No i proszę. Zaufałam ludziom i kolejny raz się przejechałam. A myślałam, że nie jestem tak naiwna jak kiedyś i życie mnie czegoś nauczyło. No cóż... bywa
Co mogę powiedzieć.? Dziwne nie, rozumiem cię doskonale anulek w każdym bądź razie nie można się poddawać i zamykać na innych po prostu trafiłaś na nie właściwych ludzi nie wartych twojego wsparcia i słów. Wcale nie jesteś naiwna ja bym to tłumaczył, że wiele w tobie dobrej woli. Prawda jest taka, że woda płytka nurt ma silny. Tacy byli ci własnie ludzie którym zaufałaś. Głowa do góry będzie oki::)
To może czas zmienić towarzystwo jeśli jest to możliwe i dać się poznać i polubić innym. Sądzę, że miła z ciebie istota więc nie trać czasu i spróbuj zmienić coś. "Ktoś kiedyś powiedział, że wszystko od ciebie zależy...":)
anulek, nie jestes sama.... ja dzis przeszłam po raz kolejny chyba cos niezbyt milego.... chyba przestaje wierzyc w ludzi... no ale co ma byc to bedzie
zaufanie-dla mnie jest to coś bardzo ważnego, to co tak naprawdę łączy ludzi. Wystarczy raz stracic zaufanie do kogoś to potem ciężko to odbudować.. Jesli sie pragnie mieć udany związek to zaufanie musi być to podstawa. Ja staram sie ufać ludziom ale często bywa tak ze dostaję po du... Takie zycie.. Nigdy nikogo nie mozna być pewnym ale jak nie zaufamy to nigdy nie dowiemy sie jaki ten drugi człowiek jest na prawde.
neo-geisha [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-04, 00:32
Oj ciężko ponownie zyskać stracone zaufanie. Ja jestem zdania, jeśli chodzi o zaufanie, że do dwóch razy sztuka. Jednej osobie, która mnie zawiodła, w sposób, który jestem w stanie jej wybaczyć, mogła bym dać drugą szansę. Wiadomo coś się może "zdarzyć". I pewność jest niepewna;p. Ja siebie nie jestem pewna, a co dopiero innych ;)...
Mariette [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-04, 10:04
Zaufanie jest uczuciem złożonym, jego oblicze ma wiele odcieni.
Zakłada szacunek do samego siebie i przejawia się w racjonalnej,
optymistycznej ocenie możliwości i zdolności ludzkich.
Naturalnie istnieje wiele sposobów okazywania zaufania innym i wiele przejawów wynikających ze świadomości,
iż inni darzą nas zaufaniem, ale ogólnie elementami
prowadzącymi ten mechanizm są.
- szacunek,
- komunikatywność,
- współuczestnictwo,
- uczucie, wolność,
- uszanowanie autonomiidrugiego człowieka,
- przebaczenie, uczciwość,
- prawda.
Czasami ciężko jest odnowić zaufanie do kogoś, jak ta druga osoba zawiodła.
Ale czas leczy rany.
Każde doświadczenie, ma swoje plusy: jak stracę zaufanie do kogoś, to rozmawiam nadal,
ale już nie ufam. Czasami i ta druga osoba musi ( o ile jej zależy) zapracować sobie na zaufanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach