16 króliczek został mianowany przez króla-jelenia namiestnikiem. Jednak podczas sprawowania urzędu przez króliczka, który był czło... zwierzęciem honorowym i praworządnym, wiele rzeczy się wydarzyło. Król-jeleń umarł, a króliczek odkrył, że jego syn-pseudojeleń, nie jest ani jego synem, ani jeleniem, jest tak naprawdę lwem i korona należy się nie jemu [pseudosynowi króla] tylko jego wujowi-jeleniowi. Takie poglądy sprawiły, że króliczek został uznany za zdrajcę i został publicznie ścięty.
Ostatnio zmieniony przez Solitudo 2014-07-17, 23:07, w całości zmieniany 1 raz
21.
- Jak wyglądam? - zapytała pani Królikowa - Nie wyglądam za grubo?
Pan Królik wahał się przez chwilę z odpowiedzią. Nie był głupi i wiedział czym się to mogło skończyć, ale przypomniał sobie, że dawno temu powiedzieli sobie z żoną, że w związku najważniejsza jest szczerość i był pewien, że żona będzie potrafiła docenić słowa prawdy, nawet tej bolesnej.
- Wiesz co... - zaczął niepewnie - Uważam, że wyglądasz w tej sukience grubo. Nie tylko w tej zresztą. Ostatnio ci się trochę przytyło. Powinnaś zacząć uprawiać jakiś sport czy coś.
Krzyki pana Królika było słychać na całym osiedlu. Potrzeba było, aż 12 policjantów, żeby spacyfikować panią Królikową. Mimo interwencji policji i służb medycznych, było już za późno. Świadkowie mówią, że ciało pan Królika wyglądało jakby został stratowany przez tabun koni.
Wiek: 31 Dołączyła: 30 Maj 2014 Posty: 195 Skąd: opole
Wysłany: 2014-08-04, 18:20
22 króliczka porwali niezidentyfikowani uciekinierzy znad morza. W drodze hulajnogą na rejony pustynne króliczka przejęła banda dzieciaków, uniemożliwiając tym samym dokonanie rytualnego ofiarowania. Wbrew pozorom wpadł w jeszcze większe bagno. W przenośni i dosłownie. Dzieciaki zaczęły bawić się nim w potwora z bagien. Umęczony króliczek czekający na swoje ostatnie tchnienie został znaleziony przez starą babinkę. Postanowiła się nim zaopiekować. Niestety babinka sama o siebie nie potrafiła już zadbać, a co dopiero o niego. Zamknęła go w klatce, gdzie miesiąc później króliczek padł z wycieńczenia.
Ostatnio zmieniony przez Shy 2014-08-04, 18:21, w całości zmieniany 1 raz
23 króliczek, postanowił odwiedzić swoją rodzinę po drugiej stronie jeziora. Z racji tego że zaczęła się zima, zamierzał przebyć drogę przez środek jeziora, gdyż na jeziorze pojawił się juz lód. Lód był jeszcze świeży, królik stwierdził że da radę przejść by jest lekki, niestety wyruszając w drogę, założył glany, (pozdrowienia :D). I to własnie był powód tragedii, gdyż królik może był na tyle lekki, by przejść po świeżym lodzie, ale glany swoje ważą, przez co w połowie dystansu na drugi brzeg jeziora, lód załamał się a woda pochłonęła królika, amen, Yyy... to znaczy KONIEC :P
Wiek: 31 Dołączyła: 30 Maj 2014 Posty: 195 Skąd: opole
Wysłany: 2014-11-16, 20:45
24 króliczek z rozpaczy za swoimi zmarłymi 23 braćmi objadł się czekoladą (pudło tabliczek białej czekolady z Wedla), pochłonął ją co do ostatniej kostki, nie dzieląc się z wilkiem...
25 króliczek postanowił się rozerwać i poszedł popatrzeć, jak chłopaki grają w piłkę. A że był chłodny dzień, ubrał szalik, który nie spodobał się innym kibicom.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach