oj tam, oj tam :) spam robiony przez moda to święty spam :)
Ever napisał/a:
Będę się modlić do Latającego Potwora Spaghetti by dodał siły cebulowej maści i nie pozwolił efektom się cofnąć :P
O! Wielka Cebulowatościo! ześlij na mnie moc swą i racz napełnić me ciało by to co powstało znikło. Zaiste prawde rzecze ulotna która wieść niesie że moc cebulowatości spłynie (nie chciałem użyć słowa "spuści" :) ) na każdego kto raczyć będzie się dziełem siły od nas wyższej. Za prawdę ulotka powiada też że moc ta nie sięgnie kobiet w ciąży i karmiących piersią ... chwała że nie karmie piersią :D haha :)
tak odbiję piłeczkę... ten contratubex ( hmm po rozłożeniu tego słowa na dwie części, mam porównania "Contra" to chyba każdy zna, no każdy kto dzieciństwo miał z pegasusem. a "tubex" to z niczym mi się nie kojarzy :) to jaki ma zapach? podobno ładnie pachnie, tylko jak?
Wiek: 27 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1237 Skąd: z piekła
Wysłany: 2013-04-03, 06:45
Zapach? Nigdy nie byłam dobra w rozpoznawaniu zapachów, wręcz beznadziejna. Powiedzmy, że zbliżone zapachem do kremu Nivea tylko trochę delikatniejsze. Ale czym to pachnie, nie wiem.
Cepan, stosowanie trzy razy dziennie, co dziennie... 4 tygodnie... ani śladu po bliznach... Cepan działa...
aha... i ważne jest by przed nakremowaniem umyć blizny i możliwie najwięcej pozwalać bliznom "oddychać", u mnie 3 tygodnie duszenia tego pod grubymi rękawami i nie wiele, potem tydzień gdzie chodziłem w t-shirt i efekt natychmiastowy.
Wiek: 27 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1237 Skąd: z piekła
Wysłany: 2013-06-02, 18:34
Jasper, uhuahua łał! Mozliwe, że u mnie duszenie "pod swetrem" zawaliło sprawę, bo jak stosowałam Cepan to cały czas chodziłam w długim rękawie. Gratuluję dobrych efektów! :)
alionix [Usunięty]
Wysłany: 2013-06-02, 21:13 Re: Blizny
Dużo mam takich pamiątek po starym życiu ale nie przeszkadzają mi a co mówią inni o tym to mnie nie obchodzi
Dużo mam takich pamiątek po starym życiu ale nie przeszkadzają mi a co mówią inni o tym to mnie nie obchodzi
Rozumiem twój pogląd. Lecz miałem sytuacje w której np. pracując przy samochodzie podwijałem rękawy i prosiłem brata ciotecznego o jakieś narzędzie jednocześnie wyciągając rękę z bliznami, a On zamiast podać to o co prosiłem zaczął czytać na głos słowa z blizn. W pierwszych dniach tego "skutecznego tygodnia" stosowania kremu w których jak mówiłem zacząłem odkrywać blizny miałem podobną sytuacje w miejscu publicznym gdzie Pani urzędniczka zamiast zajmować się tym czym powinna stale wlepiała oczy w moje blizny.
Jest jedna rzecz która mnie zaskoczyła, otóż parę dni po "odstawieniu" kremu zauważyłem że nie znacznie ale uwidoczniły mi się jeszcze starsze blizny które są dobrze sprzed roku, one akurat znikły same. Zaskoczyło mnie to że się uwidoczniły ale było tak przez dzień czy dwa i teraz nie ma śladu ani po tych najstarszych ani po tych ostatnich.
Co do Cepanu to jest to w sumie dziwna materia :) na początku pachnie paskudnie i ma konsystencje kremu ale z czasem zapach znika a konsystencją przeobraża się w prawie ciecz.
Czesc, ktoś tu jeszcze pisze? Wiecie moze jak takie kremy działają na starsze blizny (4-5 lat)? Mam ich sporo na ramionach i, że tak powiem nie ma wątpliwości co do ich pochodzenia
Wiek: 25 Dołączyła: 05 Mar 2018 Posty: 14 Skąd: Mazowieckie/Lubelskie
Wysłany: 2018-03-05, 09:29
Ja używałam maści cepan. Blizny zrobiły się trochę jaśniejsze, ale cudów się nie spodziewaj. Najlepsze efekty są po laserze albo trzeba zaakceptować siebie z bliznami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach