Jestem przeciwny takim zabiegom chyba że ciąża wynikałaby z gwałtu. Dlaczego? każdy ma prawo do życia a jest teraz tyle środków antykoncepcji że jak ktoś "wpadnie" to jest naprawde głupi.
Karolina [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-04, 16:17
Za jeśli: ciąża zagraża ewidentnie życiu matki lub jest wynikiem gwałtu.
Poza w/w przypadkami - przeciwko.
Jeśli jest to "wpadka" zawsze można oddać dziecko do adopcji. Wiele rodzin czeka w kolejkach w ośrodkach adopcyjnych. Osobiście znam rodziny, które adoptowały dzieci i stworzyły im prawdziwe, kochające domy.
Sen [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-04, 16:50
Karolina napisał/a:
Za jeśli: ciąża zagraża ewidentnie życiu matki lub jest wynikiem gwałtu.
Poza w/w przypadkami - przeciwko.
Jeśli jest to "wpadka" zawsze można oddać dziecko do adopcji. Wiele rodzin czeka w kolejkach w ośrodkach adopcyjnych. Osobiście znam rodziny, które adoptowały dzieci i stworzyły im prawdziwe, kochające domy.
Trudno odpowiedzieć na takie pytanie. Jeśli chodzi o gwałt to również jestem za.
Owszem jest dużo form antykoncepcji, ale żadna nie da 100% pewności i wpadka może przydarzyć się każdemu. Tu nie da się wszystkiego przewidzieć i trzeba się z tym liczyć.
Mr.eM [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-04, 23:41
Powinniśmy pamiętać, że aborcja to mimo wszystko odbieranie życia, nikt nam prawa do "zabijania" nie dał.
Ostatnio zmieniony przez Mr.eM 2012-09-04, 23:50, w całości zmieniany 1 raz
A ja jestem za tym, żeby do określonego wieku ciąży (powiedzmy do 9 tygodnia) aborcja była na życzenie, a później już tylko w uzasadnionych przypadkach (gwałt, zagrożenie zdrowia/życia, uszkodzony płód, kazirodztwo).
A już na pewno jestem za tym, żeby lekarze nie mieli prawa odmawiać kierowania na aborcję i wykonywania jej wtedy, kiedy prawo na to pozwala. To jest moim zdaniem jedna z najgorszych patologii.
Karolina [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-05, 11:28
Moim zdaniem każdy, kto decyduje się na współżycie (również Ci stosujący w sposób odpowiedni zabezpieczenia) powinien brać pod uwagę możliwość "wpadki". Dlatego zdanie "Uprawiasz sex - jesteś gotowy na potomstwo" niesie w sobie odpowiednie przesłanie. Wiem, że łatwo powiedzieć, bo w zderzeniu z rzeczywistością bywa różnie...
Uważam, że to indywidualna sprawa każdej kobiety czy aborcji dokona czy nie. To ona będzie z tym żyła, to ją będzie gryzło ( ewentualnie - nie gryzło) sumienie.
Osobiście jestem za możliwością aborcji, jeśli ciąża jest wynikiem gwałtu, przyszła matka ( czy jej rodzina) żyją w ubóstwie, jesli płód już jest w jakiś sposób niezdrowy ( ułomności fizyczne, psychiczne), jeśli ciąża zagraża życiu matki.
W przypadku wpadki przy antykoncepcji - tak jak napisał przedmówca - "Uprawiasz sex - jesteś gotowy na potomstwo", dodałabym jeszcze: I jesteś gotowy przyjąć na siebie ciężar jego wychowania.
Problemem nie jest dziecko, problemem jest jego utrzymać, a większość Polskich rodzin na to nie stać, ale dumnie zakładają rodziny.
Karolina [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-05, 17:18
Selcia napisał/a:
Osobiście jestem za możliwością aborcji, jeśli ciąża jest wynikiem gwałtu, przyszła matka ( czy jej rodzina) żyją w ubóstwie, jesli płód już jest w jakiś sposób niezdrowy ( ułomności fizyczne, psychiczne), jeśli ciąża zagraża życiu matki.
Moim zdaniem zła sytuacja materialna nie powinna być przyzwoleniem na aborcję. Można już w trakcie ciąży szukać rodziny która adoptuje dziecko tuż po porodzie. Rodzice adopcyjni bardzo często zapewniają takiej matce wsparcie finansowe. Ponadto są zasiłki, zapomogi...
Prezes Uważam, że ojciec powinien mieć tyle samo do powiedzenia co kobieta, która nosi pod sercem ich wspólne dziecko. Znam sytuację gdy ojciec dziecka zajął się nim tuż po porodzie, zaś biologiczna matka zrzekła się praw rodzicielskich.
Uważam, że to indywidualna sprawa każdej kobiety czy aborcji dokona czy nie.
ojciec nie ma nic do gadania rozumiem?
Generalnie myślę, że jeśli ciąża jest skutkiem miłości dwojga ludzi i oboje chcą dziecka, oboje starają się o nie, to wiadomo, że ojciec ma wiele do powiedzenia, jednakże w tej sytuacji, kiedy to oboje chcieli dziecka, to raczej nie ma mowy o aborcji. Bo i po co? Wszak jest to planowane, bądź nie, jednak jest oczekiwane przez oboje.
Jednak jeśli ojciec dziecka wychodzi z założenia, że on chce dzidziusia i wpędza w ciążę partnerkę, to uważam, że nie ma za wiele do gadania. To jest jej ciało, jej brzuch. To ona będzie nosiła dziecko 9 miesięcy w łonie, nie ojciec. Powinna to być jej osobista decyzja. Jeśli zaś mężczyzna szuka żywego inkubatora, to może lepiej niech sobie chomika kupi?
Karolina - źle może to ujęłam. Miałam na myśli to, że są rodziny żyjące w ubóstwie, które nie rezygnują jednak z przyjemności jaką daje seks i mimo zabezpieczeń, zdarza im się wpaść, chociaż nie planują już dziecka.
Poza tym chyba zbyt mało wiesz o zasiłkach i zapomogach, które przysługują kobiecie w ciąży oraz o ich wysokości. A raczej niskości. Z tego by pies typu york nie wyżył, a co dopiero kobieta, która w ciąży potrzebuje jednak pewnej ilości jedzenia i witamin. Do tego dochodzi opinia otoczenia, które taką kobietę, oddającą dziecko do adopcji napiętnuje.
Dodajmy do tego, że jest spore grono osób żyjących w biedzie, których jedynym zajęciem jest spożywanie napoi procentowych i dziecioróbstwo. Przybywa w ten sposób kolejnych petentów pomocy społecznej, osób, które nierzadko w dorosłości żyją tak samo jak rodzice. Na ich utrzymanie płacimy wszyscy. Po co? Dlatego jestem za aborcją, nawet przymusową, u kobiet żyjących w ten sposób.
dziunia [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-05, 20:58
Na ich
utrzymanie płacimy wszyscy. Po
co? Dlatego jestem za aborcją,
nawet przymusową, u kobiet
żyjących w ten sposób.
Nie rozumie troche tego?hm.. Selcia to Ty masz wielkie szczęście ze żyjesz na tym świecie na prawde... Wiesz co Ci powiem ja pochodzę z wielodzietnej rodziny jest nas dziesięcioro i to fakt bylo rodzicom na pewno ciężko, z żadnej pomocy nie korzystali a ojciec tylko pracował, nie wyobrażam sobie teraz życia bez któregoś z rodzeństwa, dziekuje Bogu za nich ze sa zdrowi i cali. Wszystko od Boga zalezy i my nie mamy prawa decydować o zyciu innych.. Jak dla mnie moze być jeden wyjątek tylko taka ciaza ktora zagraża zyciu matce lub dziecku ktore moze urodzić sie niepełnosprawne lub jakies chore to tylko w tych przypadkach choc do tych nie mam pewności czy tak mozna, sama nie wiem czy bym tak zrobiła ja chyba bym urodzila pomimo wszystko...
Jestesmy na tym świecie i chyba to dobrze bo jak by ten świat bez nas wyglądał? Wiec dlaczego my mamy decydować o losach, o zyciu innych?? Kto dal nam takie prawo?
Karolina [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-06, 11:06
[quote="Selcia"][quote="prezes"]
Selcia napisał/a:
Poza tym chyba zbyt mało wiesz o zasiłkach i zapomogach, które przysługują kobiecie w ciąży oraz o ich wysokości. A raczej niskości. Z tego by pies typu york nie wyżył, a co dopiero kobieta, która w ciąży potrzebuje jednak pewnej ilości jedzenia i witamin. Do tego dochodzi opinia otoczenia, które taką kobietę, oddającą dziecko do adopcji napiętnuje.
Dodajmy do tego, że jest spore grono osób żyjących w biedzie, których jedynym zajęciem jest spożywanie napoi procentowych i dziecioróbstwo. Przybywa w ten sposób kolejnych petentów pomocy społecznej, osób, które nierzadko w dorosłości żyją tak samo jak rodzice. Na ich utrzymanie płacimy wszyscy. Po co? Dlatego jestem za aborcją, nawet przymusową, u kobiet żyjących w ten sposób.
Masz rację, nie wiem wiele o zasiłkach.
Jednak myślę, że instytucje typu MOPS czy Domy Samotnej Matki lub inne odpowiedzialne za pomoc kobietom w takiej sytuacji miejsca, mogą ją wspomóc finansowo na czas ciąży. Przynajmniej tak być powinno...
Co do aborcji przymusowej kobiet z marginesu społecznego - nie zgodzę się z Tobą. Myślę, że nikt z nas nie ma prawa decydować za drugiego człowieka (chyba że jest prawnie ubezwłasnowolniony). Owszem, takie kobiety nie są zdolne do zapewnienia dziecku życia na odpowiednim poziomie i właściwej opieki, jednak powtarzam - są ośrodki adopcyjne w których naprawdę czeka długa kolejka par, które mają odpowiednie predyspozycje zarówno mentalne, jak i finansowe aby dziecko dorastało w kochającym, bezpiecznym domu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
