Cześć, z tej strony Mariusz. Dziś zarejestrowałem się na tym forum.
Interesuję się historią, ekonomią, polityką, sportem, majsterkowaniem. Obecnie pracuję, w miarę swoich możliwości rozwijam się zawodowo i na tej płaszczyźnie naprawdę nie narzekam. Niby wszystko a nie gra nic... Borykam się z bólem, bardzo ciężkiego dla mnie, rozstania z dziewczyną po którym nie zostało mi w zasadzie nic z życia towarzyskiego (ostatnio minął rok od tego wydarzenia). Życie pędzi dzień za dniem i w życiu tym coraz mniej jest ludzi a coraz więcej szarości i oglądania ścian swojego mieszkania. Na ulicy, mam wrażenie, mijają mnie same smutne twarze, zmęczone życiem 100 razy bardziej niż ja. Z wiekiem zamiast być coraz bardziej szczęśliwy robię się coraz bardziej obojętny. Coraz bardziej mam wrażenie, że cierpię na syndrom Wokulskiego: „Stopiło się w nim dwu ludzi: romantyk sprzed roku sześćdziesiątego i pozytywista z siedmdziesiątego”.
To tyle o mnie, cześć ;)
Ostatnio zmieniony przez Dassler89 2016-11-11, 19:58, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach