Wiek: 34 Dołączył: 23 Mar 2012 Posty: 93 Skąd: Tychy
Wysłany: 2013-08-15, 21:23
Pawlo2.4 - wiem dokładnie, o co Ci chodzi; moimi słowami opisałbym to tak (choć wiadomo, będą to tylko słowa, a to, co czym piszemy, znajduje się poza wymyślonym światem słów): tęsknota za stanem, w którym Świat widzi się dokładnie, jasno takim, jakim jest; za zrozumieniem wszystkich jego prawd, za zrozumieniem każdego człowieka i, co do tego niezbędne - siebie samego. Za stanem, w którym widzi się absolutną Jedność całego Wszechświata, w którym czuje się, że wszyscy ludzie, zwierzęta, wszystkie ciała niebieskie i wszystkie ziarenka piasku połączone są niewidzialnymi nićmi - i każde z tych stworzeń jest niezbędne w tej wielkiej, cudownej mozaice.
Tęsknota za zniknięciem wszelkiego zła, za poczuciem, że dobro i zło, że yin i yang, to nie są wartości immanentne, zrośnięte z Prawdziwym Światem; że zło i wynikające z niego cierpienie może być zwalczone - powinno być zwalczone; że się da.
I ta tęsknota faktycznie jest czymś pięknym, daje jedyną nadzieję w momentach, bólu i rozpaczy, w których wokół jest tylko cień, ciemność, gnicie i nie widać żadnego światła.
Mój osobisty problem tkwi w tym, że ostatnio zbyt często znajduję się w tych momentach beznadziei, a nie we wcześniej opisanych stanach...
Co rozumiesz przez " poszukiwanie prawdy " (vide Twój profil)?
pzdr dla wszystkich
Ostatnio zmieniony przez Rubio 2013-08-15, 21:30, w całości zmieniany 1 raz
Dzięki za odpowiedzi ^^. Rubio, Twój opis tej Tęsknoty jest bardzo podobny do tego co ja czuję. Mam pewną hipotezę do czego może być ta Tęsknota. Na chwilę obecną wydaje mi się że jest to Tęsknota za naszym prawdziwym Domem, Źródłem, Bogiem (zakładając Jego istnienie) które znajduje się gdzieś bardzo daleko w tzw. zaświatach.
Poszukiwanie Prawdy rozumiem jako szukanie odpowiedzi na temat otaczającej Nas Rzeczywistości. Czym ona jest. Co było na Początku? Co będzie potem? Jakie prawa rządzą Wszechświatem? Jaki jest sens życia itd.
Wracając do tej Tęsknoty dodam jeszcze że najczęściej czuję Ją gdy np. oglądam piękne krajobrazy podczas podróży czy to po mieście czy po wsiach lub też słuchając określonych utworów muzycznych np.:
http://www.youtube.com/watch?v=_gvQZgE_gGo
Ostatnio zmieniony przez Pawlo2.4 2013-08-16, 09:19, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 34 Dołączył: 23 Mar 2012 Posty: 93 Skąd: Tychy
Wysłany: 2013-08-16, 22:40
Pawlo2.4 napisał/a:
Dzięki za odpowiedzi ^^. Rubio, Twój opis tej Tęsknoty jest bardzo podobny do tego co ja czuję. Mam pewną hipotezę do czego może być ta Tęsknota. Na chwilę obecną wydaje mi się że jest to Tęsknota za naszym prawdziwym Domem, Źródłem, Bogiem (zakładając Jego istnienie) które znajduje się gdzieś bardzo daleko w tzw. zaświatach.
Poszukiwanie Prawdy rozumiem jako szukanie odpowiedzi na temat otaczającej Nas Rzeczywistości. Czym ona jest. Co było na Początku? Co będzie potem? Jakie prawa rządzą Wszechświatem? Jaki jest sens życia itd.
Wracając do tej Tęsknoty dodam jeszcze że najczęściej czuję Ją gdy np. oglądam piękne krajobrazy podczas podróży czy to po mieście czy po wsiach lub też słuchając określonych utworów muzycznych np.:
Podobnie jak u mnie, z tą różnicą, że szukanie odpowiedzi na tak dalekie pytania na razie zarzuciłem. Bo może, skoro jesteśmy tu i teraz, tu i teraz istniejemy - to tu jest nasz Dom, tylko trzeba to zauważyć? Bo co to jest "początek"? Powstanie Wszechświata? Ale przecież ten cały czas powstaje, cały czas coś się dzieje, powstają nowe historie, nowe gatunki. Poza tym - dokładnie w tym momencie, i w każdym innym, ma miejsce się nieskończona ilość różnych zdarzeń - ktoś o czymś myśli, ktoś się cieszy, ktoś smuci, gdzieś kwitnie jakaś roślina, gdzieś wieje wiatr, jakaś planeta wiruje wokół własnej osi, jakiś kot poluje na jakąś mysz - każdy moment jest niesamowicie istotny; więc czemu wobec tego myśleć o przeszłości czy przyszłości? Sens życia - ale czym konkretnie, najkonkretniej, najjaśniej - jest życie? Może jest sensem samym w sobie? Próbowałeś może myśleć o tym w podobny sposób? [w sumie wychodzi lekki offtop, ale chyba lepiej prowadzić tę rozmowę publicznie, a nie na PW - a nuż kogoś do czegoś zainspiruje]
A co do tematu - próbowaliście spojrzeć na tę Pustkę nie jak na studnię, w którą się wpada i z której trzeba wyjść do tego, co było, ale jak na tunel, przez który trzeba się przeczołgać, by uwolnić się od wszystkiego złego, co było wcześniej? Jak bardzo ważny etap w życiu, prowadzący do czegoś więcej niż wszystko, co się czuło, uważało, robiło do tej pory?
Pawlo2.4 [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-17, 00:24
Cytat:
Podobnie jak u mnie, z tą różnicą, że szukanie odpowiedzi na tak dalekie pytania na razie zarzuciłem. Bo może, skoro jesteśmy tu i teraz, tu i teraz istniejemy - to tu jest nasz Dom, tylko trzeba to zauważyć? Bo co to jest "początek"? Powstanie Wszechświata? Ale przecież ten cały czas powstaje, cały czas coś się dzieje, powstają nowe historie, nowe gatunki. Poza tym - dokładnie w tym momencie, i w każdym innym, ma miejsce się nieskończona ilość różnych zdarzeń - ktoś o czymś myśli, ktoś się cieszy, ktoś smuci, gdzieś kwitnie jakaś roślina, gdzieś wieje wiatr, jakaś planeta wiruje wokół własnej osi, jakiś kot poluje na jakąś mysz - każdy moment jest niesamowicie istotny; więc czemu wobec tego myśleć o przeszłości czy przyszłości? Sens życia - ale czym konkretnie, najkonkretniej, najjaśniej - jest życie? Może jest sensem samym w sobie? Próbowałeś może myśleć o tym w podobny sposób? [w sumie wychodzi lekki offtop, ale chyba lepiej prowadzić tę rozmowę publicznie, a nie na PW - a nuż kogoś do czegoś zainspiruje]
Żyjemy tu i teraz. To prawda. Jednak możemy równocześnie żyć w pełni tutaj jak i szukać odpowiedzi na nurtujące Nas pytania. Ja szukając odpowiedzi z biegiem czasu coraz lepiej żyję tu i teraz gdyż jedno z drugim może się łączyć.
Według mnie nie jest to nasz prawdziwy Dom. Na pytania czym jest życie i jaki jest jego sens wciąż do końca nie znam odpowiedzi. Na tą chwilę przypuszczam. Nie będę jednak tego rozwijał ponieważ za duży offtop by powstał. Może później założę osobny temat poświęcony tej tematyce chociaż szczerze mówiąc waham się czy został bym w pełni zrozumiany.
Cytat:
A co do tematu - próbowaliście spojrzeć na tę Pustkę nie jak na studnię, w którą się wpada i z której trzeba wyjść do tego, co było, ale jak na tunel, przez który trzeba się przeczołgać, by uwolnić się od wszystkiego złego, co było wcześniej? Jak bardzo ważny etap w życiu, prowadzący do czegoś więcej niż wszystko, co się czuło, uważało, robiło do tej pory?
Bardzo trafne spostrzeżenie. Podpisuję się pod nim w 100%. Z każdej dziury/pustki jest wyjście, jest druga strona, ale czasem tak bywa że jest bardzo ciężko i potem wpada się w jeszcze głębsze doły aż do depresji i innych chorób (nie tylko psychicznych). Sam to przeszedłem i nadal przechodzę i jeszcze raz mogę potwierdzić że jest druga strona tego ciemnego tunelu która wyprowadza Nas. Wychodząc z Niego stajemy się dojrzalsi i możemy być dumni z siebie iż udało Nam się pokonać ten długi ciemny etap w życiu.
Wiek: 34 Dołączył: 23 Mar 2012 Posty: 93 Skąd: Tychy
Wysłany: 2013-08-20, 12:24
Pawlo2.4 napisał/a:
Nie będę jednak tego rozwijał ponieważ za duży offtop by powstał. Może później założę osobny temat poświęcony tej tematyce chociaż szczerze mówiąc waham się czy został bym w pełni zrozumiany.
Sądzę, że tak naprawdę ludzie nie są w stanie zrozumieć siebie nawzajem w stu procentach - każdy patrzy swoimi oczami, każdy myśli swoim mózgiem; każdy tak naprawdę inaczej definiuje najbardziej prozaiczne treści, fakty itp.
Tak czy inaczej czekam na ten temat z niecierpliwością - jestem pewien, że powstanie tam interesująca i inspirująca dyskusja. ;)
Kiedyś często odczuwałem pustkę,zwłaszcza jak przez dłuższy czas nie było nikogo w pobliżu.Odczuwałem też podobny stan kiedy znalazłem się wśród zupełnie obcych ludzi,bo miałem trudności z nawiązywaniem nowych znajomości.Teraz nauczyłem się z tym radzić i prawie nigdy nie czuję pustki.
nayerre [Usunięty]
Wysłany: 2015-09-08, 19:36
Pustka? Pustka to moja jedyna przyjaciółka. Jest to coś co z palety uczuć i emocji znam najlepiej, zaraz obok mojej kochanki, samotności...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach