Czerwona93 - zgadzam się z Tobą ! całym sercem nienawidzę pluchy i zimna, a nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie już pogoda nie rozpieszcza i te przebłyski słońca, na które jestem skazana mnie nie satysfakcjonują. xD przegońmy razem jesień !
Jeśli kot śpi ze mną w łóżku tzn. że...
WINTER IS COMING!
jedyne słońce jakie mnie satysfakcjonuje to lampy na solarium
Wiesz, chyba się nad tym zastanowię, mam obawy, bo generalnie opalenizna a'la powrót z Wysp Kanaryjskich mnie nie kręci, ale jeżeli polecasz :D
Samochód to żaden problem
Ja większą część dnia spędzam w pracy, rodzinna firma, więc pewnie bardziej się interesuję niż ty swoją pracą :P Tak więc w sumie po pracy nie mam życia- zjeść, obejrzeć film, wykąpać się i dzień się kończy, czas spać.
zeszłej zimy pierwszy raz miałam czapkę na głowie- od czasów podstawówki
p.s w tygodniu wstaję aż o 8, co też łamie moje serduszko...
Szczerze? Na dwa wydziały przyjęto jakieś 530 osób, ale podzielili to na Kato i Zabrze, myślę, że po połowie, ale szykuje się jakieś 250 osób na roku co najmniej, dlatego tak dużo :D Wykłady raczej będą w większym gronie, tylko z ćwiczeniami tak skąpo. Obawiam się, że moja grupa też będzie tą gorszą i szczerze współczuję i Tobie, i sobie :D
Gratuluję, że się dostałaś, to duże osiągnięcie :)
A ja uwielbiam posiedzieć sobie wieczorem przy biurku i przy lampce ;)
Mariette [Usunięty]
Wysłany: 2014-09-03, 16:04 Re: nienawidzę...
Czerwona93 napisał/a:
...tej części roku- jesień/zima
o 20 już ciemno, mi jest ciągle zimno, a jedyne na co mam ochotę i siły to wejść pod koc, usiąść przed jakimś serialem i pić gorącą herbatę za herbatą... już śpię pod kołdrą i kocem! nienawidzę deszczu, strach myśleć o śniegu...
chodzę ciągle zła, sfrustrowana i zmęczona
chce lato i słońce i morze ;(
zakazuję komukolwiek w tym temacie mieć inne zdanie niż ja!
mogą się wypowiadać tylko ci, którzy chcą ponarzekać i połączyć się ze mną w bólu
Wiesz, ja też nie lubię, ani zimy ani jesieni.
U nas jesień zaczęła się już 3 tygodnie temu. Jest zimno i deszczowo. Ale dużo.
zależy od nastawienia. Są 4 pory roku. Niestety teraz mamy jesień.
Koc i herbatka dużo pomagają, ale despresja jesienna nie ten kierunek.
Ciemno zimno, normalka, idź na fitness, jak nie na to to spotkaj się z koleżankami,
traktuj ten okres jako normalka. Pozdrawiam.
Samochód to żaden problem
Ja większą część dnia spędzam w pracy, rodzinna firma, więc pewnie bardziej się interesuję niż ty swoją pracą :P Tak więc w sumie po pracy nie mam życia- zjeść, obejrzeć film, wykąpać się i dzień się kończy, czas spać.
zeszłej zimy pierwszy raz miałam czapkę na głowie- od czasów podstawówki
p.s w tygodniu wstaję aż o 8, co też łamie moje serduszko...
No teraz już rozumiem czemuś taka zrzędliwa :)
nie sądzę
No to oświeć mnie, masz generalnie z tego co widze poukładane życie, żyjesz tak jak chcesz, wiązać się jak sama mówisz przed 3o nie chcesz, a jednak pomimo tego zrzędzisz - można wiedzieć czemu :)?
Samochód to żaden problem
Ja większą część dnia spędzam w pracy, rodzinna firma, więc pewnie bardziej się interesuję niż ty swoją pracą :P Tak więc w sumie po pracy nie mam życia- zjeść, obejrzeć film, wykąpać się i dzień się kończy, czas spać.
zeszłej zimy pierwszy raz miałam czapkę na głowie- od czasów podstawówki
p.s w tygodniu wstaję aż o 8, co też łamie moje serduszko...
No teraz już rozumiem czemuś taka zrzędliwa :)
nie sądzę
No to oświeć mnie, masz generalnie z tego co widze poukładane życie, żyjesz tak jak chcesz, wiązać się jak sama mówisz przed 3o nie chcesz, a jednak pomimo tego zrzędzisz - można wiedzieć czemu :)?
Nienawidzę zimy i jesieni,pogoda mnie potrafi przybić ,jest zimno wilgotno pada śnieg albo deszcz,wieczory są za długie i za nudne bbrrrrr....nawet nie mogę o tym myśleć
Nienawidzę jak coś gubię,od rana szukam mojej ulubionej czapki wojskowej-furażerki,bez niej nie ma co iść z wykrywaczem metali nic ciekawego nie znajdę.
Zawsze przynosiała mi szczęście.Mam mało rzeczy do jakich jestem przywiązany ale moja furażerka to świętość.Znajdę.Muszę znaleźść.
Nienawidzę jak coś gubię,od rana szukam mojej ulubionej czapki wojskowej-furażerki,bez niej nie ma co iść z wykrywaczem metali nic ciekawego nie znajdę.
Zawsze przynosiała mi szczęście.Mam mało rzeczy do jakich jestem przywiązany ale moja furażerka to świętość.Znajdę.Muszę znaleźść.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach