o "starszy" jazz, to niestety jestem przeciętnie osłuchany - tylko jakieś oczywistości w rodzaju Milesa Davisa, Edith Piath, Johna Cotrane'a, czy Louisa Armstronga przerabiałem sobie. Natomiast o wiele więcej słucham tego bliżej współczesności - czy to scena tzw. "yassowa" (szczególnie ta polska mi podeszła - Jazzpospolita, Contemporary Noise Sextet, Pink Freud), nu-jazzowa (Nils Petter Molvaer, Xploding Plastix, Skalpel), czy totalna awangarda (John Zorn, Naked City).
Mr.eM [Usunięty]
Wysłany: 2014-10-21, 04:49 Re: Jazz
StaryGrom napisał/a:
Jest ktoś, kto lubi? Jak tak, to jaki? : > Jakie macie też zdanie o tej muzyce? Coś dla zwyczajnych snobów, czy piękny przykład wolności ludzkiego ducha podczas improwizacji muzycznej? : )
Jeśli chodzi o "starszy" jazz, to niestety jestem przeciętnie osłuchany - tylko jakieś oczywistości w rodzaju Milesa Davisa, Edith Piath, Johna Cotrane'a, czy Louisa Armstronga przerabiałem sobie. Natomiast o wiele więcej słucham tego bliżej współczesności - czy to scena tzw. "yassowa" (szczególnie ta polska mi podeszła - Jazzpospolita, Contemporary Noise Sextet, Pink Freud), nu-jazzowa (Nils Petter Molvaer, Xploding Plastix, Skalpel), czy totalna awangarda (John Zorn, Naked City).
Doczekałem się, yussssss. W kręgu moich zainteresowań raczej perkusiści typu Roach, Morello(dawniej), do dysko Oxley'a się jeszcze przymierzam. Czasem "Free Jazz" Colemana zapuszczę.
Molvaer (Khmer bodajże pamiętam), Skalpel a także Zorn (se ktoś dowolne works wybierze jak chce) to moje jakże pamiętne czasy końca gimnazjum, to co wymieniłeś niżej w ogóle to creme de la creme okołodżezówki, dobrze znane akty. Skalpel duma wiadomka bo ninja tune (do odnotowania - polityka się u nich zmieniła dość drastycznie, jak można zaobserwować, NT teraz to taki elektroniczny allrounder, a wczesniej posamplujki abstract-hopowe i rzeczy zbliżone, ehe). Freudy i CNS - jakość na polskiej scenie od dawna. Jazzpospolita czasem gości w słuchowisku domowym, ale etap z jazzem i nowszymi wariacjami na temat rzeczonego w centrum to dla mnie przeszłość. Tak odchodząc od tematu - widzę, że jarasz się Godspeed....
Post Rock myślę, że jak najbardziej ma (czy raczej miał, bo już nie ma) coś do powiedzenia, w dużej mierze ten jazzujący/inny niż pogłosowo-pogłosowy. Znane Ci jest może Mouse On the Keys? The Samuel Jackson Five? I'm not a Gun? Svartbag? A może Hopeless Local Marching Band? Bezkonkurencyjni jak dla mnie. Boredoms'i też inklinują w tym kierunku (aaaa wymienię bo są mega, mimo że przykład oczywisty i mało odkrywczy )
Ps. z tego roku z jazzu bardziej lub mniej nowy Maalouf i Kuroda czekają na odsłuch...
Ostatnio zmieniony przez Mr.eM 2014-10-21, 04:57, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach