Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Ever
2011-11-06, 10:17
Nasze nałogi i słabości
Autor Wiadomość
DiabliNadali 
Nowy


Wiek: 36
Dołączył: 05 Lut 2016
Posty: 26
Wysłany: 2016-02-05, 23:17   

Zapewne jak większość - Papierochy, czasami uzależnienie od Lasu ;)
 
     
andi 
Częsty bywalec


Dołączył: 26 Maj 2015
Posty: 882
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2016-02-11, 21:22   

Moja największa słabość to zapewne słodycze,słodycze,słodycze.Już prawie zęby na nich zjadłem i aż się dziwię że cukier mam w normie :-) Potrafię nieraz za dzień zjeść dwie czekolady paczkę ciastek i jeszcze pączka albo dwa :-)
 
     
Intro1 
Nowy

Dołączyła: 03 Lut 2016
Posty: 25
Skąd: Polska
Wysłany: 2016-02-12, 19:37   

Ja mam słabość do energetyków - uwielbiam ich smak. Choć z drugiej strony staram się ich unikać, bo drogie i niezdrowe. :(
 
 
     
Serious 
Aktywny


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 277
Wysłany: 2016-02-13, 17:12   

Papierochy niestety. I książki.
 
     
Jula 
Aktywny



Wiek: 52
Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-13, 18:01   

No cóż z fajkami walczę a tak to też książki.
 
     
Serious 
Aktywny


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 277
Wysłany: 2016-02-13, 18:19   

Walka na zasadzie ograniczasz się, czy cierpisz podczas rzucania?
 
     
Jula 
Aktywny



Wiek: 52
Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-13, 18:24   

Rzucam, nie palę miesiąc do trzech potem coś mnie doprowadzi do furii i znowu palę, rzucam i tak w kółko. A chciałabym nie palić. Max przerwa to 2,5 roku.
 
     
Serious 
Aktywny


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 277
Wysłany: 2016-02-13, 18:43   

Jula, czytałaś może "Jak skutecznie rzucić palenie"?
 
     
Jula 
Aktywny



Wiek: 52
Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-13, 18:59   

Nie. Ale z doświadczenia wiem, że po prostu trzeba chcieć i mieć silną wolę. Mogę nie palić tydzień, miesiąc czy trzy ale gdzieś mi się wolą zalamie i w końcu i tak po niego siegam. Gdy nie miałam wielu stresow bez problemu 2,5 roku wytrzymałam. Pomimo propozycji zapalenia nie miałam ochoty. To jest w głowie. Dla mnie to taki reset, chwila spokoju. W tym cały problem. Jak człowiek jest całkiem sam a od niego zależą decyzje w sprawie innych osób to musi jakoś odreagować. A to najszybszy sposób. Ją wiem, że to nie jest recepta na nerwy ale mnie to odstresowuje. Sam ceremoniał.
 
     
Serious 
Aktywny


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 277
Wysłany: 2016-02-13, 19:05   

Mimo wszystko przeczytaj, to powinno pomóc właśnie w takich chwilach.
 
     
Jula 
Aktywny



Wiek: 52
Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-13, 19:21   

Wiem Serious, dziękuje za radę. Teraz jestem na fazie niepalenia. Jestem bardzo upartym stworzeniem skorym do walki zwłaszcza że sobą. Gdyby było inaczej to pewno siedziałabym w kącie i płakała. Raz upadłam i zajęło mi ponad rok, żeby się podnieść. Jednak wola walki wygrała. Jestem gdzie jestem, ale wiem, że zmierzam w dobrym kierunku. Grunt to się nie poddawać nawet przy swoich słabościach. Zresztą nikt nie jest idealny. :)
 
     
Serious 
Aktywny


Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 277
Wysłany: 2016-02-13, 20:24   

E tam, tu nawet nie o idealach mowa ;) Znam wiele osób, które rzuciły palenie właśnie dzięki tej Książce. Poważnie, palily paczkę dziennie, a teraz zupełnie nic, także to działa i w sumie zazdroszczę tym ludziom troszkę ;) Ja dzięki temu rzuciłam, ale tylko na trzy miesiące...
 
     
Jula 
Aktywny



Wiek: 52
Dołączyła: 26 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-13, 20:27   

No to sama widzisz, silna wola i walka że swoimi słabościami. Jak nie będziesz bardzo chciała to nic nie pomoże. Czasem trzeba mieć dobry powód.
 
     
Nietzcheanista
Nowy

Dołączył: 12 Lut 2016
Posty: 2
Wysłany: 2016-02-15, 20:34   

Dużo fajeczek, trochę ganji, i dużo lasu :).

Powrót do natury, jak Słowianie, szamani.
W sumie mi to nie przeszkadza, ale wiem, że to skutek uboczny samotności.
 
 
     
Poljubac 
Milczący



Wiek: 52
Dołączył: 28 Lut 2016
Posty: 64
Wysłany: 2016-02-29, 17:41   

Moją wielką słabością, która jednocześnie daje mi siłę jest chorwacka muzyka rozrywkowa. Pomaga w trudnych chwilach.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS
X