święta - z mamą i z tatą, zero kontaktu z inną rodziną czy znajomymi.
sylwester - siedzenie w domu z rodzicami i staranie się nie rozkleić nad swoim żałosnym losem.
kochamma [Usunięty]
Wysłany: 2014-12-24, 22:24
mozecie sie śmiać, ale jeśli miałbym gdzieś wrócić to do podstawówki. miałem wtedy wszystko, szczęśliwy dom, mase dobrych znajomych, mase lasek za mną latało.
mozecie sie śmiać, ale jeśli miałbym gdzieś wrócić to do podstawówki. miałem wtedy wszystko, szczęśliwy dom, mase dobrych znajomych, mase lasek za mną latało.
sylwestra i tak spędzałbyś z rodzicami
kochamma [Usunięty]
Wysłany: 2014-12-26, 00:29
śmieszy cię sylwester z rodzicami ?
tak sie składa ze od 4 klasy podstawówki w każdego sylwestra gdzieś wychodziłem. cóż nic nie moze wiecznie trwać
śmieszy cię sylwester z rodzicami ?
tak sie składa ze od 4 klasy podstawówki w każdego sylwestra gdzieś wychodziłem. cóż nic nie moze wiecznie trwać
oj chłopie chłopie....
kochamma [Usunięty]
Wysłany: 2014-12-26, 23:48
czerwona o ile dobrze pamiętam kiedyś raczyłaś stwierdzić że nie chce Ci się czytać moich postów bo są to pierdoły wiec ponawiam prośbę, jeśli nie są one warte czytania to również nie racz ich komentować.
czerwona o ile dobrze pamiętam kiedyś raczyłaś stwierdzić że nie chce Ci się czytać moich postów bo są to pierdoły wiec ponawiam prośbę, jeśli nie są one warte czytania to również nie racz ich komentować.
A ja w Sylwestra będę słuchał na żywo śpiewu mojej idolki. Jadę jak zwykle sam i mam zamiar się świetnie bawić
Nawiasem mówiąc, rozmawiam z nią chyba częściej niż z kimkolwiek z moich znajomych, bo po jej występach czasami są spotkania z widzami.
Ostatnio zmieniony przez kamiledi15 2014-12-28, 16:34, w całości zmieniany 2 razy
kochamma [Usunięty]
Wysłany: 2014-12-29, 00:22
plany się zmieniły idę w sylwestra zabezpieczać imprezę sylwestrową w jednej miejscówce. kolego co rozwalił mi tą rękę dzwonił do mnie ostatnio i mnie wkręcił. fajna kasa, praca w sumie też. lepsze to niż siedzenie w domu.
Wiek: 42 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1207 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2016-12-24, 11:37
Bari napisał/a:
Brak. Najchętniej zamknąłbym się w pokoju i przespał/przesiedział całe święta.
Bardzo kusząca perspektywa. Od jutra ją będę uskuteczniać. No i może nie przespać, ale oddać się miłym zajęciom nie niepokojona przez nikogo, to by było to. Żeby tylko przetrwać Wigillię na gościnnych występach i spokój
Ostatnio zmieniony przez Sunrise 2016-12-24, 11:37, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach