Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Panaceum na stres, czy dymiący morderca?
Autor Wiadomość
andrzej 
Nowy


Dołączył: 01 Sie 2012
Posty: 19
Wysłany: 2012-08-19, 22:28   

Tak, ale człowiek ma to do siebie, że popełnia błędy. Czasem jak w przypadku papierosów z ciekawości, czasem dla szpanu. Konsekwencje jednak bywają długotrwałe.
 
     
panna Z. 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączyła: 21 Sie 2011
Posty: 207
Wysłany: 2012-08-20, 01:46   

Cytat:
Konsekwencje jednak bywają długotrwałe.

Niestety tak, ''pochwalę się'', że znów przegrywam z nałogiem :-(
 
 
     
Poziomka 
Nowy

Dołączyła: 16 Sie 2012
Posty: 24
Wysłany: 2012-08-20, 12:56   

Również palę, wiem o ile już moje płuca są starsze od de mnie, ale mimo to ciężko mi jeszcze powiedzieć nałogowi dość. Zaczynam powoli myśleć jednak aby to rzucić.
 
     
andrzej 
Nowy


Dołączył: 01 Sie 2012
Posty: 19
Wysłany: 2012-08-21, 12:07   

Jeśli więc wiemy, że się pogrążamy i nie potrafimy sobie sami poradzić, gdzie zatem szukać pomocy? Czy np. lekarz, poza stwierdzeniem "RZUĆ PALENIE", może nam jakoś pomóc? Może ktoś konsultował się z lekarzem?
Ostatnio zmieniony przez andrzej 2012-08-21, 12:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
panna Z. 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączyła: 21 Sie 2011
Posty: 207
Wysłany: 2012-08-21, 12:25   

Zależy jaki lekarz, spróbować nie zaszkodzi. Wiem, że ludzie, którzy palą dużo i długo powinni się skonsultować z lekarzem, bo to jest jednak szok dla organizmu tak to nagle odstawić. Niektórzy dostają leki takie na receptę np mój wujek brał, bo palił chyba ze 20 lat i rzucił właśnie po takich lekach+ogromna motywacja. Ale to chyba ostateczna ostateczność.
 
 
     
andrzej 
Nowy


Dołączył: 01 Sie 2012
Posty: 19
Wysłany: 2012-08-22, 11:06   

Musi to być specjalista, czy lekarz rodzinny też wypiszę taką receptę? Wiesz może jak przebiega taka kuracja?
 
     
panna Z. 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączyła: 21 Sie 2011
Posty: 207
Wysłany: 2012-08-22, 12:14   

Niestety nie wiem, wiem tylko, że zdarzają się takie sytuacje. Najlepiej iść do internisty/rodzinnego i pogadać.
 
 
     
Sunrise 
Zasłużony


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Mar 2011
Posty: 1207
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2012-08-22, 14:20   

Polecam [URL=http://www.jakrzucicpalenie.pl/index.php?cmd=1&p=39&ip=14]ten artykuł[/URL]
 
     
Mr.eM
[Usunięty]

Wysłany: 2012-08-22, 20:49   

Ja rodzicom chowałem fajki czasem kiedyś, ale tacy to zapalą choćby mieli się czołgać :-D
 
     
Tutiki
[Usunięty]

Wysłany: 2012-08-22, 21:16   

Moi rodzice pali. Mama przestała bo tak i już :)
Tata zaprzestał na jakiś czas, sam, a wypał 2 paczki dziennie. Nie palił 8 miesięcy i zaczął znowu, potem próbował rzucić i jeść jakieś nikorety czy coś takiego dostał uczulenia i na tym się zakończyło rzucanie palenia.
 
     
Tutiki
[Usunięty]

Wysłany: 2012-08-22, 21:17   

Moi rodzice pali. Mama przestała bo tak i już :)
Tata zaprzestał na jakiś czas, sam, a wypał 2 paczki dziennie. Nie palił 8 miesięcy i zaczął znowu, potem próbował rzucić i jeść jakieś nikorety czy coś takiego dostał uczulenia i na tym się zakończyło rzucanie palenia.
 
     
andrzej 
Nowy


Dołączył: 01 Sie 2012
Posty: 19
Wysłany: 2012-08-23, 11:37   

Mr.eM napisał/a:
Ja rodzicom chowałem fajki czasem kiedyś, ale tacy to zapalą choćby mieli się czołgać :-D


Podobno na nałoga nie ma rady.
Kiedyś słyszałem dowcip dość marnej jakości o alkoholiku, ale jakże prawdziwy.
Dzieci rozmawiają ze sobą - "Dobrze, że nasz tatuś pije.... kiedy sprzedamy butelki będziemy mieli na bułki... ;(
Z palaczami nie jest aż tak źle, ale zacięcie do nałogu mają podobne.
 
     
andrzej 
Nowy


Dołączył: 01 Sie 2012
Posty: 19
Wysłany: 2012-08-30, 18:45   

Australijski sąd najwyższy odrzucił zastrzeżenia czterech firm tytoniowych, które sprzeciwiały się nowym zasadom sprzedaży papierosów w Australii. Od grudnia mają być one sprzedawane w identycznych opakowaniach bez logo producenta i z dodatkowym ostrzeżeniem graficznym pokazującym skutki palenia

Sądzicie, że to przyczyni się do zmniejszenia liczby palących?
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2012-08-30, 20:32   

Na pewno nie. Kto będzie chciał palić i tak zapali.
 
     
andrzej 
Nowy


Dołączył: 01 Sie 2012
Posty: 19
Wysłany: 2012-08-31, 13:20   

W sumie w naszym kraju napisy ostrzegawcze potraktowano jak ciekawostkę. Po kilku dniach nikt nie zwracał na nie uwagi a jedynie krążyły dowcipy na ich temat.
Myślę że w Australii ktoś zrobi niezłą kasę na produkcji papierośnic cudnej urody.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS