Koleżanka nie wie o czym marzy ;) Bycie wysoką kobietą nie jest wcale takie fajne za jakie je uważa. Ja mam 177 i nie powiem żeby w jakiś sposób zmieniało to moje życie, chyba że na bardziej problemowe. Ponieważ im wyższym się jest tym trudniej z kupnem ubrań bo np. spodnie szyte są w większości na osoby niskie i średniego wzrostu, im wyższy wzrost tym stopa większa więc z butami też problem i szpilek też nie założysz bo będziesz wyglądać jak gigant, krótkie rękawy w bluzach. Nie możesz ukryć się w tłumie bo i tak zawsze ktoś cię zobaczy, ze znalezieniem wysokiego faceta też nie jest łatwo. Mogła bym tak mnożyć przykłady. Więc jeśli masz średni wzrost to ciesz się i nie szukaj kompleksów na siłę. Trzeba pogodzić się z tym co Bozia dała i cieszyć bo inni mają gorzej :)
Co masz na myśli pisząc niskie? Nie zauważyłam, żeby spodnie były szyte na osoby niskie. Ja mam 160 cm i wszystkie spodnie są na mnie za długie.
Też mam problem z rozmiarówką spodni, bo przy wzroście 175 cm jestem dość chuda, więc standardowe S-ki są za krótkie, a M już za szerokie w pasie. Może koleżance też o to chodzi.
wzrost 175 cm to moje marzenie. proszę was nie narzekajcie :) ja mam 185 cm (i mogę jeszcze urosnąć). to jest dopiero porażka. spodnie kupuję już ledwo co. nie dość że muszę szukać długich to jeszcze i bardzo szczupłych. na wszystkich patrzę z góry. czuję się jak olbrzym.
A ja mam 172 wzrostu czyli jak by nie było jak na faceta to nie za dużo.. a czy chciałbym być wyższy - chyba tylko po to żeby mi sie lepiej w siatke czy kosza grało. Nigdy jakos nie miałem z tym problemów, że jestem niski czy coś takiego... :)
Wysłany: 2014-04-16, 17:03 Re: Kompleks na punkcie wzrostu ;c
Samobójca napisał/a:
Macie taki?
Ja mam, bo jestem dosyć niska.. 173 cm wzrostu :( !
Ej no błagam Co mam powiedzieć ja ze swoim 1.60 (ledwo, ledwo)?
czekolada88 [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-16, 18:50
Ja nawet do 160 nie dobiłam :P
A wysocy mnie denerwują tylko, bo nie patrzą pod nogi i nie przejmują się niższymi :D
Około 170-175 cm to max. I dla kobitek i dla mężczyzn. Na co komu więcej? :p
czekolada88, kochana ja też ledwo to 160 mam Zawsze tak piszę bo lubie sobie zaokrąglać, poza tym w butach na grubej podeszwie właśnie tyle moge mierzyć Normalnie to 159 jak nic kurdupel
Kiedyś to był mój kompleks ale teraz uważam,że są ważniejsze problemy niż bycie niskim
adamgrzanka [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-16, 20:17
Pewnie że tak :) Ja też dryblasem nie jestem.
Jeśli chodzi o kobietę/dziewczynę to ok 160 cm jest jak najbardziej oki :) Takie kruszynik potrafią być bardzo intrygujące ... rrrrr
czekolada88 [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-16, 20:23
Satan'sLittleHelper napisał/a:
czekolada88, kochana ja też ledwo to 160 mam Zawsze tak piszę bo lubie sobie zaokrąglać, poza tym w butach na grubej podeszwie właśnie tyle moge mierzyć Normalnie to 159 jak nic kurdupel
Kiedyś to był mój kompleks ale teraz uważam,że są ważniejsze problemy niż bycie niskim
Kilka lat temu byłam mierzona. Mam zawrotne 157,8 cm :D
Nie narzekam, choć kupowanie ciuchów bywa męczące. Spodnie za długie, rękawy za długie... Ale akurat wzrost to coś, na co wpływu nie mam, więc co się będę przejmować. Małe jest piękne :D
O tak, ciuchy to dramat ale na moje szczęście nie ganiam za modą, prawie wszystkie ubrania przerabiam na swoją modłę
Może czas rozważyć ubieranie się w dziale dziecięcym, tam przynajmniej maja portki dopasowane na mnie
czekolada88 [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-16, 20:36
Ja skracam :P Choć mam jeden sklep z dżinsami, gdzie babeczka zawsze coś znajdzie akurat dla mnie.
Nic nie chcę mówić, ale moja babcia ma ok. 150 cm - ona to dopiero w dziecinnym by się mogła ubierać :D
Ja też na punkcie mody świra nie mam. Ma mi być wygodnie i praktycznie. Torebki tylko lubię ^^
Butów nienawidzę wręcz kupować. Cierpię po prostu :P
Ja wgl. nie znosze zakupów .. bo nigdy nie ma tego co chcę kupić Zatem moje zakupy to sklep internetowy i raczej nie-markowe ciuchlandy Czasem zdarza mi się robić własne projekty. Buty to też nie problem bo chadzam w glanach albo trampkach
Co do wzrostu - u mnie to też chyba rodzinne - mama ma jakieś 1.56, tata 1.75 także z gigantów sie nie wywodzę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Co mam powiedzieć ja ze swoim 1.60 (ledwo, ledwo)? 
