Karolina, chyba wysłałam Ci wiadomość prywatną, ale nie jestem pewna czy przeszła, z racji, że jestem tu nowa i nie czaję jeszcze tego systemu. Daj znać jak nie przeszła, to wyślę ponownie.
Dzisiaj pożegnałam się z moim mężem-napisałam mu-puszczam Cię wolno-. I tak stało się-zostałam sama. Ale jestem spokojniejsza, więc chyba dobrze zrobiłam. Oby tylko on był szczęśliwszy. Ktoś do cholery musi być.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach