Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Nowy wita
Autor Wiadomość
neo-geisha
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-08, 00:37   

To wyprostuj się, to zależy od Ciebie czy chcesz czy nie, ja tylko podpowiedziałam, co myślałam. A na myśli miałam kogoś bliskiego, ale nie koniecznie "drugą połówkę". Powodzenia;).
 
     
Furia 
Początkujący


Wiek: 38
Dołączyła: 26 Wrz 2012
Posty: 120
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-08, 00:38   

nadświadomy napisał/a:

Baaardzo chciałbym mieć... Moja dusza woła o to. Ale nie mam ku temu warunków... Mieszkam nie sam w bloku w niedużym, zagraconym mieszkaniu.


Mam podobnie. Dlugo tez mieszkalam w akademiku. Z psami. Bezdomnymi, roznymi.
Mimo wszystko zapoznaj sie z pojeciem dom tymczasowy. A mozna tez sporo dobrego zrobic niejko wirtualnie.
A schronisko zalezy jak sie trafi. Ja zwiedzilam jakos duzo tych schronisk i z tym gdzie trafi bywa makabrycznie. A trzeba miec stalowe nerwy. Ale uwazam, ze warto.
To naiwnie zabrzmi. Ale psu nie wiele trzeba aby byl szczesliwy.
I jest cos takiego w tym zamknietych w kratach, samotnych i nieraz bardzo skrzywdzonych stworzeniach takiego co jst znane. I dobrze odczuc jak to nasze niewiele wyciaga ich z sytuacji naprawde bez wyjscia.
 
     
nadświadomy 
Aktywny



Wiek: 35
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 402
Skąd: odludzie
Wysłany: 2012-10-08, 11:19   

neo-geisha napisał/a:
To wyprostuj się, to zależy od Ciebie czy chcesz czy nie, ja tylko podpowiedziałam, co myślałam. A na myśli miałam kogoś bliskiego, ale nie koniecznie "drugą połówkę". Powodzenia;).


Ja się tak próbuję już wyprostować kilka lat... To jest jak jakieś wypadnięcie dysku z kręgosłupa czy coś. Pogięło mnie i tak mi już zostanie. Albo to wada fabryczna.
Może mam jakąś manię błędnego koła, ale sądzę, że do tego wyprostowania potrzebna jest bliska osoba, a żeby znaleźć tę bliską osobę, to potrzeba się wyprostować....

Furia napisał/a:
Dlugo tez mieszkalam w akademiku. Z psami. Bezdomnymi, roznymi.

Tak a propos, przypomina mi się jak kiedyś mieszkałem w akademiku, była sobie taka dziewczyna, która zaczynała studia. Po dość krótkim czasie, chyba po tygodniu od zakwaterowania, rodzice przywieźli jej psa, bo... pies nie wytrzymywał bez niej. Wył, skomlał, nie chciał jeść z tęsknoty za tą dziewczyną. Po prostu był do niej najbardziej przywiązany z całej rodziny... No i ta dziewczyna wyprosiła szefową akademika, żeby pies mógł zostać w akademiku z nią...
Tak na marginesie to był ciekawy akademik, kiedyś po nim spacerował... koń :)
 
 
     
smutny 
Milczący


Dołączył: 29 Wrz 2014
Posty: 51
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2014-10-01, 14:47   

Hej nadświadomy! Bywasz tu jeszcze?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS