Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Szpital,a przyjaźń
Autor Wiadomość
mihi17maj 
Dyskutant


Wiek: 32
Dołączył: 05 Lis 2011
Posty: 1166
Wysłany: 2012-03-04, 20:11   

i pewnie widza Ciebie tylko wtedy kiedy coś potrzebują np kasy??Zgadłem
 
 
     
śnieżynka 
Milczący


Wiek: 35
Dołączyła: 12 Mar 2011
Posty: 97
Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-03-31, 13:25   Re: Szpital,a przyjaźń

Margarita25 napisał/a:
Zastanawialiście się gdybyście nagle wylądowali w szpitalu to ile osób znajomych(nie mówię o rodzinie) by was odwiedziło ?
Ja miałam niedawno taką sytuację i szczerze oprócz rodziny odwiedziła mnie 1 znajoma. Myślicie,że czym to mogło być spowodowane ? Reszta tak zwanych przyjaciół nie wytrzymała tej presji..


Myślę, że albo nie wiedzieli jak się zachować, wystraszyli się, wymiękli albo zwyczajnie to osoby niegodne przyjaźni i wtedy gdy jest źle odwróciły się....Szpital i choroba to trudna sytuacja ale prawdziwy przyjaciel to ktoś kto będzie zawsze
A jeśli chodzi o mnie to szczerze mówić nie wiem co by było, mam problemy ze zdrowiem których moja rodzina nie akceptuje więc nie wiem czy mogłabym liczyć na jakiekolwiek odwiedziny, może byłby ktoś kto by o mnie całkiem nie zapomniał...
 
     
Mr.eM
[Usunięty]

Wysłany: 2012-07-10, 03:36   

hmm,niewiem...
ale ja będąc w szpitalu,chciałbym być na łożu smierci...czy myślałbym o tym?pewnie byłoby za późno...
 
     
duenderosa
[Usunięty]

Wysłany: 2012-07-10, 08:14   

ja myślę,że czasem osoby które dużo z siebie dają.. są otoczone ludźmi ktre z nich czerpią... często mylimy to z przyjaźnią.. i jak sami potrzebujemy czegokolwiek to okazuje się, że wokół pustka..

ale też prawdą jest że wiele osób ma lęk przed szpitalem..
 
     
Chocolatee 
Nowy


Wiek: 31
Dołączyła: 08 Cze 2012
Posty: 42
Wysłany: 2012-07-10, 09:00   

Też zawsze zastanawiałam się nad tym ile osób by mnie odwiedziło. Nigdy nie miałam okazji tego sprawdzić i niech lepiej tak pozostanie, ale uważam że dla prawdziwego przyjaciela lęk przed szpitalem nie powinien być przeszkodą. Takie sytuacje faktycznie pokazują dla kogo coś znaczymy..
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2012-07-10, 20:11   

Gdybym była chora i leżała w szpitalu to na pewno odwiedziła by mnie rodzina. Ze znajomych pewnie nikt, bo większość rozsiana po świecie. Ale wydaje mi się, że ważniejsza jest jakość wizyt a nie ilość odwiedzających osób.
Ostatnio zmieniony przez cytrynka83 2012-07-10, 20:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
bella47 
Początkujący


Wiek: 58
Dołączyła: 22 Cze 2012
Posty: 145
Skąd: warszawa
Wysłany: 2012-07-10, 20:30   

Byłam w szpitalu 3 razy,za każdym razem operacja,ostatnia 6 dni temu.Nigdy nikt mnie nie odwiedzał...po części nie chciałam,po narkozie i na środkach przeciwbólowych nie ma się ochoty na wizyty ale tak naprawdę nie ma mnie kto odwiedzać.
 
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2012-07-10, 20:59   

bella mam nadzieję, że czujesz się dobrze po operacji?
 
     
bella47 
Początkujący


Wiek: 58
Dołączyła: 22 Cze 2012
Posty: 145
Skąd: warszawa
Wysłany: 2012-07-10, 21:09   

Jak mi wyjmą ten tytan z nosa to poczuję się lepiej,ale dziękuję nie jest źle..a będzie lepiej.
 
 
     
Blackberry 
Milczący



Wiek: 33
Dołączyła: 08 Kwi 2012
Posty: 64
Wysłany: 2012-07-10, 21:36   

Byłam w szpitalu w styczniu. Dużo znajomych interesowało się moim stanem. Wielu także chciało odwiedzić, ale niestety nie mogli. Był to także okres poświąteczny więc dużo ludzi było już na studiach.

Chyba najbardziej bolało, że wtedy mój chłopak nie bardzo się do tego kwapił. Tuż przed moim pobytem w szpitalu rozstaliśmy się. Chciał wrócić, pisał, dzwonił... Przyszedł dopiero po 3 dniach. Bolało.... Cholernie bolało.
 
     
bella47 
Początkujący


Wiek: 58
Dołączyła: 22 Cze 2012
Posty: 145
Skąd: warszawa
Wysłany: 2012-07-10, 21:43   

Niektórzy ludzie boja sie szpitali,nie wiedza jak się zachować wobec chorej osoby żeby nie wyjść na głupka,trzeba to zrozumieć.
 
 
     
Blackberry 
Milczący



Wiek: 33
Dołączyła: 08 Kwi 2012
Posty: 64
Wysłany: 2012-07-10, 21:52   

No lęk u niego był na pewno. Bał się nawet mojego wenflonu w ręce, ale hmm... według mnie gdy leży tam moja ukochana osoba to lęki należy przezwyciężać, czyż nie?

Nie ma co już do tego wracać mam nadzieję, że pobyt w szpitalu wykorzystałam do mojej starości :usmiech:
 
     
bella47 
Początkujący


Wiek: 58
Dołączyła: 22 Cze 2012
Posty: 145
Skąd: warszawa
Wysłany: 2012-07-10, 22:20   

jesteś młoda i oby ci zdrowie dopisywało,życzę ci tego.
 
 
     
Blackberry 
Milczący



Wiek: 33
Dołączyła: 08 Kwi 2012
Posty: 64
Wysłany: 2012-07-10, 22:21   

Oby.... ale różnie z tym u mnie bywa. Chyba mam pecha... :-|
 
     
Selcia 
Początkujący


Wiek: 49
Dołączyła: 17 Lip 2012
Posty: 192
Skąd: Nieważne
Wysłany: 2012-08-13, 15:46   

U mnie niestety nie ma opcji wylądowania w szpitalu. Zdarzyło mi się to raz i jedyną reakcją rodziny było: Nie wygłupiaj się, wypisuj się, bo my ci się dziećmi nie będziemy zajmować. Ponieważ stan zdrowia uniemożliwiał moje wypisanie się, stanęło na tym, że paniom z opieki społecznej i pomocy rodzinie, dwóm lekarzom, trzem pielęgniarkom, udało się ubłagać(!) dosłownie, moją rodzinę, aby zajęli się dziećmi. Inną opcją było odesłanie dzieci do domu zastępczego, ale na to już żadne z nich nie wyraziło zgody. A w praktyce wyglądało to tak, że dzieci zostały same w domu, praktycznie bez opieki, w trakcie roku szkolnego na trzy tygodnie. Jedyne co, to po południu ojciec je przyprowadzał do mnie i zaraz poganiał, żeby się pospieszyły, bo on nie ma czasu na pierdoły.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS