Wiek: 26 Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 37 Skąd: Ostrowiec
Wysłany: 2013-08-13, 09:08
Od kiedy pamiętam, mam lęk wysokości. Chociaż nie taki klasyczny, jak w definicji (taki ma mój ojciec, czyżby to było dziedziczne?). Nie boję się przebywać na dużej wysokości, boję się przebywać tam, skąd mogę spaść lub zostać wypchnięta. Więc nie boję się, a nawet lubię jeździć oszkloną, zewnętrzną windą czy wjechać na taras widokowy w PKiN - a o czystą panikę przyprawia mnie wyjście na balkon w moim własnym mieszkaniu, stanięcie na ławce czy nawet chodzenie po schodach. Doszukuję się w tym pewnej logiki, bo wybitnie uprzykrza mi to życie.
Mam też pirofobię - lęk przed ogniem - jednak również „wybiórczo”. I tak, do grilla czy ogniska na działce jestem pierwsza, ale nie jestem w stanie wziąć do ręki palącej się świecy czy zapałki - do kuchni mam taką swoją zapalarkę na baterie, żeby móc cokolwiek zrobić.
Wiek: 32 Dołączyła: 14 Sie 2013 Posty: 125 Skąd: Olkusz
Wysłany: 2013-08-22, 18:39
Mnie najbardziej przeraża perspektywa samotnego życia i odrzucenia. Boje się też utraty bliskich mi osób, a takich codziennych rzeczy to boję się szerszeni, na sam ich dźwięk mnie paraliżuje :D
Samur [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-22, 18:42
Neko napisał/a:
a takich codziennych rzeczy to boję się szerszeni
Miałem kiedyś gniazdo szerszeni 10 metrów od domu :)
a ja na przykład mam pająka w pokoju, zrobił sobie pajęczynę na oknie to mu przynoszę muchy i jest chyba zadowolony :D szkolę go na zabójcę komarów, na razie jeszcze jest malutki. :c
Chyba nie ma takiego zwierzaka, którego bym się tak bardzo bała. Po ciemku siedzieć bałabym się tylko w obcym miejscu albo w lesie. Duchy czy inne strachy przestały robić na mnie wrażenie. Boję się może trochę rozmawiać z ludźmi i to starszymi ode mnie np. Taka trochę fobia z dzieciństwa doprawiona paroma sprawami z późniejszych lat ale chyba mi przechodzi. :D
Mnie najbardziej przeraża perspektywa samotnego życia i odrzucenia. Boje się też utraty bliskich mi osób, a takich codziennych rzeczy to boję się szerszeni, na sam ich dźwięk mnie paraliżuje :D
Mam dokładnie tak samo z tą różnicą, że z szerszeni zazwyczaj robie sieczke.
Też się boję pająków, ale wtedy, gdy napadają na mnie bez uprzedzenia (99% przypadków) lub są daleko, ale na mój widok zaczynają dziwnie prędko biec w moją stronę (1%).;p
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach