Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Śmierć
Autor Wiadomość
Andskyru 
Aktywny


Wiek: 28
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 320
Wysłany: 2012-05-09, 10:53   

Cytat:
A tak jeszzce w temacie śmierci - mam wrażenie, że najczęściej myślą o niej Ci, którzy nien potrafią żyć :(


Dla potwierdzenia twych słów zacytuje, moje słowa które często powtarzam jak ktoś mówi mi bym ziają się życiem. ,, ja nie żyje, ja tylko jestem''
 
     
duenderosa
[Usunięty]

Wysłany: 2012-05-09, 11:39   

Anskyru, a nie uważasz, że warto "zaczać naprawdę żyć", aby docenić czym jest śmierć?
 
     
Andskyru 
Aktywny


Wiek: 28
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 320
Wysłany: 2012-05-09, 12:24   

Życie docenieniem Śmierci (brzmi mi jak immanentna sprzeczność)

ja tam bardzo doceniam śmierć - mówią ze jej nie ma, a u wielu budzi strach piękna nieznajoma, nieprzenikniona.
natomiast życia nie ma za co docenić - za co, za uziemienie/uwiezienie , za pełną bezsilność, rozczarowań chłam
 
     
duenderosa
[Usunięty]

Wysłany: 2012-05-09, 14:44   

Bardziej myślałam o tym, że jak nie żyjesz za życia... to możesz nie zauważyć jak Twoja śmierć przyjdzie :zeby:

A życie jest piękne.. jeśli nie widzisz jego piękna, to myślę, że naprawdę masz poważne problemy :(
 
     
Luna 
Początkujący



Wiek: 29
Dołączyła: 24 Lut 2012
Posty: 153
Skąd: z własnego,małego Kosmosu
Wysłany: 2012-05-09, 14:59   

Śmierć jest cholernie samolubna..
Może -jeśli istnieje Bóg- to ma teraz dobrze.. jeśli nie istnieje nic, to nic nie czuje, więc też dobrze, ale co z nami ? z nami żywymi ?
Cierpienie żywych po straci jest wg mnie sto razy gorsze od samej śmierci...
Nie ma dla w świecie nic okropniejszego niż świadomość że straciło się kogoś na zawsze ;(
 
     
Andskyru 
Aktywny


Wiek: 28
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 320
Wysłany: 2012-05-09, 17:26   

Może to jest nie śmierci wina, robi co każe jej ojciec czas. A bratem jej przeznaczenie co ciągle się wcina mówiąc tego pokaże, tego ty zabierzesz, a tego tobą postraszę. Być może ona sama smutek w sobie dusi, bo robi co nie chce a musi.

świadomość straty hmm jeśli tak boli to nielepkiej wznieść się ponad nią.
Może to dziwne ale ja tak zrobiłem parę lat temu, gdy się dowiedziałem o śmierci dziadka,
i nie wiedzieć czemu w głębi siebie się radowałem, myślami się uśmiechałem (musiałem aż wyjść z pokoju by nie wzbudzić podejrzeń)
 
     
Andskyru 
Aktywny


Wiek: 28
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 320
Wysłany: 2012-05-09, 21:47   

Przepraszam ze zdublowałem odpowiedz
Luna,
Napisze coś jeszcze czego zapomniałem dopisać w odpowiedzi prywatnej. Może komuś innemu się to przyda.
nie jestem pewien ale może to złagodzi ból straty

Włącz np. tą muzykę (kuće nie mogę dawać linków, ale chodziło mi o apocalyptica - epilogue) słuchając jej, zamknij oczy, zanurz się w chwile spędzone z ta osoba, ale nie jako wspomnienia tylko jak byś te wszystkie chwile własnie ich doświadczała, z radością z uśmiechem na twarzy. gdy muzyka zamilknie powiedz do tej osobie z uśmiechem
,, do zobaczenia do następnego wspomnienia"

A gdy znów o niej pomyślisz znów ją zobaczysz, wiec nie odeszła od Ciebie całkowicie, zostawiła przy tobie odcisk siebie, swojej duszy w Twych wspomnieniach.
 
     
Luna 
Początkujący



Wiek: 29
Dołączyła: 24 Lut 2012
Posty: 153
Skąd: z własnego,małego Kosmosu
Wysłany: 2012-05-09, 23:35   

Piękne Andskyru, na prawdę piękne :)
 
     
myszka1604 
Częsty bywalec



Wiek: 33
Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 525
Wysłany: 2012-05-10, 00:28   

Nie ma nic gorszego jak opisywać swój żywot rzucając cytaty. Każdy ma prawdo wierzyć w to co chce, jednak jaki sens jest w odbieraniu sobie życia? Już nawet nie chodzi o życie po życiu i to co tam spotkamy. Ideologia, bunt, tchórzostwo? Rozumiem, że każdy ma problemy, sama do wielkich optymistek nie należe i sama znalazłabym kilka powodów dla których mogłabym stwierdzić ze życie tu bez sensu. Ale dostaliśmy szanse, dlaczego nie wykorzystać jej aby stworzyć coś pięknego? Zauważyłam, że wiele osób traci sens życia na własne życie i przyznam się, że też złapałam kilka razy na marnowaniu tej szansy. Tylu ludzi walczy o życie, chorych na paskudne choroby, cierpiących, ale jednak walczy. Większość z nas straciła w życiu kogoś mniej lub bardziej bliskiego, ile łez, ile smutku to wywołało. Nie narażajmy bliskich z własnej głupoty na ten ból.
No tak jak duenderosa powiedziała, nie koniecznie tam po śmierci będzie dla nas lepiej. A tu możemy jeszcze zdziałać coś dobrego.
Ostatnio zmieniony przez myszka1604 2012-05-10, 00:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mr.eM
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-03, 00:51   

Nie dbam o nią, czy przyjdzie szybko czy nie, to mnie nie obchodzi. Można się o to martwić gdy osiągnie się coś w życiu, moim skromnym zdaniem.
 
     
Avara 
Nowy


Wiek: 33
Dołączyła: 02 Cze 2012
Posty: 7
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-06-03, 02:05   

Śmierci nie należy przywdziewać w piękne słówka, czy mądrze brzmiące cytaty. Śmierć jest okrutna i bezlitosna. Nigdy nie patrzy na przeszłość danej osoby ani na jej czyny. Nieraz jest nagła i zaskakująca, jednaj prawie zawsze niewyobrażalnie bolesna i przerażająca.

Lekarze często mówią rodzinom pacjentów, że ci umarli we śnie, ale rzadko kiedy jest to prawdą.


Może wygląda to na "brutalnie przerwaną" myśl, ale więcej teraz nie potrafię napisać.
Oczywiście każdy może się wypowiadać na ten temat jak chce (odnoszę się głównie do swojego pierwszego zdania).
 
     
Nathalie 
Nowy

Wiek: 33
Dołączyła: 15 Cze 2012
Posty: 4
Wysłany: 2012-06-15, 11:12   

Kiedyś bardzo się jej bałam, ale teraz śmierć nie jawi się dla mnie jako coś przerażającego, bardziej jest czymś po prostu nieuniknionym, co kiedyś po prostu przyjdzie, zabierając od osoby która umrze wszystkie troski i problemy...
 
     
prezes 
Częsty bywalec


Wiek: 33
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 583
Wysłany: 2012-09-14, 17:44   

Nie obawiam się jej. Wszak następne inkarnacje przed nami i od nas samych zależy jakie będą ;-)
 
     
iris
[Usunięty]

Wysłany: 2012-09-15, 14:00   

Nie obawiam się śmierci i mogłabym powiedzieć, że nawet czekam na nią. Bo to jedyna rzecz która czeka na mnie.
 
     
prezes 
Częsty bywalec


Wiek: 33
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 583
Wysłany: 2012-09-15, 14:32   

iris napisał/a:
Nie obawiam się śmierci i mogłabym powiedzieć, że nawet czekam na nią. Bo to jedyna rzecz która czeka na mnie.


Po długim, szczęśliwym życiu :usmiech:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS