Witam wszystkich,
mam na imię Kamil 23l mieszkam w okolicach Chełma (woj.Lubelskie) i nie wiem co mam ze sobą zrobil żona mnie zostawiła i zabrała dziecko ... wszystko sie potoczyło tak szybko ze nawet nie dałem rady sobie tego wszystkiego poukładać ;/
Witaj! Nieciekawa historia, współczuję ....
A ja się zadręczam, że nikogo jeszcze nie poznałem w moim życiu...
Cieszę się, że kolejna osoba z Lubelszczyzny jest na tym forum, pozdrówki
Kamilu,
wiem, że może w Twojej miejscowości jest z tym trudno, ale postaraj się poszukać męskiej grupy wsparcia... Ja sama pomagałam Facetom w podobnej sytuacji..
Są licze stowarzyszenia broniące praw ojca, tam znajdziesz wskazówki, prawników itp.
Ale polecam gru[y wsparcia. Czasem sa przy kościołach, czasem przy stowarzyszeniach.. znajdziesz w internecie.
Ostatecznie jest niebieska linia (darmowa) działa w całej polsce i może się tam zgłosić każdy kto dośwadcza pzemocy..
A jeśli żona ucieka bez slowa z dziećmi to jest to niewątliwie pewien rodzaj przemocy psychicznej..
Nawet jeśli sie wam nie ukłądało i nie byłęś "święty" dorośli ludzie tak się nie zachowują..
Pozdrawiam ciepło
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach