Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Rzucenie studiów
Autor Wiadomość
Vyar 
Częsty bywalec



Wiek: 35
Dołączyła: 22 Cze 2013
Posty: 918
Skąd: Mar Vanwa Tyalieva
Wysłany: 2013-10-21, 20:56   

patjak napisał/a:
Akurat w tym konkretnym przypadku uznałbym się za nonkonformistę.

To zbyt luźne i zbyt wygodne wytłumaczenie. Po prostu się trochę zamieszałeś w teoriach.

Btw
patjak napisał/a:
teraz proponuje wrócić do kuchni i tam analizować swoje problemy.



Znamienne.
 
 
     
patjak
Nowy

Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 18
Wysłany: 2013-10-21, 21:04   

[quote="Vyar"]
patjak napisał/a:
Akurat w tym konkretnym przypadku uznałbym się za nonkonformistę.
To zbyt luźne i zbyt wygodne wytłumaczenie. Po prostu się trochę zamieszałeś w teoriach.


W którym momencie? Od początku pisałem , że wiem iż pisząc po przecinku w ten sposób popełniam błąd ale nie zamierzam tego zmienić. Więc nonkonformizm pasuje tutaj idealnie.

Co do żartów o kuchni , przynajmniej gdy znajdę dziewczynę będę wiedział , że ma dystans do siebie , a nie focha się o byle gówno. ;3
 
     
Vyar 
Częsty bywalec



Wiek: 35
Dołączyła: 22 Cze 2013
Posty: 918
Skąd: Mar Vanwa Tyalieva
Wysłany: 2013-10-21, 21:07   

patjak, Więc jeśli Ty robisz błąd ze świadomością, że jest to błąd, to jesteś nonkonformistą, a inni to debile? <:

Jak będziesz miał dziewczynę i wyślesz ją do kuchni w celu uniknięcia rozmowy, to długo jej nie będziesz miał d;
 
 
     
patjak
Nowy

Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 18
Wysłany: 2013-10-21, 21:27   

Vyar napisał/a:
patjak, Więc jeśli Ty robisz błąd ze świadomością, że jest to błąd, to jesteś nonkonformistą, a inni to debile? <:

Jak będziesz miał dziewczynę i wyślesz ją do kuchni w celu uniknięcia rozmowy, to długo jej nie będziesz miał d;


Jak wspominałem większość ludzi uważam debili (w tym mnie , Ciebie itp. , itd.) ale nie rozchodzi się tutaj o przecinki , tylko o to ile człowiek posiada wiedzy w stosunku do wszystkich wiadomości na świecie.
Zresztą ja robię błąd ze ŚWIADOMOŚCIĄ , więc uważam że mogę nazwać się nonkonformistą (w tym wypadku) , a pragnę zauważyć że błędy ortograficzne ludzie popełniają nieświadomie (nawet jak są dysdebilami).
Różnica jest dla mnie namacalna , a jeśli jej nie widzisz nie mamy o czym rozmawiać.


btw
Nie ja unikałem rozmowy , tylko druga strona sobie poszła to wysłałem ją tam gdzie kobiety spędzają większość czasu - do kuchni.
 
     
jedru 
Początkujący



Wiek: 32
Dołączył: 20 Sie 2013
Posty: 176
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-10-21, 21:40   

:D :D :D Dawno się tak nie uśmiałem :D Dzięki patjak, zrobisz karierę w kabarecie :D
Wiem, wiem, nie powinienem karmić trolla, ale musiałem mu podziękować :P
 
 
     
patjak
Nowy

Dołączył: 20 Paź 2013
Posty: 18
Wysłany: 2013-10-21, 21:44   

Może i zrobię karierę w kabarecie ale ciągle jest to lepsze niż twój zmywak :O
 
     
Vyar 
Częsty bywalec



Wiek: 35
Dołączyła: 22 Cze 2013
Posty: 918
Skąd: Mar Vanwa Tyalieva
Wysłany: 2013-10-21, 21:47   

patjak, Marny ten nonkonformizm. Siedzisz i przy każdym znaku interpunkcyjnym myślisz "o, tu trzeba zrobić odstęp, oho, ale jestem fajny"? :D

Ja się nie dziwię NovemberRain, w końcu sam napisałeś to, co ona starała Ci się delikatnie przekazać d;
 
 
     
jedru 
Początkujący



Wiek: 32
Dołączył: 20 Sie 2013
Posty: 176
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-10-21, 21:48   

Dobre, dobre :D Nieźle Ci idzie :D Ale rada na przyszłość, z widownią trzeba uprzejmej, bo przestanie przychodzić na występy :D
 
 
     
Marcin1991 
Nowy


Wiek: 32
Dołączył: 03 Wrz 2013
Posty: 39
Skąd: Radomsko
Wysłany: 2013-10-21, 23:10   

Nie ma to jak rozmowa na poziomie, dziękuję ja wysiadam przy takich "użytkownikach", hej i czołem.
 
     
Vyar 
Częsty bywalec



Wiek: 35
Dołączyła: 22 Cze 2013
Posty: 918
Skąd: Mar Vanwa Tyalieva
Wysłany: 2013-10-22, 12:29   

Obvious troll is obvious. Nie ma się co przejmować, zawsze to jakieś urozmaicenie.
 
 
     
Orion 
Milczący



Wiek: 30
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 98
Skąd: Wrocłopole
Wysłany: 2013-10-22, 16:17   

O jezu, co wy robicie z mojego tematu?
No dobra, stwierdziłem, że na początek zrobię licencjat. Być może to taki kompromis pomiędzy "ma wyższe wykształcenie", a "chce szybko nabrać doświadczenia". Zresztą skoro teraz, na drugim semestrze, ledwo co ogarniam, to na magisterce w ogóle już bym zginął.

Myslałem o zostaniu nauczycielem za granicą. W Polsce system szkolnictwa w ogóle mi się nie podoba. Dlatego teraz zrobię specjalizację ekonomiczną, a potem, już na miejscu, może się dokształcę. Zresztą taki dyplom ze specjalizacją nauczycielską ma pewnie za granicą małą wartość, a poza Europą pewnie żadną.

Od tego tygodnia będę kontynuował angielski, i może zacznę francuski. Wielkie dzięki Hakimie, Samurze i cytrynko.
Ostatnio zmieniony przez Orion 2013-10-22, 16:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
mag_ia 
Nowy


Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 32
Wysłany: 2014-03-24, 15:08   

Ja tez mam dylemat czy rzucic studia, czy sie przekwalifikowac. Problem ze mna jest taki, ze ucze sie zawodu od dziecka (cos w stylu balet czy sport wyczynowy, tylko inna dziedzina), siedze za granica w jednej z najlepszych uczelni na swiecie u jednego z najlepszych profesorow w tej dziedzinie - dostalam sie rok temu. Problem? Niedawno sie dowiedzialam, ze wszelkie diagnozy stawiane przez lekarzy w Polsce byly pobiezne i jestem chora bez szans na wyzdrowienie - mozna jedynie wprowadzac chorobe w okresy remisji i liczyc na to ze nie wroci. I tu sie zaczynaja schody, bo tak na zdrowy rozsadek przy tej chorobie powinnam ograniczyc stres do minimum, a jak to zrobic jak zawod wymaga stresujacych wystepow publicznych i morderczych treningow? Latwo powiedziec, ze zdrowie wazniejsze, ale jak sie czlowiek czegos uczy od 5 roku zycia i to kocha, to trudno mu sie z tym ot tak rozstac, nawet jesli rozsadek krzyczy, ze powinien. Tym trudniej, ze naprawde mi dobrze szlo... po tylu latach zycia na walizkach, w ciaglym pedzie i pod presja, trudno mi nawet pomylec o tym, ze teraz wszystko bedzie musialo sie zmienic...
 
     
Satan'sLittleHelper 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączyła: 16 Mar 2014
Posty: 475
Wysłany: 2014-03-24, 15:49   

Ja zmieniam kierunek po licencjacie. Z kilku powodów. Trzeba przecież wreszcie zrobić coś dla siebie ;-)
 
     
Bari 
Częsty bywalec



Wiek: 28
Dołączył: 08 Cze 2013
Posty: 515
Wysłany: 2014-03-24, 22:39   

Ja mam trochę inny problem, a różnica polega na tym, że studia są jeszcze przede mną. Nie wiem co może mi się w życiu przydać i nie wiem co chciałbym robić. A tu już w maju matura, a potem zaczyna się już rekrutacja... Jakby tego było mało, motywacji i sił do nauki brakuje. Najchętniej zrobiłbym sobie rok przerwy, ale potem będzie jeszcze trudniej się do tego zabrać...
Na dzień dzisiejszy ekonomia. Niektórzy twierdzą, że to poniżej moich możliwości, że powinienem mieć większe ambicje. Ale biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności - brak chęci, siły, być może mała ilość czasu (zamierzam iść do pracy i studiować zaocznie) taka bezpieczna opcja wydaje się być dobrym wyborem.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS