Próbuję uspokoić kota który przed chwilą się obudził i lata jak szalony po mieszkaniu, tzn próbowałem, ale tego szatana nie da się uspokoić, zmęczy się to pójdzie dalej spać :) i chyba ja też to zaraz zrobię, bo od 10 godzin już pracuję.
Obudziłam się niedawno i postanowiłam zrobić coś niezwykłego na śniadanie, nie wiem dlaczego ale stwierdziłam, że będą to pieczarki w śmietanie. Chyba poszło coś źle i mam zupę O.o - nie dziwi mnie to,nie umiem gotować xd
a teraz leżę w łóżku, piszę, powinnam zacząć się ogarniać, ale strasznie mi się nie chce... ;>
Jako osoba ucząca się, ze średnim wykształceniem i bez doświadczenia nie mam większego wyboru co do pracy Z opiekunki do dzieci musiałam się przenieść na sklep. Monotonna bo codziennie to samo-wykładanie towaru, wykładanie towaru, wykładanie towaru...ale cóż blisko i na umowę, więc coś za coś.
Co teraz robię? Odpoczywam, zaraz będe urzerać się z pewnym bankiem z którego konta zrezygnowałam ale oni mnie tak lubią że karte nową mi przysłali
laziala [Usunięty]
Wysłany: 2011-10-25, 22:13
A ja przeglądam forum i zastanawiam się co zrobić, żeby jutrzejszy dzień był choć odrobinę mniej monotonny niż dzisiejszy i poprzednie :)
Rozpracowuje fizyke.. O tak. Do wyboru mam jeszczde słuchanie histori każdego wypchanego zwięrzecia ew. juz tylko jego kości znajdujących sie w tym malutkim pokoiku. Czuje siejak w kostnicy. Budze sie w nocy, swieczka swieci, patrze nad siebie a tu cos zwisa nade mna. Uf, to tylko luk. Moja ciotka mnie przeraza. Normalnie agent lesny..
Ostatnio zmieniony przez czekolada 2011-11-28, 23:15, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach